Środowa sesja Rady Powiatu w Kutnie rozpoczęła się dość niskim stanem liczebnym radnych, na 21 obecnych było 14, potem było lepiej, a na koniec już gorzej, trzeba było sesję przerywać, aby zebrać kworum. No cóż łatwo jest dostawać większe diety z naszych podatków, trudniej wysiedzieć kilka godzin na posiedzeniu, słuchając się nawzajem.
Pierwsze punkty obrad nie prowadziły do właściwie żadnej dyskusji, było prawie jak w mieście na sesji, uchwała, ręce w górze, uchwała, ręce w górze. Nawet projekt budżetu na przyszły rok czyli bardzo ważna dla powiatu i jego mieszkańców kwestia nie wywołał gradu pytań. Od lat już można powiedzieć tematem w czołówce zainteresowania radnych jest za to stan oświaty w powiecie. Na pytania radnych odpowiadały dyrektor Wydziału Edukacji Kultury i Sportu Iwona Kaca oraz wicedyrektor Zespołu Szkół nr 1 Małgorzata Żurada. Pytania zadawali głównie Bartosz Serenda (KO), Konrad Kłopotowski (PiS), Marek Jędrzejczak (PiS), Jacek Urbaniak (PO).
Przytoczymy fragmenty dyskusji na temat stanu oświaty w powiecie, którą zdominowała sytuacja jednej szkoły i jednego dyrektora.
- Jak to się stało, że w tym roku aneksy do arkuszy organizacyjnych w Zespole Szkół nr 1 na podstawie których zostali zatrudnieni nauczyciele zostały wdrożone poza przepisami prawa oświatowego? - zapytał radny Bartosz Serenda.
Sprawę aneksów omawiała Komisja Rewizyjna Rady Powiatu w Kutnie przy okazji skargi Artura Gieruli na starostę Krzysztofa Debicha, o tym można przeczytać TUTAJ
- Odpowiedź w tej sprawie zostanie dziś złożona do starosty powiatowego - odpowiedziała dr Małgorzata Żurada. - Nie chciałabym przed złożeniem dokumentu dyskutować na ten temat. W piśmie jest odpowiedź na wszystkie pytania.
- Ustawa o samorządzie wskazuje na to który organ jest ważniejszy, nie zarząd powiatu tylko rada powiatu. Jest pani w błędzie przyjmując taką postawę - odparł Serenda. - Nie mieliście Państwo opinii związków zawodowych, umowy o pracę z nauczycielami zostały podpisane bez zatwierdzenia aneksów przez Kuratorium Oświaty i organ prowadzący, co skutkuje nie tylko odpowiedzialnością finansową. Mogę powiedzieć, że to gruba sprawa.
Radny zapytał również o kontrolę Łódzkiego Kuratora Oświaty doraźną na przełomie 2016/17 roku dotyczącą bezpieczeństwa w szkole i czy został o tym fakcie powiadomiony organ prowadzący.
- Kontrola dotyczyła incydentu w jednej z klas pierwszych zasadniczej szkoły zawodowej, jeden uczeń uderzył drugiego, rodzic poinformował kuratorium - odpowiadała wicedyrektor Staszica. - Po tym incydencie agresor na wniosek Rady Pedagogicznej został skreślony z listy uczniów. Wezwaliśmy na miejsce policję, pogotowie, rodziców, potem została przeprowadzona analiza sytuacji i Rada Pedagogiczna. Nie było skutków w stanie zdrowia obu uczniów.
Za zarząd odpowiedział Edyta Ledzion - Nie wiedziałam o tym fakcie.
Radny Serenda pytał dalej o kontrolę Państwowej Straży Pożarnej, która wykazała uchybienia w 2014 roku związane z brakiem odpowiednich warunków przeciwpożarowych w szkole. Okazało się, że dopiero na jesieni tego roku przy ponownej kontroli, organ prowadzący szkołę dowiedział się o całej sytuacji.
- Poprzednie wyniki kontroli przeleżały te lata u kogoś w szufladzie i dopiero dowiedzieliśmy się teraz o uchybieniach w wymogach przeciwpożarowych, od dyrektora Pawła Pedy. Wnioski były różnej kategorii, tak jak pani dyrektor mówi, jedne pilne, inne zupełnie drobne. Nie było do tej pory odpowiedzi do Straży Pożarnej i nie było reakcji dyrektora. Drobne rzeczy można było wykonać od ręki i odpowiedzieć, pokazując że się tematu nie lekceważy. Były też duże inwestycyjne sprawy, które należało z kolei zgłosić do zarządu i próbować załatwić - informował członek zarządu Zdzisław Góreczny.
- Prosiłem aby zachować kulturę przy zadawaniu pytań, to co kolega robi to jest poszukanie sobie ofiary i znęcanie się - powiedział Konrad Kłopotowski. - Za takie rzeczy nie jest odpowiedzialna pani dyrektor, tylko pewnie ktoś inny. Jest też Wydział Edukacji Kultury i Sportu starostwa. A jeśli chodzi o incydent z uderzeniem, policja tym się zajmuje i sprawę wyjaśni, a nie atakujemy dyrektora, panią dyrektor, która jest Bogu ducha winna. A gdzie był nadzór? Ile tych szkół mamy? Zapytajmy odpowiedniego wydziału za to odpowiedzialnego? (Czy radny pyta o okres pierwszej kontroli (2014 rok) w którym był jeszcze wicestarostą? Trudno powiedzieć - przyp. red.) Wcześniej był pan w koalicji i pan nie pytał a dziś pan się znęca. Tak to odbieram - Kłopotowski mówił do Serendy.
- Panie radny syn marnotrawny wrócił - podrzucił Andrzej Karniszewski, wiceprzewodniczący Rady z PSL.
- No właśnie syn marnotrawny wrócił, on jest mądry, a my mamy przysłuchiwać się jego głupocie, bo to jest głupota, kiedy właściwie się znęca - mówił dalej Kłopotowski. - Przecież są jakieś kompetencje, co zrobił zarząd powiatu w tej sprawie, kto tego pilnuje, zarząd bierze pieniądze, naczelnik wydziału bierze pieniądze?
- W ustawie o gospodarce nieruchomościami są pewne kompetencje, które ma zarządca obiektu i w tym przypadku zarządcami placówek, szkół domów pomocy społecznej są dyrektorzy. Na zarządzie dyskutowaliśmy na temat słabej komunikacji związanej z przekazywaniem informacji na temat wniosków Straży Pożarnej po kontroli i dyrektorzy będą teraz zobowiązani aby co roku takie krótkie sprawozdanie do organu założycielskiego przekazać. Będzie tym zajmował się Referat Nieruchomości - odpowiedziała Edyta Ledzion, członek zarządu. - Jeśli dyrektorzy nie wnioskują na zarząd to my nie mamy wiedzy, a po tym incydencie kiedy pan Paweł Peda przedstawił wszystkie zalecenia wcześniejsze i teraźniejsze, wdrożyliśmy takie ustalenia. Może się okazać, że to nie jest tylko problem tej szkoły, tylko również innych placówek.
- Gwoli wyjaśnienia do pana Kłopotowski, pani dyrektor dlatego jest dziś na sesji, bo pan Paweł Peda pełniący obowiązki dyrektora jest na zwolnieniu chorobowym i z tego co mi się wydaje pan Janusz Pawlak też - wtrącił Zdzisław Góreczny członek zarządu powiatu.
- Czy te decyzje dotyczące bezpieczeństwa, wnioski pokontrolne są jakieś przeterminowane? Czy podjęte były jakieś działania na bieżąco? - spytał radny Jacek Urbaniak.
- Tak wiele rzeczy udało nam się zrobić z zaleceń, naszym błędem było, że nie poinformowaliśmy Straży i dopiero po ostatniej kontroli zostało to jasne powiedziane, że mamy informować po każdej czynności wykonanej z zaleceń - odpowiedziała Żurada. - W tej chwili będą jakieś tam działania podejmowane, to nie jest tak że my nie dbamy o bezpieczeństwo. Robimy w miarę naszych możliwości finansowych.
- A w szpitalu w zakresie ppoż. są decyzje przeterminowane i mam pytanie co zarząd powiatu w tej sprawie zrobił? - Urbaniak zapytał członków zarządu.
- Za szeroko panie radny, to w sprawach różnych - powiedział Andrzej Karniszewski, prowadzący obrady.
- W 2014 roku była kontrola, były uchybienia, powinna być ekspertyza zrobiona tak sugeruje kontrola. O kosztorysie ekspertyzy dopiero pomyśleliście w 2016 roku. I do tej pory cisza. Kiedy poinformował dyrektor o tym zarząd powiatu i czy wystąpiło środki? - pytał Serenda.
- Nie mam takiej wiedzy. Trzeba zapytać dyrektora szkoły - powiedziała dr Żurada.
- Dyrektor nie musi Państwa informować o tym, że była kontrola. Jakby było coś złego, coś co zagraża, to tak, a o sprawach inwestycyjnych się dyskutuje ze strażą. Tak jest we wszystkich placówkach i dyrektor się zwróci jak będą już jakieś konkrety - powiedział Urbaniak.
- Czy ta sytuacja z ppoż. występuje też w innych placówkach panie wicestarosto? Żeby się nie okazało, że coś się gdzieś stanie i się okaże nie ma spełnionych wymagań? - spytał Kłopotowski.
- Takich wieloletnich zaniedbań to nie ma. Straż placówkom daje nowe warunki, bo ta dziedzina się zmienia, wchodzą nowe zarządzenia. Zaleceń Straży Pożarnej jest coraz więcej. Najbardziej nasilony problem w tym zakresie występuje teraz właśnie w "Staszciu" - odparł Zdzisław Trawczyński.
- Ale pytam panią dyrektor Wydziału Edukacji czy w innych placówkach jest podobnie? - drążył radny PiS.
- Tak jak już tu powiedzieliśmy, po odkryciu sytuacji w Zespole Szkół nr 1, sprawą zbadania podobnych sytuacji w jednostkach zajął się Referat Nieruchomości - odparła Kaca. - Dyrektorzy nas informują jak mają jakieś awarie, ale to oni jako zarządcy budynku dbają o ich usunięcie, chyba że to wymaga znacznych nakładów finansowych to wówczas pojawiają się od nich na zarządzie wnioski inwestycyjne do budżetu.
Pojawiły się również pytania dotyczące zawieszonego dyrektora ZS nr 1 w Kutnie, Janusza Pawlaka.
- Rozumiem, że pan Pawlak pozostaje w zawieszeniu, bez świadczenia pracy. W tym czasie jednak pojawia się w szkole, prowadził zajęcia z uczniami. Rodzice napisali skargę na styl prowadzenia zajęć przez pana Pawlaka i prosząc o zmianę nauczyciela. Od tego czasu prawdopodobnie pan Pawlak nie pokazuje się w szkole. Proszę o informację czy zawieszony dyrektor przebywa na zwolnieniu do tej pory? Czy przychodzi czy nie przychodzi do pracy? Proszę o ocenę sytuacji pana Pawlaka - zabrał głos radny marek Jędrzejczak.
- Zajęcia o których pan mówi były prowadzone w poniedziałek i wtorek po odebraniu przez pana Pawlaka postanowienia o uchyleniu decyzji starosty o zawieszeniu w obowiązkach nauczyciela i dyrektora. W momencie kiedy poznaliśmy stan prawny i starosta złożył zażalenie na decyzję komisji dyscyplinarnej wówczas pan Pawlak już takich zajęć nie prowadził - padła odpowiedź.
- Czy zatem od momentu zawieszenia pan Pawlak przebywa na zwolnieniu lekarskim czy przebywał? Czy w tym czasie na zwolnieniu pojawia się w szkole? - pytał Jędrzejczak.
- To nie jest pytanie do pani dyrektor, nie jest pracodawcą pana Pawlaka - powiedział Kłopotowski.
- No właśnie jest w tej chwili. Pan Pawlak jest też nauczycielem - rzucił Serenda.
- Dodatkowo proszę o informację o wysokości pensji pana Pawlaka podczas nieświadczenia pracy - dodał Jędrzejczak.
- Dyrektor Wydziału Edukacji nie ma informacji na temat zwolnienia chorobowego dyrektora szkoły, ponieważ składa on je w swoim miejscu pracy, w szkole. Jeśli chodzi o płatność, to w momencie kiedy przebywał na zwolnieniu lekarskim miał płacone 80% średniej z trzech miesięcy - odpowiedziała Iwona Kaca, dyrektor Wydziału Edukacji. - W momencie kiedy jest w zawieszeniu a nie przebywa na zwolnieniu i nie świadczy pracy, otrzymuje pensję, bez dodatków motywacyjnego i funkcyjnego. Do końca października pan Pawlak przebywał na zwolnieniu, od listopada nie przebywa na nim - to informacja od pani dyrektor Żurady.
Iwona Kaca próbowała rozwiać wątpliwości radnego Kłopotowskiego, kto komu podlega, czy też kto w szkole aktualnie rządzi.
- W sytuacji zawieszenia pan dyrektora Pawlaka, pełniącym obowiązki dyrektora jest pan Paweł Peda. Aktualnie przebywa on na zwolnieniu lekarskim, więc funkcje zarządcze w szkole pełni pani Małgorzata Żurada. My jako wydział dowiadujemy się od dyrektorów o sytuacjach w szkole, bądź jak w przypadku skargi rodziców z pisma i reakcji nauczyciela. Chodzi tu o sytuację, że pan Pawlak w chwili uchylenia decyzji o zawieszeniu i procesu zaskarżania z kolei przez starostę postanowienia do ministerstwa, wszedł na lekcję i prowadził zajęcia - mówiła Kaca.
- Powiem tak, to jest żenada. Czy wy nie możecie powiedzieć panu Pawlakowi, że nie ma już z wami koalicji i jest teraz persona non grata? Wiecie, że używa się do tej gry rodziców. Człowiek chce pracować, a wy mówicie mu że formuła się wyczerpała, zrozum człowieku my cię tu nie chcemy - wypalił Konrad Kłopotowski. - Te wszystkie podjazdy są niesmaczne, Zdzisław bądź dorosły powiedz, że było dobrze do jakiegoś momentu. Kiedy wy to skończycie? Powiedzmy teraz tak, co pismo to nie wiadomo o co chodzi, a tak naprawdę wiadomo.
