Zamknij

Niepełnosprawni na szerokich wodach kutnowskiego rynku. Czy znajdzie się miejsce dla spółdzielni socjalnej?

09:06, 22.05.2017
Skomentuj
Problemy z siedzibą TIFT REKLAMY Spółdzielni Socjalnej osób niepełnosprawnych w Nowej Wsi mogą zakończyć się dla firmy dramatycznie. 47 -letni Leszek Kubiak jeden z członków spółdzielni jest rozżalony postawą władz powiatowych i miejskich, że od powstania spółdzielni nie wspierają one tej specyficznej firmy. Nie poddaje się jednak i stara się o nowe zlecenia i miejsce na prowadzenie działalności gospodarczej.

Spółdzielnia powstała 4 listopada 2013 roku, od kilku lat ma jednak problemy z uzyskaniem stabilności zleceń. Zatrudnia trzy osoby. Najpierw funkcjonowała w Agencji Rozwoju Regionu Kutnowskiego S.A. a potem w budynku po Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii w Nowej Wsi. Teraz Spółdzielnia dostała wypowiedzenie umowy w związku z pomysłem starostwa wynajmu obiektu organizacji pozarządowej. Pierwszy konkurs ofert wygrała Fundacja Centrum Aktywizacji Regionalnej z siedzibą w Warszawie. O budynek na powiatowej sesji pytali radi Ewa Kotlińska i Marek Jędrzejczak. Pisaliśmy o nim

- Najpierw zapewniano nas, że warto założyć spółdzielnię prowadzoną przez niepełnosprawnych, bo są na to środki z projektów, a potem na zachętę dostaliśmy kilka zleceń i to wszystko. Odbywaliśmy spotkania z panem wiceprezydentem Zbigniewem Wdowiakiem, z różnych przedsiębiorcami. Są tacy, którzy rozumieją idee spółdzielni socjalnej prowadzonej przez niepełnosprawnych i na szczęście cały czas pracujemy. Dla mnie to ważne o tyle, że spółdzielnia dała mi szansę wyjścia z domu. Po wypadku w 1993 roku jeżdżę na wózku, czułem się trochę bezużyteczny i wykluczony z życia "normalnych" choćby tych, którzy mają dwie nogi, więcej siły. Niesamodzielny bo na garnuszku rodziny - opowiada Leszek Kubiak. - W poprzedniej siedzibie mieliśmy podwyżkę czynszu i to nas kompletnie rozłożyło. Niestety nie dawaliśmy rady z opłatami,bo pani prezes ARRK Mariola Grodnicka podniosła nam czynsz i wypowiedzieliśmy umowę. Zadłużenie spłacamy ratalnie. Wówczas spotkałem się z panem Starostą Krzysztofem Debichem, który pomagał nam na początku w założeniu spółdzielni i zaproponował dwa pomieszczenia w Nowej Wsi. Od lutego 2016 mamy umowę najmu na trzy lata. Cena była dostosowana do naszych możliwości. Starostwo jednak wypowiedziało umowę, bo ma tam wejść jakaś fundacja.

- Zaangażowałem się w pomoc spółdzielni, bo wcześniej działałem w Warszawie w tej branży. Koledzy są niepełnosprawni, wszystkiego uczyli się sami. Zaimponowali mi swoją postawą. Teraz widzę jednak, że ta trudna sytuacja lokalowa i brak zleceń może skończyć się dramatycznie dla spółdzielni - mówi Krzysztof Kołaczyński. - Wiem jak trudno jest na rynku reklam, wiem że są lepsi, ale idea spółdzielni i hasła równać szanse wymaga innego podejścia do tej firmy. Z ich usług mogłyby korzystać organizacje pozarządowe realizujące zadania publiczne, instytucje zajmujące się pomocą społeczną czy choćby właśnie niepełnosprawnymi. Chłopaki walczą, i wielki szacunek dla nich i podziękowania dla tych firm, które dają im pracę, chleb i życie wśród zdrowych.

