Porażka radnych i prezydenta. NSA unieważnia plan miejscowy dotyczący cmentarza

Mieszkańcy Łąkoszyna wygrali ze Zbigniewem Burzyńskim, prezydentem Kutna! Naczelny Sąd Administracyjny nie uznał skargi kasacyjnej miasta i została ona oddalona. NSA podzielił stanowisko mieszkańców i nie uwzględnił żadnego z zarzutów prezydenta, powtórzył że bez wniosku biskupa, a przede wszystkim bez stosownych badań gruntowych oraz zgody Sanepidu w formie decyzji nie jest dopuszczalne przeznaczenie w planie terenu pod cmentarz parafialny.

To ostateczne rozstrzygnięcie postępowania, a zatem plan z 2001 roku został wyeliminowany z obrotu z mocą wsteczną, czyli tak, jakby nigdy nie został uchwalony. O tym radni i prezydent byli kilka lat temu  na sesji w Urzędzie Miasta Kutna przy zmianach kolejnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Kutnie przy ul. Staffa i Łąkoszyńskiej z 2015 r. uprzedzeni przez radcę prawnego Piotra Tarałę -Kowalczyka pełnomocnika mieszkańców Kutna, państwa Baranowskich i Michalaków

Batalię prawną mieszkańców o poszanowanie prawa przez prezydenta i radnych miejskich opisujemy od kilku lat. I właśnie na wspomnianej wyżej sesji Rady Miasta Kutna  prezydent, szafując pieniędzmi podatników powiedział: cytat z artykułu Kto łatwo obiecuje, ciężko daje. Mieszkańcy prezydentowi nie odpuszczą , w którym opisujemy dokładnie problem.

- Ta sprawa trwa kilka lat i tego się nie rozstrzygnie tak właśnie tylko uchwałą na sesji Rady Miasta Kutna. Zdaję sobie sprawę z wielu uwarunkowań jakimi obarczona jest ta uchwała i trzeba doprowadzić do rozstrzygnięcia może właśnie sądowego, bo to jak pan mecenas przytacza jakieś sprawy, każda sprawa jest inna i to nie jest tak, że każda żywcem jest taka sama - mówił w listopadzie 2015 roku  Zbigniew Burzyński, prezydent Kutna. - Może właśnie do tego musi dojść, że sąd administracyjny rozstrzygnie, bo tu nie ma rozszerzenia cmentarza, tylko przewidzenie ewentualnie na jakie usługi, nie ma wniosku biskupa, bo przecież nikt nie mówi, że będzie budowana już kaplica. Te wnioski będą potrzebne jeśli będzie miała być budowana. Chodzi tylko o miejsce przewidziane na usługi związane z tym cmentarnictwem, nazwijmy to tak, każde przekładanie nie ma sensu. Trzeba doprowadzić aby rozstrzygnięcie zapadło gdzie indziej.

- Zapadły wyrok w NSA wpływa na ocenę planu z 2015, ponieważ okazało się, że w tym planie nastąpiło rozszerzenie cmentarza nie tylko o dwa pochówki, ale o wszystkie działki wokół terenu cmentarza według stanu sprzed uchwalenia planu z 2001 roku- informuje radca prawny Piotr Tarała-Kowalczyk.

Trzeba dodać, że wyrok NSA znajdzie się w bazie orzeczeń sądów administracyjnych, jak również w programach prawniczych typu Lex - do wykorzystania w innych sprawach. Być może zatrzyma on też inne samorządy przez nieprzestrzeganiem prawa i procedur przy uchwalaniu planów miejscowych. 

Kutnowska Rada Miasta i prezydent pomimo można powiedzieć straconej pozycji przed NSA i tak w sierpniu tego roku nie zajęli stanowiska w sprawie usunięcia naruszenia prawa dokonanego w uchwale Rady Miasta Kutna z dnia 17 listopada 2015 r. Radni głosowali w 19-osobowym składzie, 11 radnych zagłosowało przeciw, 5 za i 3 wstrzymało się od głosu. Nie chcieli zatem usunąć błędów tej uchwały, pomimo że podobną w tej samej sprawie z 2001 WSA unieważnił. 

-Wyrokiem z dnia 28 lutego 2018 r.  Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi stwierdził nieważność uchwały Rady Miejskiej w Kutnie z dnia 7 marca 2001 r.  w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego w Kutnie przy ul. Staffa i Łąkoszyńskiej. Należy przypomnieć, iż Rada Miasta zignorowała skierowane przez skarżących wezwanie z 15 grudnia 2015 r. do usunięcia naruszenia prawa, doprowadzając do sytuacji, w której Sąd stwierdził nieważność całej uchwały – pomimo że skarżący kwestionowali jedynie postanowienia dotyczące powiększenia cmentarza - podaje pełnomocnik skarżących Piotr Tarała-Kowalczyk.

Mieszkańcy w związku z tą decyzją Rady Miasta Kutna skierowali sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ciekawe jak teraz po miażdżącym dla prezydenta i radnych wyroku NSA odpowiedzą na skargę dotyczącą planu z 2015 r.?  Będzie powtórka z niechlubnej historii radnych prezydenckich pozwalania na naruszanie prawa? 

Jak widać radni i prezydent nadal lekceważą mieszkańców, podatników, bo nowe plany zagospodarowania będą słono kosztowały, a za skargi kasacyjne, jeżdżenie przez lata po sądach już zapłacili kutnianie. 

Problemy będzie miał również Krzysztof Debich Starosta Kutnowski, który bez względu na toczące się postępowania wydał 7 czerwca 2017 decyzję o pozwoleniu na budowę cmentarza już samowolnie rozszerzonego na podstawie nieważnego dziś planu.  

O konsekwencjach niezgodnych z wyrokami sądów działań samorządowców napiszemy wkrótce.