Zamknij

Nowe ustalenia! W kutnowskim szpitalu pacjent spalił się w łóżku!

08:55, 12.03.2019 O.R Aktualizacja: 07:35, 15.03.2019
Skomentuj

14 marca Po sekcji zwłok ofiary pożaru w szpitalnym łóżku

Wstępne ustalenia po sekcji zwłok potwierdziły, że przyczyną śmierci były obrażenia doznane na skutek działania ognia i wysokiej temperatury. Dokumentacja z sekcji będzie pomocna w ustaleniu, w którym znajdowało się źródło ognia. Analiza pod tym kątem prowadzona będzie przy wykorzystaniu także zabezpieczonych, nadpalonych fragmentów materaca, pościeli, stelaża łóżka i pasów unieruchamiających.

Planowane jest przeprowadzenie szczegółowych badań histopatologicznych i toksykologicznych. Te ostatnie będą miały na celu w szczególności ustalenie stężenia leków uspokajających podanych przez personel szpitalny w związku z odnotowanym w dokumentacji zachowaniem pacjenta krytycznej nocy i stwierdzenia obecności ewentualnie innych substancji odurzających.

Dziś w kutnowskim szpitalu na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kutnie kontrolę I Oddziału Wewnętrznego prowadzi Państwowa Straż Pożarna (chodzi m.in. o zgodność z obowiązującymi w tym zakresie przepisami wyposażenia poszczególnych sal).

Kutnowska prokuratura zwróciła się już o przeprowadzenie kontroli do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, w zakresie dotyczącym zgodności z wymogami obiektów użytkowanych przez szpital dla celów, dla których są wykorzystywane.

13 marca Nowe fakty. Prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy PO w Łodzi informuje 

Przez Prokuraturę Rejonowa w Kutnie i miejscową policję gromadzony jest materiał dowodowy mający na celu odtworzenie zdarzenia, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w kutnowskim szpitalu, a w wyniku którego śmierć poniósł 37 – letni pacjent zajmujący łóżko, na którym około godziny 1:40 pojawił się ogień. Jutro odbędzie się sądowo – lekarska sekcja zwłok mężczyzny.

Z dokonanych ustaleń wynika, że 37 – latek przywieziony został do kutnowskiego szpitala w sobotę 9 marca 2019 roku. Ze względu na rodzaj stwierdzonych dolegliwości zakwalifikowano go do pobytu na oddziale chorób wewnętrznych i umieszczono w dwuosobowej sali. Sąsiednie łóżko zajmował 71 – letni mężczyzna. Z informacji przekazanych przez szpital wynika, że w stosunku do 37 – latka wdrożono czynności lecznicze. Około północy z 11 na 12 marca 2019 roku mężczyzna ten zaczął zachowywać się agresywnie. Z zabezpieczonej dotychczas dokumentacji wynika, że o godzinie 00:45 podjęto decyzję o konieczności zastosowania wobec niego przymusu i unieruchomienia go poprzez przywiązanie pasami bezpieczeństwa do łóżka. Z materiałów wynika, że mężczyzna był agresywny, używał słów wulgarnych, domagał się papierosa grożąc przy tym personelowi. Jego zachowanie wskazywało na to, że może mieć omamy, chce opuścić szpital, nie ma świadomości miejsca, w którym się znajduje. Podano pacjentowi leki uspokajające, co doprowadziło do jego wyciszenia.

Zgodnie z obowiązującymi procedurami, co kwadrans stan pacjenta upiętego pasami powinien być kontrolowany. Trwają ustalenia w jaki sposób ten obowiązek był realizowany. Zabezpieczono raporty z dyżuru nocnego. Kwestia ta jest przedmiotem szczegółowych przesłuchań.