- Dziwiły mne rozbieżności między podawanymi nam radnym kwotami, co inego mówił pan starosta co innego pan sekretarz. Jednak nie to jest ważne, tylko to że ci niepełnosprawni przedsiębiorcy mają ogromny problem w związku z chęcią wydzierżawienia budynku fundacji. Pojechałem do nich, obejrzałem sprzęty, warunki w jakich funkcjonują i uznałem, że warto zapytać instytucje, które pomagają takim podmiotom PCPR i PUP o możliwości wsparcia - mów radny Marek Jędrzejczak. - Udało się ustalić, że mogą uzyskać dofinansowanie na doposażenie stanowiska, czy rehabilitację, ale środków na to jest niewiele. Zdaję sobie też sprawę, że tu nie o to chodzi, tylko o miejsce i rozwój, żeby po prostu mieli pracę.

Leszek Kubiak odwołał się od wypowiedzenia umowy dzierżawy lokalu. Starostwo Powiatowe długo jednak nie odpowiadało na pismo. Rozmawialiśmy o sprawie spółdzielni z Dariuszem Jabłońskim, Sekretarzem Powiatu i okazało się, że zwłoka z odpowiedzią była związana z brakiem uchwały zarządu powiatu o przetargu na dzierżawę budynku, w którym jest siedziba TIFT Reklamy. Po rozmowie odpowiedź nadeszła dość szybk, czytamy w niej, że została już wszczęta procedura przygotowująca przetarg na dzierżawę nieruchomości, musi być ona przekazana dzierżawcy bez obciążeń więc starostwo nie wycofa wypowiedzenia. Michał Kotkowski Kierownik Referatu Gospodarki Nieruchomościami starostwa nie wskazuje niestety innego lokalu, który mógłby wynająć spółdzielni. Zapytany przez nas Sekretarz Powiatu twierdził, że powiat nie dysponuje miejscem dostosowanym do sprzętów jakimi firma dysponuje. Spółdzielnia, bowiem ma plotery do druku solwentowego, do grawerowania i plakatów. To duże maszyny.

Zapytaliśmy radnego powiatowego Jacka Urbaniaka, który jest prezesem TBS Sp. z o.o. czy może miejska spółka dysponuje odpowiednim lokalem, niestety oferowane okazało się zbyt małe i nieprzystosowane dla niepełnosprawnych. Z kolei Prezydent Kutna również odpowiedział spółdzielni, że miasto nie posiada żadnego lokalu, który mógłby posłużyć za siedzibę dla niej.

Prosimy w imieniu członków spółdzielni socjalnej o zlecenia dla nich, wykonują wizytówki, banery, ulotki i inne materiały reklamowe w tym różne gadżety. Być może też wśród właścicieli nieruchomości znajdzie się też ktoś, kto wynajmie lokal niepełnosprawnym na ich działalność.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(23)

Uhr UrsynUhr Ursyn

3 0

Pytanie dlaczego spółdzielnia tak jak fundacja nie złożyła oferty na lokal w Nowej Wsi? 10:42, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Rzadkiewicz OlaRzadkiewicz Ola

3 0

Dzień dobry, nie ma szans z powodów formalnych, nie jest organizacją pozarządową, a konkurs był tylko dla organizacji pozarządowych, tak samo jak teraz będzie przetarg. Pozdrawiam 10:52, 22.05.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Zebrdowski ArkadiuszZebrdowski Arkadiusz

3 0

Tam powinien powstać 05:29, 24.05.2017


Zebrdowski ArkadiuszZebrdowski Arkadiusz

3 0

Sorki żłobek przedszkole świetne miejsce dla ludzi starszych piękne miejsce i piękne osiedle. Kochani mieszkańcy Nowej wsi! 05:35, 24.05.2017


Prokuda EdgarProkuda Edgar

14 0

Jak by miał inne nazwisko np. Ślęzak kłopoty by pana omijały! 11:40, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anioła SławomirAnioła Sławomir

3 0

Odpowiedź jest prosta oferta dotyczy całego budynku, a koszt miesięczny według wyliczeń Starostwa
wynosi około 25 tyś miesięcznie. 11:59, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Małecki JuliuszMałecki Juliusz

8 0

Prezes tak umie liczyć , a czy rozliczyła poprzednika i działalność ARRK? 12:32, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kotasiński IgnacyKotasiński Ignacy

10 0

A rodzinka zatrudniona? 14:34, 22.05.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Robciszewski TeofilRobciszewski Teofil

