Spotkania mieszkańców z członkami rządu z cyklu Polska jest jedna zawsze rozpoczynają się hymnem państwowym. Tak było i w Kutnie podczas wizyty wicepremier Beaty Szydło. Spotkanie prowadził senator RP Przemysław Błaszczyk, a do Kutnowskiego Domu Kultury przybyło około 400 osób, sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, ale też i wątpiących w "dobrą zmianę". Jak powiedziała wicepremier, słuchając okrzyków z sali i zachęcając do publicznej wypowiedzi do mikrofonu, przyszedł czas w Polsce na szacunek dla każdego kto ma inne zdanie. 

Wraz z Beatą Szydło do Kutna przyjechali były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, to już druga jego wizyta w Kutnie, poseł czterech kadencji Marek Matuszewski i oczywiście nie mogło zabraknąć posła Tadeusza Woźniaka, posła Ziemi Kutnowskiej, również z tak długim stażem w Sejmie. 

- Dziękuję Państwu za tak liczne przybycie, może termin i dzień nie do końca dogodny, bo niedzielne popołudnie i wspaniała pogoda i długi weekend, więc tym bardziej jesteśmy wdzięczni za obecność- powiedział senator Przemysław Błaszczyk. - Dwa tygodnie temu zapadła decyzja o odwiedzinach Polaków, chcemy usłyszeć co się im podoba, a co nie w decyzjach rządu. Dziś w Kutnie i Brzezinach gości Beata Szydło wicepremier polskiego rządu. 

Na sali dało się słychać kobiecy głos "oddaj kasę".

-  Bardzo dziękuję za Państwa obecność w tak piękny dzień, wkrótce przed nami wyjątkowe uroczystości państwowe oraz odpoczynek w gronie rodzinnym.  Polska jest jedna, proponujemy rozmowę o tym co zrobiliśmy dotychczas i co zamierzamy zrobić do końca tej kadencji i w przyszłości. Jestem tu po to żebyście mi powiedzieli czego oczekujecie, co myślicie o tym co do tej pory zrobiliśmy. Rozmawialiśmy z Polakami w 2015 aby wspólnie z nimi przygotować program, który teraz realizujemy -  mówiła Beata Szydło. - Program, który powstał jest wypełnieniem spotkań z tamtego czasu, których głównym posłaniem było aby każdy obywatel czuł się gospodarzem w swoim kraju, aby rodziny godnie żyły i aby sytuacja w Polsce dała szansę myślenia o przyszłości. Wiem, że oczekiwania są duże i rosną w miarę realizowania programu. Dlatego jeszcze więcej wyzwań stoi przed nami. Może pojawiać się też zawód, że pewne rzeczy dzieją się zbyt wolno, ale zapewniam że w 100 procentach deklaracje, które kilka lat temu złożyliśmy będą krok po kroku spełnione, bo my słowa dotrzymujemy. Dziś jesteśmy w połowie kadencji i musimy myśleć o przyszłości. A do tej pory spowodowaliśmy ogromne wsparcie dla rodzin program 500+, leki dla seniorów, powrót do wieku emerytalnego, reforma oświaty, podniesienie płacy minimalnej i emerytury.  Przytoczyłam niewielki wycinek z programu społecznego. Z kolei programy inwestycyjne również mają się dobrze, poprawa infrastruktury kolejowej, drogowej, program mieszkanie +, programy realizowane we współpracy z samorządami. Ważny temat to skierowanie pomocy do osób niepełnosprawnych, na pewno na ten temat padną pytania. Dalej program Za życiem dla kobiet w trudnej ciąży, opiekujących się dziećmi niepełnosprawnymi oraz dorosłych niepełnosprawnych. W 2017 roku zwiększyliśmy w stosunku do 2015 roku  o 3 mld zł wsparcie dla osób niepełnosprawnych i w tej chwili dyskusja na temat pomysłów wsparcia, które chcemy skierować do grup osób niepełnosprawnych. Chcemy zwiększyć rentę socjalną do wysokości renty minimalnej. Zdajemy sobie sprawę, że musimy dokonać zmian systemowych, w orzecznictwie. Oprócz prawa chcemy zaproponować inną filozofię myślenia o pomocy dla niepełnosprawnych.  To wszystko się dzieje i to będzie temat następnych tygodniu. Nie unikamy pytań o to co nie udało się zrobić może szybciej, może bardziej wyjść naprzeciw oczekiwaniom. 