Około godziny 1 :40 z sali wybiegł 71 – latek, wzywając pomocy. Z jego relacji wynika, że został obudzony przez ogień i krzyk unieruchomionego na łóżku 37 – latka. Przystąpiono do gaszenia ognia, powiadomiono straż pożarną. Niebawem w szpitalu pojawili się strażacy – pożar był już wówczas ugaszony. Ich działania sprowadzały się wówczas do zabezpieczenia i uwolnienia 37 – latka  z zastosowanych pasów. Pacjent przewieziony został na OIOM, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Jednocześnie organizowano transport do specjalistycznej placówki zajmującej się leczeniem poparzeń. Życia mężczyzny nie udało się jednakże uratować. Około godziny 9 w szpitalu kutnowskim stwierdzono jego zgon. Doszło do poparzenia 70% powierzchni ciała, głównie w obrębie klatki piersiowej.

Z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa przeprowadzone zostały oględziny podczas których na łóżku zajmowanych przez 37 – latka znaleziono nadpaloną zapalniczkę obok leżała napoczęta paczka papierosów. Na jutro zaplanowano sądowo – lekarską sekcję zwłok mężczyzny.

Trwają czynności mające na celu szczegółowe ustalenie w jakich okolicznościach doszło do pojawienia się ognia na łóżku zajmowanym przez 37 – latka. Szczególnie istotne będzie sprawdzenie gdzie mogło znajdować się jego źródło. Dlatego też konieczna będzie szczegółowa analiza obrażeń doznanych przez mężczyznę oraz śladów pożaru znajdujących się na zabezpieczonych resztkach pościeli, fragmencie materaca i na fragmentach pasów unieruchamiających pacjenta.Z całą pewnością zajdzie konieczność powołania biegłego z zakresu pożarnictwa.

Należy także szczegółowo odtworzyć w jaki sposób mężczyzna został upięty w pasy i czy miał jakiekolwiek możliwości ruchu, w szczególności wykrzesania z zapalniczki ognia. Podejmowane są także działania mające na celu sprawdzenie, czy pojawienie się ognia mogło być konsekwencją zachowania innych osób. Niezależnie od tego badane są kwestie, dotyczące przestrzegania procedur przez szpitalny personel oraz związane z zapewnieniem pacjentom należytego bezpieczeństwa.

Prokurator Rejonowy w Kutnie zwrócił się do Państwowej Straży Pożarnej i Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie kontroli mających na celu sprawdzenie, czy oddział i sala w którym przebywał pacjent spełniają wymogi bezpieczeństwa z punktu widzenia przepisów przeciwpożarowych.

W sprawie zabezpieczono już niezbędną dokumentację związaną z pobytem pacjenta w szpitalu, z podjętymi środkami przymusu. Na dzisiaj zaplanowano kolejne przesłuchanie.

Podstawą wszczęcia postępowania było przestępstwo polegające na nieumyślnym spowodowaniu śmierci 37 – latka. Jest to jednakże wstępna ocena, która adekwatnie do poczynionych ustaleń może ulec zmianie.

12 marca

Jak się nieoficjalnie dowiadujemy dziś na nocnym dyżurze na oddziale wewnętrznym w Kutnowskim Szpitalu Samorządowym sp. z o.o zapalił się pacjent, 37-letni mężczyzna. 

W nocy, przed 2.00 do szpitala przyjechały dwa zastępy JRG Kutno. Pożar został ugaszony przez pracowników szpitala przed przyjazdem Straży Pożarnej. Spaliły się materac i pościel, a pacjent został poparzony. Strażacy sprawdzili  czy w pomieszczeniach nie ma zawartości tlenku węgla i dogasili łóżko.

Mężczyzna żyje, jest w ciężkim stanie. 

Aktualizacja. 

Pacjent zmarł. Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, mężczyzna prawdopodobnie miał zapalniczkę, był chwilowo unieruchomiony. Na sali z nim przebywał drugi pacjent. 

Jak informuje st. asp. Edyta Machnik rzecznik prasowy KPP Kutno trwają czynności Policji i Prokuratury Rejonowej w Kutnie. 

Czekamy na oficjalny komunikat szpitala i Policji. 

Aktualizacja 11.06

- Na miejscu prowadzimy czynności z udziałem Prokuratora Rejonowego i biegłego z zakresu pożarnictwa. Trwają też przesłuchania świadków - informuje st. asp. Edyta Machnik, rzecznik prasowy KPP Kutno.

- Jak wynika z dokonanych ustaleń, 37 – latek przywieziony został do kutnowskiego szpitala 9 marca 2019 roku. Zakwalifikowano go do pobytu na oddziale chorób wewnętrznych i umieszczono w 2 – osobowej sali. Z relacji personelu medycznego wynika, że wdrożono właściwą terapię. Minionej nocy około godziny 24 mężczyzna zaczął się dziwnie zachowywać. Nielogicznie się wypowiadał, chciał wyjść ze szpitala. Odnotowano u niego przejawy agresji. To spowodowało, że podjęto decyzję o przywiązaniu go do łóżka pasami bezpieczeństwa. Po godzinie 1, z sali wybiegł drugi leżący tam pacjent krzycząc, że doszło do pożaru. Przystąpiono do gaszenia. 37 – latka przeniesiono na OIOM, organizując transport do specjalistycznej placówki zajmującej się leczeniem poparzeń. Doszło do poparzenia około 70% powierzchni ciała mężczyzny. Około godziny 9, stwierdzono jego zgon. Przeprowadzone z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa oględziny doprowadziły do ujawnienia na łóżku, które uległo spaleniu papierosów i nadpalonej zapalniczki. Aktualnie prowadzone postępowanie, dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Niewykluczone jest, że po pogłębieniu ustaleń kwalifikacja prawna zdarzenia ulegnie zmianie. Trwają czynności mające na celu ustalenie przyczyny pożaru. W kręgu zainteresowania pozostaje także kwestia spełnienia przez personel szpitala właściwych procedur i wymogów bezpieczeństwa - podaje Prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(61)

??

22 2

Jak to możliwe, że nie poczuli smrodu dymu tytoniowego, już nie mówiąc o palącej się reszcie? 09:02, 12.03.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

NikaNika

16 5

Pewnie spali bo co innego mogą robić na nocnym dyżurze. 09:06, 12.03.2019


andiandi

12 2

Szkoda gadać
09:13, 12.03.2019


reo

PacjentPacjent

21 8

Bo wszyscy spali jak zwykle.. 09:15, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

acacacac

4 7

IDIOT 09:45, 12.03.2019


KlientKlient

16 0

Czy to jest problem, żeby w całym szpitalu wprowadzić bezwzględny zakaz palenia papierosów? Nie że w suterenie, czy pod daszkiem - na całej posesji. W szpitalu śmierdzi tytoniem.
I czujniki dymu - załączy się alarm (wiadomo gdzie, toaleta, czy który pokój, a kamera pokaże kto tam był) - płacisz za przyjazd straży pożarnej lub kary administracyjne. 09:22, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jest zakazjest zakaz

14 1

Jest przecież zakaz palenia w szpitalu tak jak i w innych jednostkach urzędów publicznych, ale kto by tego przestrzegał jak ci co powinni to nadzorować sami palą. Pacjent przyłapany na paleniu powinien być natychmiast wypisany. 09:35, 12.03.2019


dymekdymek

18 4

Na którym oddziale wewnętrznym, kto miał dyżur , kto tam jest ordynatorem?Ale żeby nie czuć swądu ? 09:37, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SerdelSerdel

13 1

I Oddział Chorób Wewnętrznych 10:20, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ten pacient zrobił tten pacient zrobił t

6 14

ten pacjent zrobił to celowo był w totalnym ciągu alkoholowym 10:22, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

wszywkawszywka

11 2

A ja znam alkoholików na stanowiskach ,to czy dlatego się celowo nie podpalają? 10:54, 12.03.2019


