Niewiele jest na tym świecie osób, które potrafią utrzymać się na szczycie. Dzieje się tak we wszystkich dziedzinach życia społecznego. Nieważne czy jesteś muzykiem, politykiem, aktorem czy sportowcem. W końcu nikt nie jest nieomylny. Zdarzają się jednak pewne wyjątki. Jednym z takich wyjątków w piłce nożnej jest wg mnie Arsene Wenger. Francuski szkoleniowiec od ponad 20 lat pracuje w Arsenalu Londyn. Na Wyspach Brytyjskich wygrał wszystko, a jedynym trofeum jakiego brakuje mu w jego kolekcji jest trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Jako, że w zeszłym roku miała miejsce monumentalna rocznica pracy Wengera, w Polsce ukazała się książka Johna Crossa, która opowiada o jego karierze w klubie z Emirates, oczami byłych piłkarzy, działaczy, trenerów, a nawet samego Wengera. Nie lada sztuką jest zamieścić wszystkie najważniejsze momenty z profesjonalnego życia jednej osoby na niemal 400 stronach, na szczęście w omawianym przypadku ta sztuka się udała. John Cross, dziennikarz i ekspert brytyjskiej gazety "Daily Mirror", który zajmuje się właśnie Arsenalem, był najwłaściwszą osobą do podołania temu zadaniu. Na wspomnianych 400 stronach znajdziecie 19 rozdziałów rozciągających się od momentu przybycia Arsena Wengera do klubu, aż do końca sezonu 2015/2016. W każdym z nich opisane zostały konkretne wydarzenia, które miały bezpośredni wpływ na pozycję Arsenalu Londyn w Wielkiej Brytanii i Europie. Autor już od samego początku stara się znaleźć odpowiedź na pytanie: czy Arsene Wenger to właściwa osoba na właściwym miejscu. Widzimy szkoleniowca w jego najlepszych chwilach, a także tych najczarniejszych. Czytelnicy mają okazję zapoznać się z kulisami transferów, spektakularnych zwycięstw oraz najgorszych porażek, np. kupno Mesuta Özila z Realu Madryt, zacięta rywalizacja z sir. Alexem Fergusonem czy sezon "Niepokonanych".
2017-01-08 12:23:18