Miejskie obrazki, które dziś pokazujemy, systematycznie się powtarzają. Zapewne bardzo dobry człowiek "wybebesza" notorycznie pojemniki z odzieżą dla potrzebujących przy ulicy Krośniewickiej. Zbulwersowany mieszkaniec komentuje czyjąś chciwość, a może głupotę. Trudno powiedzieć co gorsze.
- Ludzie z dobroci serca pomagają, zostawiając odzież, a tu jakiś ... (tu słowo powszechnie uznawane za wulgarne) wyjmuje je z pojemnika, wybiera pewnie co lepsze, a resztę zostawia na ziemi, żeby się zniszczyło - mówi pan Krzysztof (nazwisko do wiad. red.).- Zapraszamy jakieś służby do nas za tory, patrolu policyjnego, straży miejskiej to lata nie widziałem. Może rozpytaliby ludzi, kto taki "mądry".
Twój nick08:01, 25.06.2019
Teren kolejowy jak widać. 08:01, 25.06.2019
on09:18, 25.06.2019
ktoś zamieścił w necie filmik z tego "zdarzenia". W rolach głównych dwaj panowie z Ukrainy... 09:18, 25.06.2019
Zuza10:17, 25.06.2019
Jeśli faktycznie filmik wskazuje sprawców tego incydentu to policja czy straż miejska mają podane wszystko jak na tacy..
Złapać ukarać np. robotami publicznymi i będzie po sprawie. 10:17, 25.06.2019
Wójcik00:58, 26.06.2019
Zuza musieliby ruszyć sięz komendy pojechać i tak dalej.A potem okazałoby się że mała szkodliwość czynu i umorzenie. A widziałaś aby policja czy prokurator tak z urzędu z artykułu podjął jakieś czynności? Musi być zawiadamiający musi być przesłuchanie wszystko trwa a w tym czasie kolesie ze trzy razy to zrobią. Przeczytaj o oszustach na wnuczka na tym portalu to się ubawisz odpowiedzią komendanta 00:58, 26.06.2019
Mieszkaniec 08:42, 25.06.2019
4 0
Ale kontener jak widać nie jest kolejowy.
Za czystość i porządek wokół i zabezpieczenie zawartości odpowiada właściciel pojemnika.
Co do kontroli faktycznie to teren zapomniany przez wymienione wyżej służby. 08:42, 25.06.2019