Zamknij

Byli naszymi sąsiadami. Dzień Pamięci o Kutnowskich Żydach

07:04, 23.04.2019 Bożena Gajewska Aktualizacja: 21:54, 25.04.2019
Skomentuj

Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej zachęca do uczestnictwa w Dniu Pamięci o Kutnowskich Żydach 26 kwietnia od 11.45.  Kutno i region kutnowski już od XV wieku stał się miejscem do życia Żydów, którzy się tu osiedlali. Przez 500 lat mieszkańcy Kutna: wyznania mojżeszowego i chrześcijanie tworzyli wspólnie historię naszej „Małej Ojczyzny”. Pierwszy dokument rejestrujący obecność Żydów w Kutnie pochodzi z 1513 r. Jest to pismo Zygmunta Starego wymieniające kupców żydowskich Salomona, Lewka i Moszka; w zasadzie „list żelazny”, w którym król zapewnia im roczną prolongatę na spłatę długu. Wymienione jest w niej także osiedle żydowskie – osada o nazwie Żydowo. Identyfikuje się ją ze znajdującym się obecnie we wschodniej części miasta Józefowem.

 W 1800 r. w Kutnie żyło 1376 Żydów – co stanowiło 70,2% wszystkich mieszkańców. Na wiek XIX przypada okres burzliwego rozwoju społeczności kutnowskich Żydów. W ciągu tego stulecia liczebność Żydów w Kutnie uległa zwielokrotnieniu - w 1908 r. jest 8978 żydowskich mieszkańców miasta. Na przełomie XVIII i XIX w. Kutno było ważnym ośrodkiem studiowania Tory. W kutnowskich jesziwach studiowały takie znakomitości, jak Nachum Sokołow i Szalom Asz.

W 1802 r. Jan Zygmunt Ringsleben założył w Kutnie pierwszą aptekę. W mieście funkcjonowali także Hermann Geist – księgarz i Alfred Rotapfel – fotograf. Niewątpliwie potentatem przemysłowym na dużą skalę był właściciel składu drewna Izaak Holcman. W południowej pierzei Starego Rynku mieszkali Nosalowie – rytualni rzezacy. Powstała fabryka tabaki, należąca do Salomona Leyzera Brulla i Dawida Prina. Wkrótce także powstały młyny wodne i parowe E. Szyszlera, A. Moszkowicza, A. Rubinszlichta. Na przełomie XIX i XX w. w mieście funkcjonowały m. in. mydlarnia Izraela Przedeckiego, domy bankowe Jakowa Bromberga i Władysława Hirszberga, dom handlowy Jakóba Opatowskiego, manufaktury Josefa Raabe, księgarnia i drukarnia Hermana Geista, młyn Dawida Kalmana i wiele innych.

Kutno przed II wojną światową liczyło 26 tysięcy mieszkańców, z czego około 8 tysięcy stanowiła ludność żydowska. Tak, jak chrześcijanie, społeczność żydowska pod względem zamożności była bardzo zróżnicowana. Obok fabrykantów, przedsiębiorców, kamieniczników nie brakowało biedoty. Ludność żydowska w swej większości składała się ze stanu kupieckiego i to przeważnie drobne kupiectwo – dalej duży odłam stanowiło drobne rzemiosło, przeważnie stolarze, krawcy i szewcy. Było kilkunastu młynarzy, pracujących w młynach dzierżawionych. W latach 30. XX wieku funkcjonowały: fabryka cykorii Abrama Kibla (przekształcona po wojnie w zakłady farmaceutyczne „Polfa” przy ul. Sienkiewicza) oraz fabryka Fiszera Gidalewicza przy obecnej ul. Kochanowskiego. Działały olejarnie Jareckiego i Moszkowicza, a także browar Natana Weinstaina i Turbowicza przy ul. Mickiewicza. Lodownia Weinsteina znajdowała się w dzisiejszym Parku im. Romualda Traugutta.

