Zanim inżynierowie przystąpią do budowy, muszą dokładnie sprawdzić swój projekt. Analizy MES są w tym niezastąpione

Przeniesienie innowacyjnego pomysłu z desek kreślarskich niejednokrotnie przynosi ze sobą nieoczekiwane wyzwania. Uwzględnienie oddziaływania wszystkich sił i czynników na poszczególne fragmenty konstrukcji przez długie lata wymagało stworzenia pierwowzoru w miniaturowej skali, który następnie poddawano licznym testom fizycznym. Rozwój Metody Elementów Skończonych oraz wykorzystującego ją oprogramowania przyniosły prawdziwą rewolucję. Wciąż są jednak obszary, które można jeszcze bardziej usprawnić.

Komputerowa symulacja może z powodzeniem zastąpić kosztowne przygotowanie odpowiednich prototypów

Znajomość praw fizyki, właściwości poszczególnych materiałów daje możliwość przewidzenia z dużym wyprzedzeniem, jak będą zachowywały się kluczowe elementy. Precyzyjne i kompleksowe analizy MES obejmują m.in. deformacje, wpływ temperatur, obciążenia udarowe, drgania oraz szereg innych zmiennych. Za pomocą specjalistycznego programu, uruchomionego na sprzęcie o wystarczająco wysokiej mocy obliczeniowej, można uzyskać obraz niezwykle wiernie oddający realia. Komputery wykonują skomplikowane ciągi obliczeń nieporównywalnie szybciej od ludzi. Jeżeli symulacje wykażą potencjalny problem, naniesienie odpowiednich poprawek do projektu na wczesnym etapie pozwala szybko nanieść niezbędne korekty, a następnie przeprowadzić kolejny wirtualny test – bez konieczności modyfikowania czy tworzenia zupełnie nowego prototypu. Jak przekonują przedstawiciele polskiej firmy Komes, producenta pakietu oprogramowania inżynierskiego Midas NFX, takie sprawdzenie wszystkich obiektów redukuje koszty nawet o 40% w porównaniu z tradycyjnymi metodami. Im wcześniej ewentualne niedoskonałości zostaną wyeliminowanie, tym szybciej gotowy, pozbawiona wad konstrukcja będzie mógł ujrzeć światło dzienne.

Podstawową zaletą analizy MES są bardzo dokładne wyniki nawet dla najbardziej skomplikowanych kształtów

Trzeba mieć świadomość, iż nawet najbardziej zaawansowany system nie obejdzie się bez prawidłowej obsługi. Programy bazują na powszechnie znanych specjalistom algorytmach i modelach matematycznych, ale również danych wprowadzanych indywidualnie dla każdego projektu. Wszelkie niedokładności w ustalaniu warunków brzegowych czy formowaniu brył geometrycznych mogą skutecznie zniweczyć cały wcześniejszy wysiłek. Tymczasem na polskim rynku są już dostępne rozwiązania, które mocno zoptymalizowały analizę MES. Choćby poprzez pozbycie się konieczności dyskretyzacji, czyli ręcznego przekształcenia obiektu komputerowego w szczegółowy model siatkowy. Dzięki automatyzacji można przeznaczyć więcej środków na analizę inżynierską, a nie idealizację projektu.