- Nie możemy powiedzieć, jest konflikt, niech pan odejdzie, ustąpi - odparł wicestarosta Trawczyński. - Generalnie w oświacie pracowników chroni prawo, konkretne procedury. Tu obie strony uważają, że mają rację. Jak się to rozstrzygnie nie wiadomo. Szkoda, że dochodzi już do reakcji uczniów, młodzieży i rodziców.
- Jak słucham nieraz pana radnego Kłopotowskiego, to nie wiem gdzie on jest myślami. Pan radny Kłopotowski złożył zawiadomienie na Policję i do Prokuratury jako członek Komisji Rewizyjnej (w 2016 roku - przyp. red.) ponieważ bardzo negatywnie oceniał pracę pana Pawlaka. Jako członek Komisji Rewizyjnej wówczas miałem wątpliwą przyjemność być na ulicy Toruńskiej w sprawie złożonej przez pana Kłopotowskiego składać zeznania. Dziwię się, że po jakimś czasie pan Kłopotowski zmienia swoją opcję - powiedział Góreczny.
- Panie radny Kłopotowski to nie jest już kwestia bycia w koalicji czy opozycji. Niech pan przejrzy protokoły Komisji Rewizyjnej, na podstawie których występował pan z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, tam jest wszystko jasne - dodał Serenda.
Radny Serenda dalej chciał się dowiedzieć czy ktoś kto jest zawieszony może przebywać w placówce oświatowej.
- Co innego świadczenie pracy, a co innego przebywanie. Wiadomo jak jest zawieszony to pracodawca nie może go dopuścić do pracy. A nie wiem gdzie przebywał i co tam robił - odparł radca prawny Waldemar Kardasz.
- Kto wg regulaminu szkoły może w niej przebywać?
- Pracownicy i uczniowie - odparła wicedyrektor.
- A czy zawieszony nauczyciel dyrektor jest pracownikiem szkoły?
- Tak wydaje mi się, że tak - potwierdziła wicedyrektor.
- Czy potwierdza pani, że pan Pawlak przebywał w trakcie zawieszenia w szkole?
- Nie mam takiej wiedzy, nie śledzę, nie pytam. Widziałam, że przyjeżdżał na warsztaty szkolne, ale chyba w celu kontroli samochodu, ale nie widziałam żeby przebywał w szkole w sensie o jaki panu chodzi - odparła Żurada.
- Składam wniosek formalny o zwolnienie pani dyrektor z obowiązku odpowiedzi na resztę pytań i aby mogła wrócić do swoich obowiązków - głos zabrał radny Wojciech Ziółkowski. - To nie jest przesłuchanie.
- Jestem porażony takim podejściem do sprawy. Pan dyrektor jest zawieszony zdaniem starosty, ja mam zupełnie inne zdanie. Pan dyrektor może przebywać w swoim gabinecie, nie może wysyłać pism i reprezentować szkoły. Ma tam rzeczy osobiste - powiedział radny Urbaniak. - Jeśli ta sprawa dmuchana przez kilka osób tutaj, zakończy się skutecznym oddaleniem odwołań pana starosty to panu Pawlakowi zostaną wypłacone wszystkie należne mu dodatki za ten czas. Chcę zwrócić uwagę na koszty tego wszystkiego.
Radny Serenda przypomniał o kosztach wynikających z zawartych umów z nauczycielami na podstawie niezatwierdzonych aneksów do arkuszy. Radny z Komitetu Obywatelskiego pokazał wicedyrektor "Staszica" szkolny Facebook i dopytywał jak to możliwe że materiał ze spotkania z Normanem Daviesem z 6 listopada w KDK został tam dodany, pytał kto go dodał.
- Nie wiem kto to jest? Nie mam wiedzy kto dodał tę informację. Pierwszy raz to widzę- powiedziała Żurada.
-Nie wie pani kto to jest Norman Davies? - spytał Serenda.
- Nie wiem, nie znam go - powiedziała Żurada.
- To taki pisarz. Mniejsza z tym. Na profilu szkoły moim zdaniem znalazło się prywatne zdjęcie zawieszonego pana dyrektora wykonane 6 listopada w KDK -powiedział Serenda.
- Proszę państwa to było wyjście zorganizowane uczniów z nauczycielami ze Staszica na spotkanie z prof. Daviesem - powiedział radny Urbaniak.
- To pan wie więcej niż pani wicedyrektor. To też o pani świadczy pani wicedyrektor - Serenda podsumował.
czytelnik07:14, 01.12.2017
Pytam dlaczego radny Kłopotowski nie był tak zaangażowany w sprawy szkolnictwa jak dyrektorem tej działki był Jerzy Pawlak?Czy pani Kaca jest już dyrektorem czy tylko pełniącą obowiązki dyrektora i czy Jarzy Pawlak jest jeszcze pracownikiem starostwa czy jak inni na tych stołkach podupadł na zdrowiu? dziwne ,że jak tu wyczytałem radny Urbaniak nawet wypowiedział zdanie o bezpieczeństwie p/ pożarowym szpitala no to chyba pierwszy raz jako przewodniczący komisji zdrowia się w ogóle odezwał, aż dziwne no nie?Obrona niektórych radnych dyr szkoły to po prostu żenada.A po co powoływać takich chorowitych na stanowiska jak jeszcze nie zdążyli podyrektorować to już się rozchorowali? Co tak zadziałało?Czytając tekst odzwierciedlający to co było na sesji to po prostu jedna wielka kpina za podatników pieniądze.I jak wieść gminna niesie oni już się szykują do następnych wyborów. 07:14, 01.12.2017
Anatol07:39, 01.12.2017
Ciekawe czy Jarosław Kaczyński, poseł PiS ,poseł Solidarnej Polski ( wcześniej w PiS) wiedzą o o takim jak mi się wydaje zacieśnieniu współpracy przewodniczącego kutnowskiego PiS z PO?Nie mówię ,że nie można współpracować w sprawach słusznych , ale czy akurat w tej jest na miejscu?Ludzie czy wy macie jakieś resztki honoru i poczucie wstydu? 07:39, 01.12.2017
Podziw08:09, 01.12.2017
Brawa dla Pani Zurady! Proszę się nie dać i robić swoje. Niedługo ich władza przeminie i będzie Pani z szacunkiem traktowana. 08:09, 01.12.2017
Nuda i Wstyd 08:18, 01.12.2017
Czy radny może znaleźć sobie inne obiekty do znęcania się? Ciągle te same osoby, ciągle gada to samo. Nuda i Wstyd!!!! 08:18, 01.12.2017
Miotła08:25, 01.12.2017
Czarownica próbuje się wykazać. Jak zwykle z marnym skutkiem. 08:25, 01.12.2017
Nie wiem08:29, 01.12.2017
Co ten starosta w niej widzi? 08:29, 01.12.2017
Żenada09:02, 01.12.2017
Kłopotowski pokazał tym samym po której jest stronie jako szef kutnowskiego pisu. Wsadził Pawlaka na dyrektora tej szkoły, teraz nadal wspiera i broni PO. Żenada, żenada... 09:02, 01.12.2017
Dokładnie17:36, 01.12.2017
Już nie pamięta, że w komisjach konkursowych zasiadał? Atak najlepszą obroną? Wstyd!!! 17:36, 01.12.2017
marion09:04, 01.12.2017
Brawo dla Serendy i Jędrzejczaka, którzy wiedzą po co są w Komisji Edukacji 09:04, 01.12.2017
kolo09:20, 01.12.2017
Rozumiem, że Konrad idzie z Platformą do wyborów. W końcu z Januszem prezentują te same anty wartości. Tak trzymać chłopcy. 09:20, 01.12.2017
nauczyciel09:24, 01.12.2017
Słowa uznania dla Pani Iwony Kacy. Miałam okazję spotkać tę Panią. Klasa, kultura, kompetencje i do tego kobieta emanująca ciepłem, autentyzmem. Wreszcie ktoś właściwy na tym stanowisku. 09:24, 01.12.2017
rodzic10:11, 01.12.2017
Potwierdzam, ta Pani to ktoś wyjątkowy, ktoś kto wie o co w szkole chodzi, i że uczeń jest najważniejszy 10:11, 01.12.2017
Pytanie09:56, 01.12.2017
A skąd ją wytrzasneli? Z festiwalu niekompetencji? 09:56, 01.12.2017
widz11:05, 01.12.2017
Serenda to ma chłop zdrowie i determinacje. Jak się zawziął na Gierulę, to go wykopali, teraz dołożył Małgośce. 11:05, 01.12.2017
hehe11:58, 01.12.2017
Pewnie go bardzo co niektórzy nie lubią 11:58, 01.12.2017
Żenadzie12:42, 01.12.2017
nie musi nikt dokładać, ona sama na siebie bat kręci, powolutku ale skutecznie i w końcu kiedyś za te wszystkie kłamstwa i krycie janusza odpowie 12:42, 01.12.2017
Hehe13:21, 01.12.2017
Zdrowia to chyba nie ma hehe 13:21, 01.12.2017
Heh16:47, 01.12.2017
Ośmieszył się. 16:47, 01.12.2017
riode16:50, 01.12.2017
Raczej ma i to końskie, bo użerać się z nimi na tych sesjach to trzeba mieć i zdrowie i charakter i że się mu wogóle chce się zastanawiam 16:50, 01.12.2017
Sąd13:46, 01.12.2017
Zrobili sobie przesłuchanie. Zanim kogoś tak zaczną maglowac, to powinni się zastanowić nad sobą i przeanalizować swoje poczynania.
Pani Małgosiu, niech się pani nie przejmuje. Do pięt pani nie dorastają! 13:46, 01.12.2017
Cyrk14:54, 01.12.2017
Małgośka ładniejsza:) 14:54, 01.12.2017
I owszem15:06, 01.12.2017
Ale kłamie w żywe oczy :( 15:06, 01.12.2017
dobry wybór15:48, 01.12.2017
Walorom Kacy mało kto dorówna. Tak na prawdę jedyne co się Debichowi udało to powołanie tej kobiety na to stanowisko. 15:48, 01.12.2017
luby17:13, 01.12.2017
bo tańczy i śpiewa 17:13, 01.12.2017
Lot18:00, 01.12.2017
I potrafi latać 18:00, 01.12.2017
Blue16:46, 01.12.2017
Ojej, pan Serenada jaki oczytany. Uwierzylibyście? Rozbawiła mnie ta wypowiedź. Ciekawe czy gdyby pani Żurada odpytała go z reakcji chemicznych też byłby taki mądry. 16:46, 01.12.2017
Bartek17:44, 01.12.2017
Pan radny zna się na wszystkim. Chemię ma w jednym paluszku... tylko w którym?
17:44, 01.12.2017
blublu01:03, 02.12.2017
Nie musimy wierzyć, bo widocznym na sesjach faktem jest, że wiedzę i oczytanie, co jak co, ale akurat ma i dlatego zarzucamy mu butę i arogancję, ale akurat nie brak wiedzy i oczytania. 01:03, 02.12.2017
blebleble09:54, 02.12.2017
Powinien jeszcze te swoje wypowiedzi wymawiać porządnie po polsku , nie kaleczyć języka , nie ucinać końcówek wyrazów i mówić wyraźnie , wyraźnie , wyraźnie 09:54, 02.12.2017
dżili17:18, 01.12.2017
Niby taka wysoka kultura , niby taka inteligencja a nic innego tylko Pawlak i Pawlak i kopanie z każdej strony, 17:18, 01.12.2017
Kamuflaż17:39, 01.12.2017
Trzeba się wybielić przed wyborami, to postanowili zatopić jednego ze swoich, że niby tacy uczciwi. Ręcę umyją ale brud zostanie 17:39, 01.12.2017
antypo17:58, 01.12.2017
Bartek zniszczył komuchy kutnowskie,aż musiały zostać pokoleniami, a teraz zatopi platformę. Tak trzymać! 17:58, 01.12.2017
sofia18:24, 01.12.2017
Akurat oczytany 18:24, 01.12.2017
koko18:37, 01.12.2017
Nawet Góreczny sensownie wypowiada się na sesji, a Kłopot dziamie i dziamie nie wiedząc o czym mówi, byle utruć wszystkich, obronić koleżeństwo z PO.
Ten Koleś jest antypisowcem. 18:37, 01.12.2017
Pps19:15, 01.12.2017
Wielki szacunek dla Klopotowskiego. Wie jak się zachować. Serenda to totalna obsuwa. Czas na zmiany w powiecie. Klopotowski zostanie. Serenda, Debich nie 19:15, 01.12.2017
anty20:58, 01.12.2017
Aleś się upił po tym fakcie, że się tak zdemaskowałeś publicznie 20:58, 01.12.2017
Ob21:28, 01.12.2017
Mam nadzieję, że przynajmniej do niektórych wyborców dociera blamaż za blamażem i w przyszłych wyborach wybiorą przedstawicieli Kukiz15 21:28, 01.12.2017
sperty19:31, 01.12.2017
Sprawę trzeba rozwiązać tak:Pawlaka zawiesić do 31 maja 2018 r, w tym czasie przeprowadzić uczciwy konkurs na dyrektora. Nowy dyrektor podejmie decyzję kogo zatrudnić, a koga nie ! Jak będą wyroki to będzie miał ułatwioną decyzję. To dałoby uspokojenie dla szkoły i czas na doprowadzenie uczniów do matur. Ale warunek konieczny! Pawlak nie może mieć wstępu do szkoły, bo będzie grasował, uczniów nakręcał obietnicami i podatnych nauczycieli, a oczywiście odpowiedzialności za nic nie będzie brał! 19:31, 01.12.2017
Lex19:46, 01.12.2017
Polecam lekturę Karty Nauczyciela i innych przepisów oświatowych. Teoretycznie każdy nauczyciel powinien je znać, albo chociaż umieć czytać ze zrozumieniem. 19:46, 01.12.2017
A kto mu zabroni,22:20, 02.12.2017
ON jest Boogiem czyli prawem na terenie Qtna i okolicy, kto mu podskoczy; a jak wiadomo wszem i wobec: Bóg może wszystko - wrócił do szkoły, namieszał ile tylko mógł czyli pogonił Pedę na L-4, Gośce napisał co ma mówić na posiedzeniu zarządu i Gośka pusłusznie powiedziała, że dała dEpy to inna sprawa, ona za Jaśka zawsze dEpy da (wyrazy współczucia dla męża), zawsze była dobrym dawcą korków, dawcą . . . . . Jankowi jest równie dobrym. Pytanie dla najbliższych: jakie jest Wasze samopoczucie w kwestii dawania ?! 22:20, 02.12.2017
A Ja polecam21:49, 01.12.2017
żeby przyjąć do wiadomości, że nie każdy nadaje się do kierowania ludźmi inteligentnymi i ambitnymi. Dlatego metody rodem z PRL - u (zamordyzm i po trupach do celu) nie zdadzą w takim miejscu egzaminu! Jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz! Jest takie stare powiedzenie. 21:49, 01.12.2017
ooo22:13, 01.12.2017
Proszę państwa proszę nie dziwić się Kłopotowi bo on sam niczego nie rozumie tylko pamięta jak dobrze się czuł kiedy był starostą. Wice ale wszyscy mówili starosta i to było takie miłe. Wszystko mu było wolno i wszystko dawali za darmo np. obiady w ośrodku na przemysłowej za darmo sekretarka nosiła, wszędzie wódkę za darmo stawiali , nie musiał pracować tylko wsadzał ludzi gdzie chciał, a dzisiaj trzeba za braterstwo stołu płacić PO, Pokoleniom Dębskiemu... nawet kosztem ośmieszania się broniąc ludzi z list PO np. Żurady.... kazali to broni a prawdziwe powody go nieinteresują. Dobrze mu z PO było i już. Niby złożył doniesienie na Janusza Pawlaka , ale to miało być takie działanie pod przykrywką, niby oskarża a jednak broni. On chce być Starostą bo wie , że Prezydentem to go nawet nie wystawią tylko człowieka Szrajbera - Jóżwiaka. 22:13, 01.12.2017
Ojciec22:56, 01.12.2017
Żurada zaprezentowała się autentycznie jaka jest: niekompetentna i fałszywa ignorantka. Taka osoba wicedyrektorem to tragedia dla naszych dzieci. 22:56, 01.12.2017
Ciekawy jestem22:59, 01.12.2017
A czy ktoś zrobił zdjęcie jak Janusz siedzi z Małgosią w szkole i gadają sobie? Czy to by jej nie odblokowało i nie musiałaby powiedzieć prawdy o tym kiedy i gdzie przebywał Janusz w szkole podczas swojej choroby i zawieszenia? 22:59, 01.12.2017
widz12:25, 02.12.2017
O tak niejedno, to jest dobrze udokumentowane 12:25, 02.12.2017
Pp06:44, 02.12.2017
To pewnie dlatego to zwolnienie u po PP, żeby Malgos mogła bronić JP jak lwica - żal.pl 06:44, 02.12.2017
Ring10:26, 02.12.2017
Żurada vs Kaca
1:0
Poprosimy o kwiaty na otarcie łez, porażka boli 10:26, 02.12.2017
fdbd15:37, 02.12.2017
Żurada vs Kaca 0:1 15:37, 02.12.2017
takie czasy15:21, 02.12.2017
Jak można nie wiedzieć kim jest pisarz, profesor i wybitny znawca Polski - profesor Norman Davies? To jest tak nieprawdopodobne... 15:21, 02.12.2017
Oj tam16:32, 02.12.2017
Ona nie wiedziała, kto jest koło Normana- pomrocznosc czy coś / tak jak ????Jasia nie widziała w szkole. Wszyscy widzieli doktor nie - taka przypadłość 16:32, 02.12.2017
.16:41, 02.12.2017
Jak można nie wiedzieć, jaka jest zasada nieoznaczności Heisenberga, która jest tak ważna? To jest tak nieprawdopodobne.. :)
Już darujcie sobie rozliczanie kogoś, uważam, że to pytanie nawet nie powinno się tutaj znaleźć. Połowa Polski pewnie nie wie, kim jest pan Norman Davies ;)
16:41, 02.12.2017
nie do wiary18:36, 02.12.2017
Nauczyciel, który nie wie kim jest Norman Davies? To chyba żart był... 18:36, 02.12.2017
Sabat19:17, 02.12.2017
Dla równowagi powinni zapytać dyrektor wydziału edukacji kim był Norman Davies. Niech się kobita wreszcie czymś wykaze 19:17, 02.12.2017
uczennica19:28, 02.12.2017
Gdy czytam komentarze to jestem pewna, że dużo pisze p. Pawlak, który prawie na każdej lekcji mówi do uczniów 1:0 dla mnie. To, że p. Żurada nie wie kim jest Norman Davies wcale mnie nie dziwi. Przyznaję, ma wiedzę z chemii ale lekcje w szkole zaniedbuje. 19:28, 02.12.2017
