Rozpoczęły się testy systemu, który ma obsługiwać paszport covidowy. Na pierwszy ogień poszły niektóre kraje zachodnie.
Tzw. paszport covidowy ma być respektowany we wszystkich krajach Unii Europejskiej i ułatwiać podróżowanie. Co więcej, posiadacze takiego dokumentu (w formie cyfrowej lub papierowej) będą zwolnieni z dodatkowych testów czy kwarantanny.
Dokument ma być bezpłatny. Otrzymają go osoby w pełni zaszczepione, czyli te które otrzymały jedną dawkę preparatu Johnson & Johnson albo dwie od firm Pfizer-BioNTech, Moderny i AstraZeneki.
- Dokument ten będzie zawierał kod QR z potwierdzeniem jego autentyczności oraz z zaszyfrowanymi danymi o tym, że jego posiadacz został zaszczepiony certyfikowaną przez Europejską Agencję Leków szczepionką, jak również o tym, że jest on ozdrowieńcem albo ma negatywny wynik testu. Trwają dyskusje, który rodzaj testu będzie akceptowany - test PCR, czy bardziej dostępny test antygenowy - cytuje Andrzeja Guta-Mostowego, wiceministra rozwoju, pracy i technologii portal money.pl.
Po spotkaniu ministrów turystyki UE Andrzej Gut-Mostowy powiedział, że "debata dotyczyła dużo szerszej perspektywy, niż tylko nadchodzące wakacje".
Zgodnie z założeniami na granicy czy też przed wejściem na pokład samolotu ma być skanowany kod QR.
Paszport covidowy ma być dostępny zarówno w formie papierowej jak i elektronicznej, w języku polskim i angielskim. Mają go założyć, jak podaje money.pl, organy krajowe.
Komisja Europejska chce, by testy systemu zakończyły się w czerwcu, tak by w drugiej połowie miesiąca osiągnąć pełną sprawność.
- Dokument z Komisji Europejskiej do konsultacji otrzymamy 1 czerwca - poinformowała w programie "Money. To się liczy" Justyna Orłowska, pełnomocniczka Prezesa Rady Ministrów ds. GovTech.
W unijnym programie certyfikatów Polska, jak dodała Orłowska, chce uczestniczyć od 1 lipca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz