Zamknij

Pracownicy Kasy Zapomogowo - Pożyczkowej zwolnieni. Co dalej?

Ola Rzadkiewicz- ŚliwickaOla Rzadkiewicz- Śliwicka 16:47, 26.11.2024 Aktualizacja: 12:09, 27.11.2024
Skomentuj

Cezary Frontczak, dyrektor Bursy nr 1 w Kutnie, zwolnił pracownice, które obsługiwały Międzyzakładową Kasę Zapomogowo - Pożyczkową w powiecie kutnowskim. Mają okres wypowiedzenia do końca stycznia. Kasa działa w regionie od 1949 roku, liczy 1203 członków z 72 jednostek z terenu powiatu kutnowskiego, najliczniejszą grupę stanowią członkowie z placówek podległych pod Urząd Miasta Kutna, jest ich 437 osób. Kasa udziela nieoprocentowanych pożyczek, są członkowie którzy po spłaceniu jednej pożyczki, biorą kolejną. Teraz jej funkcjonowanie stanęło pod znakiem zapytania.

Wczoraj, na poniedziałkowej sesji Rady Powiatu Kutnowskiego radny Piotr Łaszewski (Polska 2050 Szymona Hołowni) prosił starostę o doprecyzowanie odpowiedzi udzielonej na interpelację w sprawie kasy. Radny pytał w niej: Czy Zarząd Powiatu, Starosta, Członek zarządu, Skarbnik wydali (razem lub osobno) jakieś polecenie Dyrektorowi Bursy nr 1 w Kutnie w zakresie braku udzielania pomocy KZP określonej w artykule 6 ustęp 1 ustawy o kasach zapomogowo-pożyczkowych, wydali polecenie w zakresie likwidacji lub ograniczenia funkcjonowania znajdującej się w bursie kasy i czy wydali polecenie w zakresie zwolnienia osób zatrudnionych przy obsłudze KZP. W przypadku odpowiedzi pozytywnej na powyższe pytania radny P. Łaszewski prosił o treść wydanych poleceń i dokument źródłowy.

Daniel Kowalik Starosta Kutnowski tak odpowiedział:

Przytaczany przez Pana art. 6 ust 1 ustawy z dnia 11 sierpnia 2021 roku dotyczy kas zapomogowo pożyczkowych prowadzonych przez jednego pracodawcę, natomiast przy Bursie Nr 1 w Kutnie funkcjonuje międzyzakładowa kasa zapomogowo pożyczkowa, tak więc w tym przypadku ma zastosowanie art. 8 wskazanej przez Pana ustawy:
Art. 8. 
1. Dopuszcza się utworzenie międzyzakładowej KZP obejmującej zakresem swojego działania co najmniej dwóch pracodawców. Łączna liczba osób wykonujących pracę zarobkową, od której zależy utworzenie międzyzakładowej KZP, nie może być mniejsza niż 10.
2. Do międzyzakładowej KZP stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące KZP.
3. Siedzibą i adresem międzyzakładowej KZP są siedziba i adres pracodawcy, u którego odbywają się posiedzenia zarządu.
4. Pracodawcy, których zakresem swojego działania obejmuje międzyzakładowa KZP, zawierają umowę określającą szczegółowe warunki świadczonej KZP pomocy, o której mowa w art. 6 ust. 1.
5. Jeżeli umowa zawarta między pracodawcami nie stanowi inaczej:
1)koszty działania międzyzakładowej KZP, wynikające ze świadczonej przez pracodawcę pomocy określonej w art. 6 ust. 1, ponoszą pracodawcy, u których ona działa, proporcjonalnie do liczby członków międzyzakładowej KZP u każdego z tych pracodawców;
2)liczba członków międzyzakładowej KZP jest ustalana w pierwszym roku działalności według stanu na dzień jej utworzenia, a w kolejnych latach działalności według stanu na dzień 31 grudnia poprzedniego roku kalendarzowego.

MKZP w Kutnie zrzesza członków zatrudnionych u wielu pracodawców, którzy zobowiązani są do partycypacji w kosztach działalności Kasy, a jej siedzibą nie musi być Bursa Nr 1 w Kutnie.

- Mając na uwadze zapisy ustawy z dnia 11 sierpnia o kasach zapomogowo – pożyczkowych i zobowiązania z niej wynikające, a w szczególności fakt, iż kasa zapomogowo - pożyczkowa jest odrębną pracowniczą, pozarządową organizacją społeczną z prawem do wyznaczania własnych celów, tak więc Zarząd Powiatu w żaden sposób nie może ingerować w zapisy zawarte w Statucie Kasy - pisze starosta. -Starostwo Powiatowe w Kutnie jest jednym z pracodawców, ze zobowiązaniem ponoszenia kosztów obsługi kasy tylko w stosunku do ilości pracowników- członków kasy, zgodnie z art. 8 ust 5 pkt 1 ustawy, tym samym kasa nie może być jednostką występującą w budżecie powiatu, jak ma to miejsce obecnie. I dalej cytuję odpowiedź:


Zarząd Powiatu Kutnowskiego nigdy nie zabraniał Pracodawcy (Dyrektorowi Bursy Nr 1), ale również żadnemu innemu Dyrektorowi jednostki organizacyjnej, dla której organem prowadzącym jest powiat kutnowski udzielania ustawowej pomocy międzyzakładowej kasie zapomogowo – pożyczkowej.
Ponadto po dokonanej analizie zatrudnienia w Bursie nr 1 w Kutnie, stwierdzono, że 2 osoby zatrudnione w Bursie nie wykonują żadnych czynności na rzecz tej Jednostki i Powiatu Kutnowskiego, a świadczą pracę jedynie na rzecz obsługi MKZP.
Międzyzakładowa Kasa Zapomogowo-Pożyczkowa jest odrębnym podmiotem z własnym numerem REGON, a jej funkcjonowanie nie jest zadaniem własnym powiatu i nie może znajdować się w jego budżecie.

W poniedziałek na sesji radny P. Łaszewski zadał dodatkowe pytania o konkrety. Starosta odpowiedział: - Co do zasady Pracownicza Kasa Zapomogowo - Pożyczkowa nie może być jednostką organizacyjną Powiatu Kutnowskiego w tej odpowiedzi pani sugerujemy i przedstawiamy fakt, że nie mamy wpływu, czy Kasa Zapomogowo - Pożyczkowa będzie funkcjonowała czy nie będzie. Starostwo Powiatowe w Kutnie nie jest zainteresowane wychodzeniem z tej kasy. Nie mamy kompetencji do organizacji takiej kasy - mówił Daniel Kowalik.

- Czy zostały poczynione ruchy organizacyjne związane z wyjściem kasy z Bursy nr 1 w Kutnie? Czy kasa ma tam pozostać? - spytał radny Piotr Łaszewski.

- Powtarzam po raz trzeci, nie jesteśmy władni do tego żeby decydować czy Kasa Zapomogowo - Pożyczkowa ma być czy nie. Absolutnie nie jesteśmy zainteresowani wychodzeniem z tej kasy  - powiedział starosta.

Zarząd Międzyzakładowej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej w Kutnie w osobach: Elżbieta Tomaszewska, Jadwiga Karbowa, Anna Żurawicz, Iwona Straszewska i Beata Iwaniak zwrócił się do Prezydenta Miasta Kutna Mariusza Sikory o pomoc w znalezieniu nowego miejsca na prowadzenie kasy oraz pracodawcy, który zatrudni dwie osoby, które do tej pory ją obsługiwały. - Pracownicy wykonują swoją pracę sumiennie i rzetelnie bez żadnych zastrzeżeń posiadają długoletnie doświadczenie w tej specyficznej pracy- pisze zarząd.

Następnie panie informują prezydenta, że podanym powodem rozwiązania umów o pracę jest błędna interpretacja, że powiat finansuje utrzymanie pracowników kasy.

- Informujemy, że koszty wynagradzania i utrzymania biura do tej pory pokrywały poszczególne urzędy gmin, miast, z których osoby z jednostek podległych były członkami kasy i korzystały z jej usług - pisze zarząd kasy.

Kasa zmaga się z problemami wewnętrznymi i to nie jest problem starostwa. Chodzi o problemy ze ściąganiem składek i tym samym z utrzymaniem kasy.

