27-latek pastwił się nad psem, aż go zabił

Pięć lat więzienia grozi 27-letniemu mieszkańcowi powiatu kutnowskiego. Mężczyzna bił, kopał, rzucał i zadając uderzenia kijem doprowadził do śmierci psa. Został zatrzymany przez kutnowskich policjantów.

12 października mundurowi z Kutna uzyskali niepokojącą informację o uśmierceniu psa przez jednego z mieszkańców powiatu. We wskazanym przez świadka miejscu, funkcjonariusze odkopali truchło psa rasy Jack Russell Terrier. Na miejscu przeprowadzono oględziny i zabezpieczono ślady. Funkcjonariusze do sprawy zatrzymali 27-letniego właściciela psa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

-Policjanci zebrali dowody na to, że związek ze śmiercią psa ma jego właściciel. Mężczyzna usłyszał zarzut z ustawy o ochronie zwierząt. Zarzuca mu się zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się i złożył wyjaśnienia. Wczoraj został doprowadzony do Prokuratora, który wobec 27-latka zastosował policyjny dozór. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - informuje mł. asp. Daria Olczyk.

Policja przy okazji tej sprawy przypomina, że krzywdzenie zwierząt jest karalne.

Warto wiedzieć, że służby niejednokrotnie interweniują na zgłoszenia, również te anonimowe, a dotyczące sygnałów, że krzywdzone są zwierzęta. W trosce o nie, reagujmy na wszelkie podejrzenia znęcania się.