DddDdd

21 6

Personel spał ale podwyżek się domagają za co 10:39, 12.03.2019

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

hgwhgw

8 9

Podwyżek to chyba domagają się nauczyciele. 10:55, 12.03.2019


HhhhHhhh

14 3

Służba zdrowia też cały czas mów i że mało zarabiają 11:15, 12.03.2019


DanielDaniel

9 3

A na dyżurze jak zwykle wszyscy spali i pielęgniarki wiecznie przemęczone i lekarz którego nie wolno obudzić dzisiaj dopiero jest prawidłowy ruch jak wszyscy czują w gaciach smród 14:02, 13.03.2019


kutnowskie klimatykutnowskie klimaty

14 1

Tak przy okazji SOR to działa czy tylko został poświęcony?A niedoróbki, a sprzęt wszystko się zgadza czy poświęcenie wystarczy ,żeby było tak jak było? 11:01, 12.03.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MamaMama

9 3

Sor działa. Byłam z dzieckiem w nocy z podejrzeniem zlamanego palca. Jestem niewiarygodnie miło zaskoczona bo cały pobyt trwał może 40 min. Wszystkie badania przeprowadzone ekspresem, konsultacja z lekarzem, założenie usztywnienia... Bardzo pozytywny szok 11:27, 12.03.2019


do Mamado Mama

9 2

Ciekawe który ortopeda tak szybko cię załatwił? 16:37, 12.03.2019


PRECZ Z PALACZAMI!PRECZ Z PALACZAMI!

20 14

BO WSZĘDZIE PALĄ!
W BLOKACH TEŻ - PIONIER POWINIEN COŚ Z TYM ZROBIĆ - PALĄ NA BALKONACH A SMRÓD WPADA PRZEZ OKNA NA WYŻSZE PIĘTRA, PALĄ W DOMACH - SMRÓD WPADA PRZEZ OTWORY WENTYLACYJNE I KONTAKTY!
TEN KRAJ TO DZICZ! 11:13, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

gogo

1 0

Dario z Walczewskim też palą. Może ich też trzeba przywiązać pasami? 19:54, 13.03.2019


EloElo

17 13

A może po prostu na oddziale jest mało personelu (bo nikt nie chce pracowac za marne grosze) i z nadmiaru obowiązków jest mniejszy nadzór nad pacjentami. Ale nie, lepiej wydawać wyroki i pisać że spali. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia... 11:36, 12.03.2019

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

bezhołowiebezhołowie

9 0

Masz i nie masz racji z zarobkami . Jedni za grosze a ci co powinni nadzorować i dobrze zarządzać dziesiątki tysięcy , a jak wygląda zarządzanie i nadzór to pożal się Bożę. 16:40, 12.03.2019


ffffffffffffffffffffff

4 3

Niech się personel cieszy, że ma szansę pracować w wyuczonym zawodzie. 23:19, 12.03.2019


zzzzzzzz

5 1

Widocznie jest ich jeszcze za dużo skoro jest czas na spanie w pracy. 12:34, 15.03.2019


samsam

1 0

Człowieku nawet gdyby były dwie pielęgniarki na dyżurze a były trzy to człowiek krzyczał i powinny zareagować 18:33, 18.03.2019


PrawdaPrawda

13 7

Wewnętrzny to najbardziej obłożony oddział, jakby Rada Powiatu na prośbę prezesa Wilanowskiego nie zlikwidowała III oddziału wewnętrznego żeby niby kardiologia była, to by inaczej było. A tak są dwa oddziały gdzie ludzie leżą na korytarzach a dwie pielęgniarki na krzyż do obsługi. Ludzie, nie dziwię się że doszło do tragedii. Ciekawe tylko dlaczego ten pacjent co z nim leżał na sali nie zadzwonił ani nie zawołał. 11:43, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

też prawdateż prawda

2 0

A teraz ten co zlikwidował oddział za przyzwoleniem poprzedniej ekipy teraz siedzi na ciepłej dyrektorskiej posadzie w NFZ i co wy mądrale na to? 08:44, 13.03.2019


SPQRSPQR

11 12

Najlepiej to obciążać personel.Palił .To sie spalił,Rodzina powinna zapłacić za materac i koniec sprawy

