Informacje o wycofaniu się z rozgrywek I ligi Polfarmeksu Kutno to cios dla kibiców. Historia polskiej koszykówki zna niestety wiele przypadków, gdy zespoły po świetnych sezonach znikały z ligowej elity. Przypominamy drużyny z Bytomia, Pruszkowa i Rudy Śląskiej.
Długi ciążyły na klubie z Kutna już od dłuższego czasu. Polfarmex nie jest jednak pierwszą drużyną, która boryka się z trudnościami finansowymi i organizacyjnymi. W latach 90. pod tym względem było jeszcze trudniej, ale tamten okres był „tłustymi” latami dla kilku niemalże kultowych drużyn Polskiej Ligi Koszykówki.
Wolna Polska, problemy przemysłu górniczo-hutniczego na Górnym Śląsku. Z dzisiejszej perspektywy szalony czas. I taki też był dla koszykówki w Bytomiu. Od 1981 roku działała tam sekcja koszykówki pod nazwą Stal Bobrek. W końcu w lidze grała drużyna pod nazwą Bobry Bytom i przez moment była w ścisłej czołówce w Polsce. Choć warunki do trenowania i gry koszykówki były straszne. W hali w Szombierkach było zimno, czuć było specyficzny zapach, a z kranów leciała lodowata woda. Lub nie leciała w ogóle. Mimo tego polscy i zagraniczni koszykarze potrafili stworzyć prawdziwą drużynę, którą po dziś dzień wspominają kibice. Wicemistrzostwo Polski w 1996 roku oraz trzy lata z rzędu z brązowym medalem (1997-1999). Hala wypełniała się po brzegi dla miejscowych idoli – Mariusza Bacika, Andrzeja Pluty, Kordiana Korytka, Tomasza Jankowskiego, czy Antoine’a Jouberta. – Dla mnie to super kawał życia. Przyszedłem do Bytomia pod koniec lat 90-tych jako 14-latek z Piekar Śląskich. Grało się dla swoich, ludzi stąd, tu się oddawało serce bardziej niż w innych klubach. W Pruszkowie, Warszawie, czy Koszalinie, gdzie także występowałem, byłem najemnikiem. Masz wykonać pracę i do domu. A w Bytomiu? Swój klub – wspominał po latach na łamach portalu sportowefakty.pl Mariusz Bacik, po dziś dzień legenda Bobrów. Jest on obecnie trenerem koszykarskiej Polonii Bytom, która gra w nowej hali w Szombierkach.
Głównym rywalem Bobrów Bytom w latach 90. była przede wszystkim mocna drużyna z Pruszkowa. Najpierw zespół nazywał się Mazowszanka, potem Pekaes, następnie Hoop Blachy Pruszyński. Pierwsze mistrzostwo do Pruszkowa trafiło w 1995 roku. Następne kilka lat to dwa tytuły, kilka medali i Puchary Polski. Drużyna ta dostarczała reprezentantów Polski, a obcokrajowcy stali się idolami kibiców. W tamtym czasie basket w Pruszkowie miał tak mocną pozycję, jak współcześnie Anwil Włocławek, którego partnerem są największe w Polsce zakłady bukmacherskie STS. Po świetnych latach nadszedł jednak gorszy okres. W 2003 roku zespół ogłosił upadłość. Przez 2 lata (2003-2005) zespół był sekcją koszykarską MKS Znicz. W 2005 roku powstał Znicz Basket Pruszków, który występuje na drugim poziomie rozgrywkowym w Polsce, tym samym na którym grał zespół z Kutna.
Dwadzieścia lat temu – nie tak jak teraz – fani koszykówki na Górnym Śląsku mogli pasjonować się rozgrywkami na najwyższym poziomie. I mieli wybór, bo swoje najlepsze lata miały nie tylko Bobry Bytom o których wspominaliśmy, ale także Pogoń Ruda Śląska. Sekcja koszykarska w tym klubie istniała od 1951 roku, ale przez długie lata zespół grał w niższych ligach. Pogoń pierwszy raz w koszykarskiej ekstraklasie wystąpiła w sezonie 1995/96. W elicie utrzymywała się przez 7 lat, a występy w ekstraklasie zakończyła w 2002 roku. Obecnie rudzianie grają w II lidze. Czy dla nich i dla pozostałych klubów koszykarskich powrócą lepsze czasy? Czy powrót do koszykarskiej elity jest możliwy? Trudno przewidzieć, ale w sporcie wszystko się może zdarzyć. Aby być na bieżąco, wyniki meczów koszykówki możesz sprawdzić na stronie internetowej sts.pl.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz