Od 20 września na całej długości ulicy Północnej w obie strony miasto postawiło znaki zakazu zatrzymywania się. Mieszkańcy osłupieli, bo prosili prezydenta Kutna o coś zupełnie odwrotnego. W sierpniu mieszkanki zebrały podpisy i spotkały się ze Zbigniewem Burzyńskim prosząc o interwencję w sprawie wzmożonego ruchu na Północnej, ograniczenia nań prędkości i tonażu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz