Zamknij

Czy roboty spawalnicze w pełni zastąpią tradycyjnych spawaczy?

15:50, 27.11.2019 (.) Aktualizacja: 15:55, 27.11.2019
Skomentuj

Postęp technologiczny widoczny jest w niemal każdej dziedzinie życia - nie od dziś mówi się o coraz lepszych i inteligentniejszych samochodach, komputerach i innych elementach życia codziennego. Tak naprawdę nowoczesność wkrada się już na etapie produkcji tego typu rzeczy - w samych procesach tworzenia coraz częściej dochodzi do automatyzacji.

Powstają roboty spawalnicze i inne, których zadaniem jest zastąpienie ludzi w zadaniach wymagających czasu, precyzji i niezawodności. Czy jednak tego typu roboty są w stanie zastąpić prawdziwego człowieka? Czy będą od niego lepsze? To temat dość kontrowersyjny, jednak my postaramy się skupić się na nim z jak najbardziej obiektywnego punktu widzenia.

Precyzja i wydajność

Podążając za przytoczonym powyżej przykładem, jakim są roboty spawalnicze HCR, można śmiało powiedzieć, że cechują się one znacznie większą precyzją, niż człowiek. Nic dziwnego - można je w końcu zaprogramować tak, aby ich spawanie było przeprowadzane z dokładnością co do milimetra.

Roboty są jednak bardzo szablonowymi urządzeniami (a przynajmniej w tym momencie ich rozwinięcia) - z łatwością poradzą sobie z powtarzalnymi czynnościami pokroju spawania kolejnych elementów w dokładnie tym samym miejscu. Jeżeli coś jednak wymaga większej gimnastyki, wtedy nic nie zastąpi żywego człowieka.

Roboty spawalnicze są jednak o wiele bardziej wydajne i temu nie sposób zaprzeczyć. Podczas gdy człowiek - po ludzku - męczy się i musi robić sobie przerwy, w przypadku robota nie ma takiej konieczności. Jest też tańszy w utrzymaniu, nie wymaga ani nie oczekuje żadnych benefitów. Po prostu pracuje.

Niezawodność i pełna automatyka

Warto powiedzieć, że w obecnej formie i przy obecnym stanie zaawansowanych technologii, roboty spawalnicze wcale nie są nieomylne i zdarzają im się potknięcia. Często wiąże się to z zaburzeniem całego procesu produkcji - podczas gdy człowiek potrafi korygować swoje niedociągnięcia na bieżąco, robot jest zaprogramowany, żeby wykonywać kolejne czynności, również w momencie, w którym jedna z nich (niezależnie od tego, czym by to było powodowane) nie przebiegnie do końca po jego myśli. 

Pełne zautomatyzowanie działania ma jednak również plusy - pozwala tak wszystko zorganizować, żeby każdy spawany przez robota produkt był zrobiony dokładnie tak samo. Automatykę dobrze jest też połączyć z pracą ludzkich pracowników - nie trzeba więc bazować na niej, a można się nią zaledwie posiłkować celem maksymalizacji uzyskiwanych efektów i przychodów.

Robot czy człowiek?

Choć robot spawalniczy jest precyzyjny, bardzo wydajny i działa automatycznie, błędem byłoby powierzenie mu pełni obowiązków bez żadnej kontroli ze strony człowieka. Trzeba bowiem być przygotowanym na awarię, uszkodzenie lub niezależne od maszyny czynniki losowe (na przykład złe ułożenie spawanych materiałów).

Należy więc przy tym wszystkim pamiętać, że technologia nie jest jeszcze rozwinięta na tyle, by w pełni oddawać nasze obowiązki robotom. Te jednak znacząco mogą nas odciążyć, a często i przewyższyć nas pod wieloma aspektami.

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%