- Przede wszystkim nie jesteśmy dysponentem kasy aby ją likwidować. Samorząd Powiatu Kutnowskiego jak dotąd dopłacał do utrzymania kasy, która obsługiwała pracowników innych jednostek samorządu terytorialnego a zgodnie przepisami nie możemy dokładać do zadań innych niż nasze statutowe. Taką rzecz odkryliśmy. Nie mamy nic do likwidowania kasy - mówił nam starosta - Oni powinni się sami zorganizować. Z tego co pamiętam dołożymy czy już dołożyliśmy na sam rok 2024 kilkanaście tys.zł.

Na wczorajszej sesji, Daniel Kowalik, starosta kutnowski mówił, że na ten moment kasa zapomogowo-pożyczkowa ma problemy wewnętrzne:

- Na tę chwilę nie są w stanie wyliczyć kosztów utrzymania i ten problem nie jest naszym problemem. Dwa razy spotkałem się z przedstawicielami zarządu kasy odnośnie funkcjonowania kasy i jest dalej wola Zarządu Powiatu, aby kasa mogła funkcjonować w lokalu udostępnianym przez Bursę - kontynuował wypowiedź starosta.

Wygląda na to, że przepisy ustawy z 11 sierpnia 2021 r. o kasach zapomogowo-pożyczkowych są dziurawe i niekonkretne, albo odpowiedź jest prosta i pracownicy Kasy (jako organizacji pozarządowej, społecznej) powinni być przez Kasę zatrudnieni, a ich wynagrodzenie powinno pochodzić ze składek jej członków. Póki co dwie panie, które odebrały na koniec października wypowiedzenia szukają pracy i będą miały mało radosne święta.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

OO

4 3

No tak, tylko że Urząd Miasta i Prezydent posiada swoją własną kasę zapomogową, w której są pracownicy samorządu miasta. Niech się ludzie przepiszą po prostu. Ile jest maximum pożyczki w kasie miejskiej a ile w powiatowej? 08:56, 27.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MegMeg

11 1

Co ten starosta wyprawia ??? To się w pale nie mieści 10:06, 27.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Panie z kasy miłe i Panie z kasy miłe i

5 1

Tyle lat tam chodzę, Panie zawsze miłe, zawsze pomocne, pieknie im starostwo podziekowało przed świetami. Szukaja oszczednosci po to zeby wielkortonosc tej sumy potem w nagrodach sobie przyznac. Przykre.
17:04, 27.11.2024


Czy starosta ma żonęCzy starosta ma żonę

0 0

Ktoś coś wie? 10:43, 27.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ale po co?ale po co?

5 2

No właśnie, po kiego podgrzybka komukolwiek wiedzieć, czy jakiś tam marny i mierny peło-zsl-samobronowy powiatowy sołtysina ma lub nie ma żony?! Lepiej byłoby, aby on swoim stęchniałym, obleśnym wizerunkiem nie przynosił ujmy komukolwiek. Amen 15:23, 27.11.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

??????

1 1

Ma kto dobrą tarkę na sprzedaż ??
19:19, 27.11.2024


ElzElz

7 1

Gratulacje dla władzy za zwalnianie ludzi przed swietami. Tyle lat kasa pomagala ludziom. Dziewczynki tez pomocne były 17:11, 27.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

cokiecokie

5 0

Urząd miasta,gmina ,starostwo po co zlikwidować zrobić jeden urząd jakie oszczędności,a tak na marginesie to ile kasy wydało Starostwo w poprzedniej kadencji na szkolenia i programy centrum usług wspólnych ktoś policzył 18:24, 27.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GjkkklGjkkkl

2 0

Nie będzie tu nic. Szykują kolejne "oszczędności". Wkrótce ciąg dalszy.... 22:24, 27.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oszczednoscioszczednosci

0 0

Centrum Uslug Wspolnych mialo byc za ktore odpowiedzialna miala byc Krupinska-Kotulska ex staroscina, Kowalik wyjasnij, ile kasy na to poszlo, na jakims programie wulkan mieli wszyscy pracowac. Cos na zasadzie zespolu d/s ksiegowosci mialo byc utworzene, ktory to zespol mial obslugiwac wszystkie placowki podlegle pod powiat. Mialy byc redukcje etatow administracyjnych. W sumie bursa, poradnia i mdk mialy wspolne ksiegowe przez jakis czas, tzn te same osoby zatrudnione w kilku miejscach, chyba nawet to samo nazwisko pojawia sie w zarzadzie owej kasy, chyba ze to jakas zbierznosc nazwisk 23:34, 27.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%