Sprawdzając numer VIN przed zakupem auta można uniknąć wielu przykrych niespodzianek. Czego konkretnie dowiemy się w ten sposób?
Człowiek ma swój indywidualny numer PESEL, a samochód – VIN. Ten ciąg składający się z 17 znaków ciąg jest unikalny dla każdego egzemplarza i pozwala na jego identyfikację w rozmaitych bazach. Dzięki temu okazuje się też najskuteczniejszą bronią w walce z nieuczciwymi handlarzami. Podając VIN danego auta i korzystając ze specjalistycznych wyszukiwarek takich jak carVertical, możemy dowiedzieć się naprawdę sporo o historii auta, którego kupnem jesteśmy zainteresowani. Jakie jednak informacje zdobędziemy na stronie https://www.carvertical.com/pl/historia-pojazdu/? Oto 5 najważniejszych.
Choć wprowadzenie przepisów karzących więzieniem cofających drogomierze na pewno nieco zmniejszyły skalę tego procederu, podanie zaniżonego przebiegu nadal jest jednym z najpoważniejszych problemów motoryzacyjnego rynku wtórnego. Dzięki wspomnianemu carVertical oraz innym dobrym wyszukiwarkom (na przykład https://myfreevin.com), możemy dowiedzieć się, jaki przebieg był notowany podczas poszczególnych badań okresowych i stwierdzić, czy zawsze okazywał się niższy, niż podczas poprzedniej wizycie w stacji kontroli pojazdów.
Raport z dobrego dekodera VIN to też cenne źródło informacji na temat prac, które przeprowadzono w czasie kolejnych wizyt w serwisie. Porównując je z zaleceniami producenta auta, jesteśmy w stanie stwierdzić, czy poprzedni właściciele odpowiednio o nie dbali oraz jakie wymiany czekają nas w najbliższym czasie po zakupie. Dzięki temu unikniemy kupna samochodu, który może być w złym stanie technicznym oraz dowiemy się, na jakie należy się przygotować.
W przypadku zakupu kradzionego auta odpowiedzialność ponosi nie tylko sprzedający. Zarzut paserstwa może być postawiony również kupującemu – o ile organy ścigania stwierdzą, że ten nie dołożył należytej staranności, by sprawdzić, czy pojazd nie pochodzi z przestępstwa. Taką pewność da skorzystanie z dobrej wyszukiwarki VIN. W carVertical można wygenerować raport, w którym zawarte będą informacje o tym, czy samochód figuruje w bazach pojazdów kradzionych z większości europejskich krajów, a ponadto USA i Kanady.
Stan auta w dużej mierze zależy o tego, w jaki sposób było ono wykorzystywane do tej pory. Na zużycie poszczególnych podzespołów szczególnie narażone są samochody służące w wypożyczalniach, policji, służbie zdrowia, transporcie, szkole jazdy lub jako taksówka. Korzystając z dobrego dekodera VIN możemy dowiedzieć się, jaka jest dotychczasowa historia użycia pojazdu. W carVertical w tej samej sekcji raportu znajdziemy też informacje o ewentualnych ograniczeniach własności – na przykład zastawach czy przejęciach.
Solidnym argumentem za obniżeniem ceny może być wypadkowa przeszłość auta. Sprzedający często jednak ukrywają ją przed kupującymi, a wykrycie śladów świadczących o kolizji podczas oględzin bywa naprawdę trudne. Właśnie dlatego warto skorzystać z wyszukiwarek takich jak https://bestvindecoder.com. Dobry dekoder znajdzie dla nas informacje o wszystkich szkodach zgłoszonych do ubezpieczycieli przez poprzednich właścicieli – czasem wraz ze zdjęciami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz