W piątek w Hotelu Awis odbyło się spotkanie Ruchu Narodowego - Narodowa Ofensywa. Gości powitał Rafał Gierowski prezes Okręgu Łódzkiego Ruchu Narodowego, a w spotkaniu z mieszkańcami powiatu kutnowskiego wzięli udział  Anna Bryłka członkini Zarządu Głównego, Marek Szewczyk - odpowiedzialny za pion rekrutacyjny i Dariusz Dyoniziak pełnomocnik lokalny Ruchu.

Marek Szewczyk przedstawił strukturę RN, prezesem partii jest Robert Winnicki, który stoi na czele zarządu głównego, ciałem doradczym jest Rada Polityczna, każde województwo ma swój zarząd.

- Jesteśmy partią polityczną. Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce po istnieniu jedynej słusznej partii w PRL można mieć awersję do tego typu organizacji zrzeszającej ludzi o podobnych poglądach. Jednak jest to taki byt prawny, który może brać udział w demokratycznym przejęciu władzy. Ruch nie jest grupą ludzi, która chce się dorwać do stołków, do rządzenia, w naszej partii zawiązują się przyjaźnie. Nie jesteśmy tylko od wyborów do wyborów, czy od spotkania partyjnego do spotkania partyjnego  - mówił Szewczyk. - Warto podkreślić, że pracujemy w partii na zasadzie wolontariatu, nie pobieramy żadnych pensji, partia finansuje się ze składek i darowizn, z własnych środków. 

Czym jest idea narodowa? Czym Ruch Narodowy różni się od Prawa i Sprawiedliwości czy Platformy Obywatelskiej?

- Najważniejszy dla nas jest naród. Nie zmieniamy idei ze względu na trendy i nastroje społeczne. Nie będziemy tych poglądów zmieniać ze względu na słupki sondażowe, jak to bywa u innych. Przypomnę, że Palikot zaczynał jako zagorzały katolik a kończył zamieszczając billboardy ośmieszające świętego Jana Pawła II  - mówił Marek Szewczyk. - Niedopuszczalna jest dla nas jakakolwiek ustawa, która wynika z presji innego państwa, musimy zaznaczać naszą podmiotowość. Nie może być tak, że ktoś na nas tupie nóżką a my robimy to co, to państwo chce. 

Ruch Narodowy ma tylko jednego posła w Sejmie, kilku radnych w powiatach, zastanawia więc czym się jego członkowie -wolontariusze zajmują. 

- Nasza działalność społeczno-polityczna opiera się na interpelacjach, przez które możemy oddziaływać wymiernie na władzę. Wnieśliśmy interpelacje w sprawie roszczeń żydowskich, jeszcze przed konferencją którą Amerykanie zorganizowali w Polsce - mówił Szewczyk. - Poseł Robert Winnicki organizuje konferencje prasowe, na które zapraszani są nie tylko politycy, ale i eksperci z różnych opcji, aby ta debata toczyła się szeroko, a nie tylko z przedstawicielami dwóch partii politycznych. Staramy się też działać ad hoc, urządzamy pikiety w Warszawie. Staramy przebijać się też do mediów, nawet jeśli zgromadzimy większą grupę ludzi a media o tym nie poinformują, to wówczas społeczeństwo nie dowie się co robimy. Nasze programy konsultujemy z grupą ekspertów z różnych dziedzin, tak aby były merytoryczne, a nie jakimś zapisem pustych obietnic. 

Dlaczego warto zaangażować się w Ruch Narodowy?

Struktury Ruchu Narodowego wciąż rosną, z formularza zgłoszeniowego skorzystało ostatnio 850 osób.

- To w ciągu pół roku znakomity wynik. Nie wierzę w informacje posła Jakubiaka, że do Kukiz 15 zgłaszają się ostatnio tysiące członków - powiedział Szewczyk. - Robimy coś więcej niż zaangażowanie polityczne, angażujemy się w życie społeczne. Myślę, że trudno rozdzielić politykę od problemów społecznych, politycy mają wpływ na każdą dziedzinę naszego życia, dlatego dbamy o to, aby prawo jakie tworzą, nam nie przeszkadzało, tylko pomagało w rozwoju państwa i społeczeństwa. Czekają nas na jesieni wybory do Parlamentu. Z jednej strony PiS a z drugie antyPiS Koalicja Europejska, Koalicja Antypolska, jakby ją nazwać, scena polityczna jest bardzo w Polsce spolaryzowana. Nie może być tak że wybieramy tylko między dżumą a cholerą. Aby dbać o polski naród, aby miał wybór należy wykonać pracę u podstaw, pracę narodową, informować o tym co niosą dla Polaków decyzje choćby o przyjmowaniu imigrantów, multikulturowości itp. 

Z kolei Anna Bryłka przypomniała, że Ruch Narodowy powstał po Marszu Niepodległości w 2012 roku, kongres założycielski odbył się w roku 2013, partia polityczna została zarejestrowana w 2015.

- Odwiedzamy powiaty, w których mamy słabe struktury, informujemy o naszej działalności, o tym czym jest Ruch Narodowy. Mamy struktury w niestety tylko około 40% powiatach w Polsce. Co jest powodem słabej rozpoznawalności? Blokada medialna,  nie ma nas w mediach ogólnopolskich, publicznych, nie jesteśmy tam w ogóle zapraszani i druga rzecz to cenzura. Jesteśmy bardzo cenzurowani w mediach społecznościowych - mówiła Anna Bryłka z zarządu głównego Ruchu Narodowego. - W 2014 roku jeszcze takiej cenzury nie było, nasze osiągi były znacznie większe, mogliśmy wtedy przez jeszcze darmowe media społecznościowe dotrzeć do większej liczby osób. Przez ostatnie pięć lat w tym zakresie się dużo zmieniło. Zarejestrowaliśmy ogólnopolski komitet wyborczy. Trzeba przyznać że bez subwencji, bez finansowania z zewnątrz rejestracja takiego komitetu jest dużym wyzwaniem. Udało nam się. Przygotowujemy się do wyborów do Europarlamentu, tu idziemy w koalicji i do wyborów do Sejmu i Senatu. Napisaliśmy dwa programy, ogólnopolski i samorządowy, praca nad trzecim trwa. Związany jest on z polexitem, ponieważ uważamy że trzeba się na taką ewentualność przygotować, również na rozpad Unii Europejskiej. Rozważamy też różne scenariusze rozwoju Unii Europejskiej. Już dziś zauważamy UE dwóch prędkości, za chwilę może się okazać, że Bruksela spowoduje jeszcze większą integrację państw. 

Na spotkaniu oczywiście nie zabrakło pytań. 

- Mówi pani polexit. A dlaczego nie ma polskiej nazwy? - spytał mieszkaniec. 

- Łatwiej ją stosować, niż wyjście z Unii Europejskiej i jest dla mieszkańców innych krajów bardziej zrozumiała - odparła Anna Bryłka. 

- Jak w dwóch zdaniach przekonacie mnie aby zapisał się do Ruchu Narodowego? - padło pytanie.

- Interes narodowy - troska o własne państwo, własnych przedsiębiorców, zadbanie o bezpieczeństwo, solidaryzm narodowy, odpowiedzialność za przeszłe i przyszłe pokolenia - odparła Bryłka.

- Czy jesteście przygotowani na to wyjście z Unii Europejskiej? 

- Odpowiem pytaniem. A czy polski rząd przygotowany jest na to, że Unii nie będzie? 

- Perspektywa wyjścia z Unii to nie jest ot tak, to nie jest perspektywa jednego roku. Tylko, że jest to zadanie na kilka, kilkanaście lat - powiedział Rafał Gierowski.

- Przekaz wartości narodowych z Liroyem, Scyzoryk tak na mnie wołają, jest słaby - powiedział mieszkaniec.

- Koalicja nie jest celem tylko środkiem. My nie przekroczymy samodzielnie 5% w wyborach do Europarlamentu - odparła Anna Bryłka.

- Jest polaryzacja jak tu powiedzieliście, PiS, Platforma z komunistami i innymi, ale został Kukiz.

- No nie wiem, jak pan Paweł Kukiz powiedział, że on może z PO iść - odparł Szewczyk. - Przerabialiśmy już tę współpracę, było bardzo trudno. Teraz mamy koalicję na zasadach partnerskich.