Powoli rozwijał się nowoczesny przemysł. Do większych zakładów tego okresu należała m.in. „Rektyfikacja” Maurycego i Władysława Rotsztajnów, który po rozbudowie w latach trzydziestych produkowała także poszukiwane produkty chemiczne, działając pod nazwą „Zakłady Chemiczne Kutno”. Do znanych przemysłowców kutnowskich okresu międzywojennego należeli: Jakub Goldstein – właściciel składu drewna; Chana Erdberg, do której należało wiele nieruchomości w mieście; Szymon Geist – właściciel drukarni i sklepu; Symcha Żelechowski – właściciel młyna; Icek Dolman – właściciel wytwórni budowy gotowych elementów drewnianych; W. Hirszberg – bankier oraz Windheim Blumenson – właściciel hotelu.


Wszystko to przekreśliła wojna rozpętana przez hitlerowskie Niemcy w 1939 roku …

Po wkroczeniu do Kutna wojsk niemieckich, we wrześniu 1939 roku rozpoczął się terror. Ludność żydowską uwięziono w getcie, utworzonym w czerwcu 1940 roku, na terenie dawnej cukrowni „Konstancja” przy ul. Mickiewicza. W getcie panowały nieludzkie warunki, dodatkowo szerzyły się choroby zakaźne. Stąd wywieziono wszystkich do obozu niemieckiego Kulmhof w Chełmnie nad Nerem, gdzie zostali zamordowani. W ten tragiczny sposób zakończyły się losy kutnowskiej społeczności żydowskiej. Uległ zniszczeniu wielowiekowy dorobek kulturalny, żydowska dzielnica mieszkalna, cmentarz i synagoga z końca XVIII wieku. To co ocalało uległo rozproszeniu. Tylko nieliczni pochodzący stąd Żydzi przeżyli wojnę, a ocaleni, którzy powrócili do miasta, także wkrótce je opuścili.

Historia Żydów w Polsce to część naszej narodowej tożsamości. Dotyczy to również Kutna, które bez zamieszkujących tu przez pół tysiąca lat Żydów, nie byłoby tym samym miastem, którym jest dziś…

TPZK rozpoczyna realizację zadania publicznego wspartego finansowo przez Prezydenta Miasta Kutno pn. „Na krawędzi pamięci …, rzecz o kutnowskich Żydach”. Jest to projekt edukacyjny skierowany do mieszkańców naszego miasta i polega na zorganizowaniu przez TPZK dla mieszkańców Kutna cyklu wydarzeń związanych z pielęgnacją pamięci o ponad 7000 kutnowskich Żydach, którzy współtworzyli nasze miasto przez kilkaset lat i zostali zamordowani w 1942 roku przez nazistowskich Niemców.

Jest to projekt cykliczny i polega na zorganizowaniu przez TPZK  obchodów Dnia pamięci o kutnowskich Żydach w dniu 19 kwietnia 2019 roku pod murami getta (nagłośnienie wykona nieodpłatnie na podstawie umowy o współpracy Kutnowski Dom Kultury) oraz innych wydarzeń przypominających o żydowskich mieszkańcach Kutna i kulturze żydowskiej, takich jak: sprzątanie cmentarza żydowskiego przez młodzież kutnowską, prezentację wystawy plenerowej pt. „ Początek końca. Tragedia kutnowskich Żydów” na Placu Piłsudskiego (wystawa przygotowana nieodpłatnie przez Muzeum Regionalne w Kutnie – umowa o współpracy), zwiedzanie przez młodzież z kutnowskich szkół Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem (oprowadzać będzie przewodnik z Muzeum), udział w Mszy Ekumenicznej w Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem oraz złożenie kwiatów w miejscu zagłady kutnowskich Żydów, kwerenda w Żydowskim Instytucie Historycznym im. Emmanuela Ringelbluma w celu próby pozyskania nie znanych jeszcze w naszym mieście informacji na temat historii i zagłady kutnowskich Żydów, ponowne zamocowanie tablic z informacją o poszanowaniu nekropolii (wykonanych w ramach projektu „Tu mieszkam, tu zmieniam”) na granicy cmentarza żydowskiego od strony północno-zachodniej (wyrwanych przez nieznanych sprawców), poprowadzenie spaceru śladami żydowskimi po Kutnie dla chętnych, zwiedzanie Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku, lekcja edukacyjna, spacer śladami Żydów mazowieckich z przewodnikiem oraz wysłuchanie koncertu. zakup książek nt. historii i zagłady Żydów do biblioteczki regionalnej TPZK.