Szydło mówiła o piątce Morawieckiego, tematach skierowanych do różnych grup społecznych i środowisk, do przedsiębiorstw, dla rodzin, program Mama + (dla mam, które wychowały czworo dzieci, a nie pracowały zawodowo minimalna emerytura). Piątka + zakłada mniejszą (proporcjonalnie) składkę ZUS dla małych firm (program Mała Firma, Mały ZUS), obniżenie dla małych firm podatku CIT z 15 do 9 proc., wyprawki w wysokości 300 zł dla uczniów szkół podstawowych i średnich (do 18. roku życia), ułatwienie poruszania się i funkcjonowania dla osób niepełnosprawnych, starych lub niedołężnych (w ramach programu Dostępność+), przeznaczenie 5 mld zł na lokalne drogi.

- Chcemy stworzyć takie warunki aby polskie rodziny miały poczucie bezpieczeństwa, takiego codziennego, że mają dochody, dom, mogą planować kształcenie swoich dzieci, planować remont i żeby młodzi ludzie zostawali w Polsce i tutaj znajdowali swoje miejsce - mówiła wicepremier. 

- Reprezentuję środowisko prawicy kutnowskiej,  to co się działo w Kutnie w PiSie to nawet nie będę tego komentował.  Chodzi mi o swoją sprawę, bo temat nie jest dokończony.  Mam dwoje dzieci w wieku 12 i 15 lat, które przebywają z żoną we Francji, składając wniosek o 500+ urząd w Kutnie skierował mnie do urzędu marszałkowskiego, nic się nie dowiedziałem, minął rok przekazali do urzędu wojewódzkiego i znów się nic nie dzieje, jest niemożność. Coś nie działa, są jakieś dwie kategorie Polaków- mówił Andrzej Bartniak. - Jeśli poseł, zarabiając wielokrotność mojego uposażenia, ma piątkę dzieci i może brać 500+ a ja nie mogę, to coś jest nie tak. Dwa numery telefonów do urzędu marszałkowskiego to telefony na Berdyczów. Próbowałem zainteresować posła Woźniaka, posła od pana Kukiza, nic się nie dzieje w mojej sprawie.

Drugi problem przedstawiony przez mieszkańca Kutna  pani wicepremier również z naszego podwórka. Niedawno właśnie go podejmowaliśmy, a mianowicie ogromne kolejki i czas oczekiwania w w Wydziale Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Kutnie. 

- Nie do pomyślenia jest w XXI wieku aby były takie kolejki! Nie działający dobrze Wydział Komunikacji, nie wiem czy trzeba zdyscyplinować czy pomóc - mówił pan Andrzej. - Urząd powiatowy to węzeł gordyjski, kwadratura koła. 

Mieszkaniec zaproponował również przywrócenie urzędów paszportowych, wydziałów spraw wewnętrznych do miast powiatowych. 

- Czy rząd rozważa zlikwidowanie podatku od najniższych rent i emerytur? Mam 1200 zł, 78 lat, kupuję leki za 200 zł, żadnego nie mam darmowego, bo są na rozrzedzenie krwi - zabrał głos drugi mieszkaniec. - Czy rząd rozważa przywrócenie większego zasiłku pogrzebowego, który pan Tusk nam zmniejszył z 6500 zł na 4000 zł. Czy coś takiego się rozważa?

Tu nastąpiły gromkie brawa.

- Trzecia sprawa czy sąd rozważa zlikwidowanie tzw. podatku Belki? Renciści, emeryci oszczędzają grosze i jeszcze im się podatek Belki zabiera. To jest nie do pomyślenia - powiedział senior.

