Zamknij

Z cyklu motorozmaitości.pl: Albo Suzuki, albo nic

09:52, 02.11.2023 Michał Świercz Aktualizacja: 09:54, 02.11.2023
Skomentuj

Propagowany przez firmę Suzuki slogan reklamowy w przypadku Kizashi bliski jest prawdy. Nowy, flagowy model, ujrzał „światło dzienne” w 2010 roku. Pozycjonowany w segmencie D samochód ma wielu uznanych konkurentów, chociażby: Volkswagena Passata, Toyotę Avensis, Opla Insignię, ale moim zdaniem posiada wszelkie argumenty by z nimi bez kompleksów rywalizować. Spróbuję to uzasadnić.

Pierwszą, niepodważalną zaletą jest nowoczesna linia karoserii, doskonale łącząca cechy klasycznej limuzyny z autami sportowymi. Dynamiczną stylizację podkreślają, seryjnie montowane 18 calowe koła z lekkich stopów, spojler na tylnej klapie oraz dwie chromowane końcówki rur wydechowych. Wnętrze, choć bardziej stonowane stylistycznie, formą odpowiada samochodom konkurencji. Doskonałe materiały wykończeniowe, przestronne wnętrze dzięki rozstawowi osi 2700 mm i szerokości 1820 mm oraz bardzo bogate wyposażenie seryjne. Wspomnę, że kupując ten pojazd otrzymamy między innymi: zdalnie sterowany centralny zamek, elektrycznie regulowane szyby przednie i tylne, elektrycznie regulowane, składane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, ABS, ESP, klimatyzację automatyczną, komputer pokładowy, elektrycznie sterowane okno dachowe, tempomat, system łączności bezprzewodowej Bluetooth, skórzaną tapicerkę siedzeń, podgrzewane fotele przednie, kierowcy elektrycznie sterowany w 10 pozycjach z 3 pamięciami ustawień, pasażera sterowany w 4 zakresach oraz system audio.

Obejmuje on radioodtwarzacz CD/MP3, 4 głośniki szerokopasmowe (drzwi przednie/tylne), 2 głośniki wysokotonowe,  subwoofer w tylnej półce oraz głośnik centralny w desce rozdzielczej. Suzuki oferowało do tego modelu benzynową  jednostkę napędową o pojemności 2400. Jest to bardzo sprawny silnik VVT, ze zmiennymi fazami rozrządu, dysponujący mocą 178 KM i momentem obrotowym 230 Nm przy 4 000 obr/min.  

Przyśpieszenie do 100 km/h waha się od 7,8 do 8,8 s w zależności od zastosowanej skrzyni i napędu. Pierwszy wynik dotyczy 6 biegowej przekładni manualnej i napędu na koła przednie, drugi zaś bezstopniowej CVT, połączonej z napędem na 4 koła (4WD). W stosunku do pojemności i mocy, producent obiecuje umiarkowane spalanie, średnio 7,9-8,3 i 10,6-11,3 w mieście. Przy czym drugie wartości odnoszą się do wersji ze skrzynią CVT. Szkoda, że nie przewidziano silnika diesla, który byłby znakomitym uzupełnieniem jednostki benzynowej. Znakomicie należy ocenić pracę układu zawieszenia.

Zatrudnieni inżynierowie wykonali doskonałą pracę. Jego sztywna charakterystyka znakomicie współgra z mocnym silnikiem. Samochód jest stabilny, przewidywalny, z niewielką tendencją do nadsterowności. Bezpośredni  układ kierowniczy zapewnia dobre „czucie samochodu”. Zainteresowanych, chcących uszczuplić swoje konto w przedziale 30- 40 000 zł odsyłam do poszukania ofert sprzedaży. Będą to egzemplarze wyprodukowane między 2010 a 2012 rokiem. Uważam, że doskonała jakość wykończenia, japońska niezawodność i kompletne wyposażenie seryjne warte są podanych cen. Gdyby nie brak alternatywy silnikowej, można byłoby w pełni zgodzić się z głoszonym przez firmę Suzuki sloganem.

Michał Świercz
 

(Michał Świercz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%