Mamy nadzieję, że podjęte przez nas działania będą kształtować postawy tolerancji mieszkańców Kutna, w szczególności tych młodego pokolenia, którzy powinni uczyć się empatii. Zdajemy sobie sprawę, że trudno jest nadrobić 50 lat zaległości, kiedy często, w każdym środowisku, przypominane są fałszywe stereotypy Żydów i Polaków, kiedy nie brak też prowokacji mających na celu ożywianie czy tworzenie konfliktów. Liczymy, że nasze działania podjęte w roku 2015 i kontynuowane corocznie sprawiły, że dziś łatwiej jest mówić w Kutnie o naszej wspólnej historii – Polaków i Żydów.

 

(Bożena Gajewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

mam pytaniemam pytanie

5 0

A kiedy w Izraelu Dzień Pamięci o Polakach? 06:48, 26.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Rekin SłodkowodnyRekin Słodkowodny

1 1

#"Znowu znaleźliśmy się w czasie, kiedy trzeba poświęcić wiele, żeby wszystko uratować i ocalić. Lepiej zginąć niż się poddać! Śmierć albo zwycięstwo! Czy wszyscy ludzie są obdarzeni wystarczająco zdrowym rozsądkiem, aby odróżnić dobro od zła, aby odpowiednio się zachowywać, przeprowadzać rozumowania, ujmować i porównywać stosunki, jak również rozszerzać swe idee drogą refleksji i studiów?"#

Jerozolima. Niedaleko Ściany Płaczu siedzi sobie niewidomy żebrak z wyciągniętą ręką i czeka na jałmużnę. Nagle... czuje, że jakaś ręka rozpina mu rozporek i zaczyna gładzić go po genitaliach.
- Uuu... aaa... Jak dobrze, ojojoj... - pojękuje ślepy żebrak.
Ręka nagle zaprzestaje pieszczot. Ślepiec macha rękami w poszukiwaniu dobroczyńcy, a na twarzy wciąż błąka się uśmieszek zadowolenia.
Dwa kroki obok stoją dwaj Żydzi, tata i synek.
- I widzisz, Mosze... - tłumaczy tata. - Można zrobić dobry uczynek, nie dając nawet szekla? Można!

Z poważaniem
harcownik Rekin Słodkowodny
[Oświeceniowa Służba Polsce "Reduta". Radio eR.]

P.S. Aby przeciwdziałać nadciągającej katastrofie cywilizacyjnej w naszym nieszczęśliwym kraju, OSP "Reduta", oddolnie organizuje pierwszy w historii "Wielki Marsz Zbuntowanych Aniołów i Zimnych Drani". Każdy grosz na wagę "Reduty". Bez grosza ani rusz. "Reduta" żyje tylko dla Was i dzięki Wam!!! Dobrowolne datki na "Redutę" uprasza się przesyłać na żebracze konto:
PKO BP SA 63 1020 3440 0000 7102 0041 1389
Nieustająco dziękujemy wszystkim filantropom, dobroczyńcom, darczyńcom, sponsorom i ofiarodawcom za zrozumienie i nieustające wspieranie i wspomaganie. Dziękujemy za listy. Nasz email jawabo@op.pl 10:17, 26.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%