Pobili i okradli 15-latka, teraz siedzą w areszcie

Kutnowscy kryminalni ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o rozbój. Mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 5 kwietnia tego roku w Kutnie przy ulicy Warszawskie Przedmieście. Dwóch mężczyzn pod pretekstem poczęstowania papierosem i skorzystania z telefonu zaczepiło 15-latka. Nastolatek zgodził się pod warunkiem, że telefon będzie trzymał w ręku, a rozmowa będzie prowadzona przez głośnik. Po użyczeniu telefonu i skończonej rozmowie wszyscy się rozeszli. Po chwili obaj mężczyźni podbiegli  z powrotem do nastolatka i zaczęli go kopać i bić rękoma po głowie. Na koniec wyrwali mu z ręki telefon i zabrali z kieszeni głośnik. Następnie uciekli pomiędzy bloki. Pokrzywdzony doznał lekkich obrażeń niewymagających hospitalizacji. Nastolatek powiadomił o całym zajściu policję.

- Mundurowi natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców. Skrupulatnie analizowali poszlaki, drobiazgowo sprawdzali zebrane informacje. Na ich podstawie wytypowali podejrzanych. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Kutna w wieku 21 lat. 14 kwietnia 2021 roku zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. W mieszkaniu jednego ze sprawców policjanci odnaleźli skradziony telefon ukryty w kotłowni pod węglem. Mężczyźni 15 kwietnia 2021 roku usłyszeli prokuratorskie zarzuty rozboju. Sąd zdecydował, że najbliższe  miesiące spędzą w areszcie. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności - informuje podkom. Edyta Machnik oficer prasowy KPP Kutno.