stasinka 1 19:28, 02.12.2017
*%#)!& bezmyslne pytanka a konkretow ZERO 000 i takich mamych radnych za nasze podatki wstyd Mi. 19:28, 02.12.2017
haha20:18, 02.12.2017
To był nokaut 20:18, 02.12.2017
Sok?ł20:59, 02.12.2017
Gdy czytam komentarze myślę że sporo pisze pani dyrektor wydziału edukacji i panie tam zatrudnione. Warto sprawdzić czy w godzinach urzędowania... 20:59, 02.12.2017
Chopie, nie chlej22:38, 02.12.2017
byle czego. PANIĄ DYR. KACĘ od jej poprzednika, którego nieszczęsną pamięć uczcijmy minutą ciszy, dzielą przynajmniej miliony lat świetlnych *%#)!& baranie. Ten gość, podobnie jak Janusz, nie nadaje się do niczego - prowadzenie prosektorium byłoby dla Janka wyzwaniem zdecydowanie przerastającym jego intelekt, który jest na poziomie ameby w okresie wczesnego rozwoju, więc nie wymagajmy zbyt wiele od "człowieka"
22:38, 02.12.2017
koło gospodyń wiejsk21:49, 03.12.2017
A kto wsadził Jerzego na stołek dyrektorski? A no jak w wielu przypadkach przypadkowo pewnie i zapewne o niczym nie wiedział PSLowiec. 21:49, 03.12.2017
obywatel22:33, 02.12.2017
Czy były w Kutnie wybory do lokalnego PO a jeżeli tak to jakie tuzy wygrały? 22:33, 02.12.2017
olek11:26, 03.12.2017
Skończyła sie pensyjka członka zarządu i dyrektora szkoły. A tacy byli pewni! 11:26, 03.12.2017
kul12:22, 03.12.2017
Bo pycha kroczy przed upadkiem. Mam nadzieję, że owi pseudo nauczyciele nimi nie będą 12:22, 03.12.2017
bartka13:07, 03.12.2017
Czy pan przewodniczący komisji oświaty nie wie że w Grabskim nie ma szkoły policealnej?
Polecam lekturze dane sio
https://cie.men.gov.pl/sio-strona-glowna/podstawowe-informacje-dotyczce-wykazu-szko-i-placowek-owiatowych/wykaz-wg-wojewodztw/
w pkt 2.n przekształcamy szkołę
http://www.bip.kutno.pl/dokumenty/9384
czyli co przekształcamy?
A taki elokwentny, aktor (w moim telewizorze występywał) a nie wie co w oświacie się dzieje?
Panie Bartku na ziemię trza zejść 13:07, 03.12.2017
Gwiazda13:49, 03.12.2017
Bo ten pan ma się za gwiazdora.
A jest tylko statysta, zarówno w serialu, jak i w życiu powiatowym 13:49, 03.12.2017
Ja kutnianin13:58, 03.12.2017
Janusz Pawlak już dawno temu zapowiedział, że jeśli pójdzie na dno, to pociągnie za sobą kogo się da. Nie dziwne, że Żurada popłakuje po kątach i skarży się na swój marny los. Na wszelki wypadek nadal robi mu dobrze, ale już zaczyna szukać sprzymierzeńców gdzie indziej. Taki sposób na życie jest przydatny w najstarszym zawodzie świata, a żałosny, gdy się chce młodzież wychowywać. Jestem zdegustowany faktem, że takimi osobami obsadzane są stanowiska zarządcze. 13:58, 03.12.2017
Kutnianin200:04, 10.12.2017
To jest niesmaczne człowieku 00:04, 10.12.2017
zal14:03, 03.12.2017
Kurcze, żal tylko dzieciaków z tej szkoły ???? 14:03, 03.12.2017
Życie14:28, 03.12.2017
No przecież to też życie, czyii uczniowie mają cały wachlarz zachowań- ogromna wiedza o świecie,polityce, układach, zależnościach itp. a idealistów w książkach - też znają 14:28, 03.12.2017
wedec21:09, 04.12.2017
Norman Davies. Porażka! 21:09, 04.12.2017
chłopie 09:16, 01.12.2017
20 6
nie pij tyle. Żenada jako wicedyr. to jest tragedia, totalna pomyłka, ta kobieta nic nie wie, nic nie umie, jej nigdy nie ma, ona ma albo lekcje albo konsultacje z Pawlakiem. Pawlak szarogęsi sie po szkole a ona nie widzi go i nie pamięta żeby pojawiał się w szkole, ta kobieta sprzedałaby każdego za stanowisko - jest pazerna na stołek 09:16, 01.12.2017