4 0

ARRK to dno dna! Burdel jakich mało! Zresztą, rozpustny Aquapark i otępiałe Kutnowskie Centrum Indoktrynacji to jeszcze gorsze trujące grzybki i ziółka... Kto z tym wszystkim zrobi porządek? Ufoludki? Krasnoludki? Sierotka Marysia? Czy Borys Polewoj? Czy DOM WIELKICH ŚWIRÓW będzie trwał wiecznie? Czy ta rodzinka zatrudniona tez jest doszczętnie prześwirowana? Policjo! Prokuraturo! Pomóżcie sierotce Marysi.... 09:05, 23.05.2017


Stach ArseniuszStach Arseniusz

3 0

ale jak już tyle działają to dlaczego nie maja zleceń ? w kutnie jest kilka spółdzielni socjalnych i czy to znaczy, że one tez mogą starać się o lokal i wsparcie z urzędu? kto się tym zajmuje i do kogo można się w tej sprawie zwrócić? 14:55, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Odyniec JulitaOdyniec Julita

6 0

Do radnych , przecież po to są wybrani aby zajmować się miedzy innymi problemami wyborców. 15:25, 22.05.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Drożdżeński OrfeuszDrożdżeński Orfeusz

3 0

Mi wydaje sie że kolega nie wie o czym pisze to ile konkretnie w Kutnie jest spółdzielni i w jakiej branży działają 15:30, 22.05.2017


Bąkowski WilhelmBąkowski Wilhelm

5 0

Ok jest kilka Spółdzielni 3 lub 4 tylko ile zatrudnia osoby niepełnosprawne w Kutnie czy są zakłady Pracy Chronionej niema, pozostaje zadać pytanie Władzą Kutna czy takie inicjatywy godne są wsparcia?, ci ludzie nie proszą o pieniądze tylko o możliwość pracy i żyć godnie płacić podatki, nie stać w kolejce za zasiłkiem do PCPR, UP lub MOPS. Podziw i szacunek dla nich za wytrwałość i odwagę,
więcej takich osób i Kutno się zmieni. 16:43, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Tymowski RadosławTymowski Radosław

7 0

Ludzie zastanówmy się czy nie warto wspierać tych co próbują coś zrobić i zarobić na siebie (załóżmy że nie chodzi nawet o osoby niepełnosprawne) a zwłaszcza w takim przypadku, czy lepiej wydawać pieniądze publiczne czyli z naszych podatków na zasiłki i zapomogi z budżetu dla tych którym się nic nie chce? Może skoro i tak urzędy i inne instytucje zalewają nas setkami kampanii ulotkowych finansowanych i tak z naszych podatków to niech to robią u ludzi którym chce się utrzymać na rynku pracy i potrzebują tego wsparcia.Niech to kosztuje 100zł lub nawet 200zł więcej ale nie ustawią się oni później po zasiłek,będą mieli zajęcie i jakąś perspektywę na przyszłość.Bo inaczej to się wszystkim odechce wszystkiego. 21:28, 22.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pukien JulianPukien Julian

3 0

Może ARRK zajmuje się tylko biznesmenami?
06:52, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wach ZenonaWach Zenona

6 0

To prawda. 06:53, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Robciszewski TeofilRobciszewski Teofil

4 0

Tak! Arka Rozszerzania Rowu Kutnowskiego powinna się tym, nie cierpiącym zwłoki problemem, zająć. To powinno być ich wyborem, zamiłowaniem i powołaniem.... Babcia mówiła, że ARRK więcej złego niż dobrego czyni. Ja to bym zlikwidował to ARRK, tego kutnowskiego trującego pasożyta. Agencja pełna tłustych koni. Ciekawe dokąd te konie galopują? A może Służby Specjalne prześwietliłyby tam wszystko od dechy do dechy. Rozgonić to Niecne Towarzystwo Wzajemnej Adoracji, Reanimacji i Wibracji. Pro publico bono! 08:45, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gietgud BrunonGietgud Brunon

