Łyżka miodu. 247 tys. zł z Funduszu Sprawiedliwości dla szpitala

Dziś na sesji nadzwyczajnej Rady Powiatu łyżkę miodu w te gorzko-kwaśne klimaty dramatycznych, i jak usłyszeliśmy nieodwołalnych decyzji, wsadziła radna Jolanta Pietrusiak, która po reprymendzie danej byłemu staroście Krzysztofowi Debichowi przez obecnego - Daniela Kowalika, ogłosiła dobrą wiadomość. W Ministerstwie Sprawiedliwości leży do podpisania umowa na 247 tys. zł, z których szpital kupi aparat do znieczulania ogólnego i kardiomonitor na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. 

5 września br. w porządku obrad również sesji nadzwyczajnej znalazł się jeden punkt, zmiana budżetu powiatu na rok bieżący. Zmiana dotyczyła Kutnowskiego Szpitala Samorządowego sp. z o.o. a mianowicie zabezpieczenia 250 tys. zł na zakup sprzętu dla szpitala z programu Funduszu Sprawiedliwości. Powiat złożył wniosek do Ministerstwa Sprawiedliwości. Zabezpieczenie czynione było pod ogłoszenie przetargu na zakup sprzętu. Dyskusja na ten temat TUTAJ

Jak to bywa podczas roku wyborczego wszystkie pozytywne decyzje wydawane są w ekspresowym tempie, choć nie tak szybko jak przyznanie lokalu komunalnego przez prezydenta Kutna radnemu (czyli w niespełna trzy dni).   

Wiadomo darowanemu koniowi w uzębienie się nie zagląda. Prezes kutnowskiego szpitala Andrzej Pietruszka publicznie podziękował zarządowi powiatu, bez ironii  (to dziś najczęściej powtarzane przez niego słowa - przyp. red.) . 

Wkrótce na naszych łamach fragmenty dzisiejszej dyskusji radnych i zaproszonych gości o losach szpitala.