- Jeżeli chodzi o Wydział Komunikacji to jak zostanę prezydentem Kutna to może będę miała jakiś wpływ na to co się dzieje mieście - wśród braw mówiła Szydło. - To są wszystkie sprawy, które powinny być załatwiane najbliżej obywatela. Dlatego program 500+ zleciliśmy do realizacji samorządom. Znalazły się nawet samorządy, które bardzo szybko informowały, że to ich program, a to jest program rządowy.  Jeśli chodzi o emerytury to jak wspomniałam na wstępie podjęliśmy decyzję aby najniższa emerytura wynosiła 1029 zł, wówczas kiedy przejmowaliśmy władzę w 2015 roku, najniższa emerytura wynosiła niewiele ponad 800 zł. Wiem, że nie jest to duży wzrost, ale musieliśmy dokonywać równolegle wielu zmian.  Mamy dwa wyzwania podwyższenie tych najniższych emerytur i zmiany systemowe. W przyszłym roku będziemy mogli zaprezentować już ten program. W tym roku lista refundowanych zostanie zmieniona, tak aby znalazło się na niej więcej leków, których zwyczajowo użyją seniorzy.  Dwa pozostałe postulaty z Kutna przekażę panu premierowi.

- Jakie rząd ma propozycje dla seniorów np. którzy mają 70 lat i opiekują się swoimi 90- letnimi rodzicami? - spytała mieszkanka. 

-Na jakim etapie jest postulat prezydenta Dudy z kampanii wyborczej przejścia na emeryturę po 40 latach pracy bez względu na wiek? -  zapytał Włodzimierz Grzelak. - Temat jakoś ucichł.

- Czy rząd wie co się dzieje w spółkach skarbu państwa? To rozbój w miały dzień, żeby ktoś zarabiał 200 tys. zł miesięcznie i dostawał odprawy 6 mln zł. Pani z biura prezydenta poszła na stanowisko prezesa PZU i zarabia 80 tys. zł jak słychać. To się w pale nie mieści! Taki burdel i to PiS na to pozwala, który ma bardzo rozsądnego przewodniczącego? Żeby takich rzeczy nie widzieć to jest karygodne, proszę o interwencję w tej sprawie - mężczyzna zabrał głos. 

- Problem opieki starszych osób opiekujących się jeszcze starszymi jest rzeczywiście w tej chwili niedostrzegany, a staje się coraz bardziej powszechny bo społeczeństwo się starzeje - odpowiadała Beata Szydło. 

Raz po raz wyłączały się mikrofony na sali, Beata Szydło żartowała, że mikrofony uznały, że to nie czas na takie spotkanie kiedy taka piękna pogoda. 

-Ogłoszony jest program wsparcia samorządów właśnie w sferze polityki senioralnej, np. domy dziennego pobytu - zaczęła odpowiadać wicepremier.

Ktoś krzyknął: Jakie to są programy, gdzie one są? 

- Programy skierowane są do samorządów i to one z nich korzystają. Samorząd, który chce wziąć udział w takim projekcie musi wystąpić z wnioskiem do ministerstwa rodziny i otrzymuje dotację na realizację projektu.

- A pani zna takie samorządy?

- Tak znam. Miesiąc temu w ministerstwie odbyła się uroczystość przekazania kolejnej transzy samorządom - odparła wicepremier. 

Jak podaje http://www.portalsamorzadowy.pl/ w 2017 roku na realizację Programu „Senior +” przeznaczono środki finansowe w wysokości 30 mln zł. Z tego na utworzenie Dziennych Domów „Senior +” dotacja 9 mln zł, na powstanie Klubów „Senior +” 11 mln zł, a na zapewnienie funkcjonowania już istniejących placówek przeznaczono 8,5 mln zł. W ramach edycji 2017 Programu Wieloletniego „Senior +” powstanie 131 placówek pobytu dziennego, w tym 35 Dziennych Domów „Senior +” oraz 96 Klubów „Senior +”. Zapewnią one 3335 miejsc osobom starszym. Placówki powstaną we wszystkich województwach, w 112 powiatach. Najwięcej w województwie wielkopolskim (13), mazowieckim (13) oraz małopolskim (11). W ramach edycji 2017 Programu dofinansowane zostało także funkcjonowanie już istniejących placówek utworzonych w ramach programu. Otrzymają je 124 ośrodki na łączną kwotę 8 mln 434 tys. zł. Najwięcej już istniejących placówek zostanie dofinansowanych w województwach: śląskim (17), mazowieckim (13) i wielkopolskim (12).  Tamże lista samorządów, które otrzymały dotacje. 

Temat pomocy społecznej powracał.

- Mam 28 lat od kilku lat opiekuję się niewidomym tatą z zanikiem mięśni i otrzymują od państwa pomoc 520 zł na miesiąc - powiedział młody mężczyzna. - Chciałbym wiedzieć, kiedy to wsparcie zostanie wyrównane do świadczenia pielęgnacyjnego? Niepełnosprawni nie powinni być segregowani ze względu na wiek w jakim tracą sprawność.

- Chciałbym poruszyć kwestię naliczania emerytur przez ZUS. Jestem jednym z tych, którym pani Suchocka kazała spalić dokumentację i jak wielu mam obliczoną emeryturę od najniższej pensji - powiedział mieszkaniec. 

-  Jedynym małym mankamentem czyli tym co mi się nie podoba to napływ obywateli Ukrainy do Polski, często praca jest dla nich a nie dla mieszkańców takiego małego miasta jak moje. Pracuję w usługach, ludzie siadają na fotelu i opowiadają, spieramy się też na temat polityki, słyszę od nich, szczególnie od młodych, że obawiają się napływu cudzoziemców. Zagrażają im na rynku pracy  -  głos zabrała mieszkanka Łęczycy. - Chciałam pani podziękować, że powstrzymała pani falę uchodźców, proszę dalej się nie poddawać. Nawet w rozmowach z opozycją słyszę od nich, że podpiszą się obiema rękami pod taką polityką właśnie i na PiS zagłosują chociażby za to, że czują się bezpiecznie. Mój tata miałby teraz 100 lat, był w AK, teraz czuję, a wychowałam się w rodzinie z tradycjami patriotycznymi, że powstaliśmy z kolan. PiS zafundował nam ten prezent, czuję że powstaliśmy z kolan w Unii Europejskiej, czuję się traktowana na równi z obywatelami innych krajów UE, teraz kiedy PiS rządzi czuję się, że żyję w wolnej Polsce. 

Rozległy się okrzyki niezadowolonych osób z wypowiedzi Łęczycanki i gromkie brawa zadowolonych. W ogólnym harmidrze kobieta kontynuowała - Pani premier ma pani wielką klasę, proszę nie przejmować się opozycją, PiSowi wystarczy nie przeszkadzać, a krok po kroku wszystko będzie spełnione. A do opozycji powiem słowami posła Niesiołowskiego, który wówczas powiedział tak do opozycji -  wygrajcie wybory to będziecie rządzić. I ja dziś powtarzam do opozycji PiSu  - wygrajcie wybory to będziecie rządzić.

- Proponuję abyśmy się szanowali, żeby każdy kto się chce wypowiedzieć mógł to zrobić spokojnie - Beata Szydło mówiła w kierunku osób krzyczących w trakcie wypowiedzi mieszkanki Łęczycy. - Posłuchajmy spokojnie każdego głosu, każdy głos jest ważny, nawet ta opinia z którą się nie zgadzamy i mamy inne zdanie. Musimy zacząć w Polsce budować poczucie szacunku dla każdego kto ma inne zdanie i poczucie wzajemnej rozmowy i właśnie dlatego przyjeżdżamy do Państwa - rozległy się kobiece okrzyki. - Jeśli pani chce mogę już oddać pani mikrofon. Natomiast musimy pamiętać, że każdy ma prawo do własnej opinii i do własnego zdania i poproszę aby zaraz dano pani mikrofon. 

Krzycząca osoba nie skorzystała w tym momencie z oddanego jej głosu, a wicepremier kontynuowała. 

 - Od dawna mamy w systemie podział na grupy osób niepełnosprawnych, w zależności czy to jest dziecko czy osoba niepełnosprawna dorosła, czy opiekun osoby dorosłej czy dziecka, czy ktoś jest niepełnosprawny od dziecka czy stracił później sprawność - mówiła członek rządu. - System musi być ujednolicony i zmieniony jednocześnie we wszystkich grupach, ponieważ próba zmian w jednej grupie powoduje wrażenie pomijania pozostałych. Musimy teraz przyjąć projekt wzrostu renty socjalnej do poziomu minimalnej. 