3 0

Wszyscy wokół źli, tylko członkowie spółdzielni bez zarzutu. Ile firm bankrutuje dziennie? Nikt się nie przejmuje, czy mają ci ludzie rodziny na utrzymaniu, czy mają za co żyć..., a rent nie mają...Rynek reklamowy jest trudny, trzeba wykazać się jakością a nie tylko chęcią. Pewnie - doceniać, pomagać jak można, ale może nie taka ta sytuacja jest czarno-biała? Jak ja nie mam na czynsz to nikogo to nie obchodzi. nie zarabiam a ZUS płacić muszę. Czynsz też. Ktoś to zweryfikował u źródeł te podwyżki czynszu i inne zarzuty wobec wszystkich w Kutnie? Dlaczego nie mają zleceń? Z tego tekstu widać, że wszyscy na początku pomagali... 14:25, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Taras ArseniuszTaras Arseniusz

2 0

Nie bardzo cię rozumiem z jednej strony piszesz pomagać doceniać, a zdrugiej sytuacja nie jest czarno-biała, pewnie że w życiu nic nie jest tak czarno-białe, ale z tego co ja zrozumiałem z artykułu to potrzebna jest pomoc przez danie im poprostu zlecń i tyle wiec tak jak sam napisałeś jak ktoś może to niech pomaga, czego i tobie życzę bo wnioskuję że też prowadzisz własną działalność więc sam wiesz jak dziś jest trudno utrzymać się na rynku i to bezwzględu jaka to branża. Życzę Ci powodzenia i trzymaj sie w tej walce, ja uważam że pomaganie sobie nawzajem jest naprawdę potrzebne zwłaszcza w dzisiejszych czasach 15:16, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Agopsowicz AchacyAgopsowicz Achacy

5 0

Brunon mam pytanie jeśli możesz to odpowiedz co to jest Spółdzielnia Socjalna, dobrze cię rozumiem porównujesz ją z zwykłą firmą ja poczytałem sobie i wiem że Spółdzielnie nie są nastawione na zysk jak prywatna firma działają na zasadzie statutu, tworzą ją ludzie z wykluczenia społecznego, co to są za osoby, poczytaj sobie może coś zrozumiesz, krytykować jest łatwo wesprzeć i wykazać odrobinę zrozumienia i dobrej woli jest ciężko. Jak napisane działają od 2013 ci ludzie pracują płacą podatki ZUS i chcą to robić, zapewne mają zlecenia ponieważ nie przetrwali by do obecnej chwili.
Jeszcze jedno Brunon weźmy osoby starsze, niepełnosprawne, bezdomne,chore zamknijmy gdzieś lub wyślijmy na Syberię po cholerę mają się tu pałętać. Jeśli nie dostrzegasz różnicy między sobą a tym człowiekiem na wózku to tylko współczuć ale tobie i twojej inteligencji. 20:46, 23.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Bocian SerwacyBocian Serwacy

5 0

Masz rację bo nie każdy może być prezesem, mieć znajomości , zatrudniać całą rodzinę i jeszcze dostawać państwową, samorządową czy sponsorową kasę , a przeież tak bywa , prawda? Taki drugiego nie zrozumie to też prawda. 06:56, 24.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Niedzielski GracjanNiedzielski Gracjan

4 0

Nasze władze lokalne zachowują się jak te trzy małpy nic nie mówią nic nie słyszą i nic nie widzą,
problemy społeczność lokalna niech sama sobie rozwiązuje, najważniejsze że maja ciepłe posadki i zapewnioną comiesięczną pensie z naszych podatków. 08:40, 24.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Horel AdrianHorel Adrian

4 0

Słyszałem że o tej spółdzielni jest też artykuł w Powiatowym Życiu Kutna, wynika z tego że oni naprawdę chcą przetrwać na naszym Kutnowskim rynku i sugestia do nich z mojej strony jeśli jest wam tak ciężko jak jest opisane w tym artykule i tym z PZK, a wnioskuje że i tak nie macie już nic do stracenia to zgłoście się do TVN-Uwaga lub Polsat-interwencja oni takim sprawami się zajmują nawet jak wam to już nie pomoże to chociaż cała Polska zobaczy jak (nasi) rajcy wspierają inicjatywy osób niepełnosprawnych i nie tylko ich gdzie są wydawane pieniądze płacone przez Kutnian w podatkach i do jakich firm trafiają i dla czego.Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję że jeszcze przeczytam o Was
informacje że sytuacja się zmieniła i zatrudniacie nowych członków, głowa do góry jutro też jest dzień co dziś się nie udało może uda się jutro. 19:29, 24.05.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%