- Mam pytanie o protest osób niepełnosprawnych. Dlaczego  pani premier nie pofatygowała się do nich tylko pozwoliła na to aby osoby chore i ich opiekunowie zostali na weekend majowy? Dlaczego im się nie należy 500 zł? - pytała mieszkanka. - Są osoby, które nie mają pracy, nie mają opiekunów i nie da się wyżyć nawet za to minimum, które państwo teraz zaproponowaliście, nie da się wyżyć za 1029 zł, nie ma pracy dla tych osób, nie ma zakładów pracy chronionej. Nie ma niczego, są pozostawieni na marginesie,. Są pieniądze na 500+ a nie ma dla niepełnosprawnych. Dochodzi do rozłamu społeczeństwa. Dla jednych są pieniądze dla drugich nie ma. Te osoby nie zawsze potrafią krzyczeć o swoje. Państwo mówicie, że się zajmujecie osobami niepełnosprawnymi. To nieprawda. Jestem matką dziecka niepełnosprawnego, nigdy nie uzyskałam pomocy. 

- Szanowna pani premier, szanowni parlamentarzyści, jestem rolnikiem. Nie było tu żadnego pytania a od rolnictwa wszystko się zaczyna i wszystko się na rolnictwie kończy. Gdyby nie rolnicy to nie byłoby tego kraju, my kupujemy to co w miastach produkują, bo to wszystko potrzebne nam do produkcji rolnej. Odczuwam lekki żal, bo zostaliśmy zostawieni na boku sami sobie, mimo to nie odzywamy się, czekamy cierpliwie. Różne przeżyliśmy rzeczy i damy radę. Tylko jedno bardzo ważne pytanie, czeka na to cała Polska - Kiedy zaczniecie puszkować złodziei, którzy rozkradli Polskę?  -  spytał Waldemar Wojciechowski i zebrał ogromne brawa.  - Powiedziałem to dlatego, że my zwykli obywatele, popełniając zwykłe wykroczenie drogowe jesteśmy karani na poczekaniu. Polskę okradano, rozsprzedawano, niszczono - cisza, cisza. Kiedy będą puszkowani Ci, którzy do tego doprowadzili?

- Proszę porozmawiajmy po spotkaniu, ponieważ pani użyła takie sformułowania, że pani nigdy nikt nie pomógł więc jeśli jest tu jakiś problem, pewnie w działaniu opieki społecznej w Kutnie - odparła Szydło. - A jeśli chodzi o protest, który teraz ma miejsce w Sejmie, to właśnie będziemy przyjmować ustawę, która zmieni cały system. Zwracaliśmy się do osób tam przebywających o zakończenie protestu, bo wywiązujemy się z obietnic. Jest projekt ustawy przyjętej przez rząd, na najbliższym posiedzeniu Sejmu będzie procedowany. Dajmy sobie trochę czasu i wzajemnego zaufania. W ten sposób poprzez rozmowę i wzajemne zaufanie możemy wyjść z tego problemu, który jest ogromny i my o tym wiemy. Wieś jest dla Polski bardzo ważna, zaproponowaliśmy wiele zmian, wiem że to niewystarczające, ale działamy dalej.  Jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości, to muszę tu powiedzieć o ogromnych zasługach ministra Zbigniewa Ziobry. 

-Zapraszamy do Kutna! - ktoś krzyknął.

- Pan Ziobro konsekwentnie i z ogromną determinacją wprowadza reformę sądownictwa w Polsce. Pierwsze efekty już widzicie, bo się zmienia wymiar sprawiedliwości, ale żeby to wszystko się zakończyło i żebyśmy  my Polacy mogli powiedzieć,że wymiar sprawiedliwości działa w naszym interesie i że wymiar sprawiedliwości jest dla obywateli a nie obywatele dla niego, że żyją w Polsce,  jest sprawiedliwie, że ci którzy dokonują przestępstw, którzy przekraczają prawo, ponoszą karę, a ci którzy nie są winni nie muszą się bać wymiaru sprawiedliwości, bo tak to ma działać. Żeby jednak to wszystko dokończyć konieczne jest zakończenie reformy sądownictwa, którą minister Ziobro rozpoczął. Reforma jak wiecie Państwo budziła największe protesty, nawet Komisja Europejska się zainteresowała. To pokazuje jaka to jest skala problemu. Minister Ziobro i rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymuje słowa i my tę reformę dokończymy.

Następnie wicepremier Beata Szydło przeprowadziła indywidualne rozmowy z  mieszkańcami i odjechała do Brzezin w województwie łódzkim.