12:11, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

-dobra zmiana- o zgr-dobra zmiana- o zgr

12 7

Tragedia Człowieka, tragedia Jego Najbliższych. Takie przypadki nie powinny mieć miejsca, bynajmniej w takiej placówce, jak szpital. No ale, pierwsze "wyniki" - "dobrej powiacikowej zmiany" w kadrach menagerskich i w wykonaniu nowej ekipy w powiecie (pożal się Boże) już stają się wymierne, tylko szkoda, że w takim katastroficznym wydaniu. Oczywiście, że jeden z Forumowiczów ma w zupełności rację pisząc, iż gdyby nie oszczędzali na kadrach np. pielęgniarskich, to zapewne takowy przypadek nie miałby miejsca. Tylko trudno jest dopilnować swojego kutnowskiego "podwórka", jak bywa się na nim od przypadku do przypadku, boooo.... ważniejsze są *%#)!& (sorry za kolokwializm) w pod łęczyckich wigwamach, niestety! Takie to "zarządzanie" (Boże patrzysz i nie grzmisz!!!) funduje Nam "dobra zmiana" w wykonaniu nijakich politykierskich przypadków pt. sema-for <blaszczak>, peło-seł <wozoczek> i cała nieudaczna i nieudolna politykierska menażeria powiacikowego ustroistwa?! Noo, aż ciarki po plecach chodzą, jak ta "dobra zmiana" się rozkołysze na dobre i pójdzie właśnie w takim kierunku i w takim mało cywilizowanym wydaniu?!!
P.S.
Tzw. -pisiory- mają naprawdę dobre pomysły i pozytywne wyniki w centralnej polityce państwa z dobrymi rokowaniami na przyszłość, ale to, co serwują ich politykierskie prostaki na tzw. dole, to woła o pomstę do nieba! Jak nie jakiś tam prymityw dyzma matoł klepa-tosiu, to jakiś tam marny "sołtysina" wespół z powiacikowym nie-rządem, a do tego "wspierani" totalnie nieogarniętymi, niekumatymi i zwykłymi nieudacznikami pt. sema-for tudzież opasły peło-seł, niestety!
"dobra zmiano" w wykonaniu kucienkowej, politykierskiej hałastry - NON POSSUMUS !!! 12:32, 12.03.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ArcziArczi

6 2

Pisać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej.... 12:57, 12.03.2019


JowiszJowisz

0 0

Tragedia pacjenta?przecież to jakiś kretyn kto normalny pali na łóżku w szpitalu papierosy. Zero współczucia 14:15, 14.03.2019


NPNP

13 2

Tragedia!!!- jest to niewątpliwy fakt. Teraz dopiero widać ile zła wyrządzają palacze. Szpital to nie miejsce do palenia papierosów i to jeszcze w łóżku. Brak szacunku z jego strony do innych chorych, personelu i wszystkich pozostałych. Nie raz w czasie bytności w szpitalu widziałem zadymione toalety, popiół na podłodze i w umywalkach. Przed głównym wejściem do szpitala nędzne trawniki to więcej petów niż trawy - i tutaj też pielęgniarki mają pilnować?
Współczuję rodzinie. 13:03, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

zuzazuza

6 3

Ja współczuję tym pielęgniarką ciężko pracują bo na oddziale wewnętrznym to b. ciężka praca to zwożą pacjentów w stanie upojenia alkoholowego, brudnych, wulgarnych i one muszą się z takimi męczyć ja byłam na tym oddziale to wiem, nie chciała bym tam pracować za żadne pieniądze. 14:49, 12.03.2019


Najpierw poznaj systNajpierw poznaj syst

9 5

Zaraz, zaraz, zaraz! Przed napisaniem jakichkolwiek bzdur proponuję najpierw zasięgnąć tematu. Ludzie leżą na korytarzach ponieważ:
1) Kutnowska podstawowa opieka zdrowotna zrzuca całą diagnostykę na szpital. Po co lekarz rodzinny ma płacić za wykonanie zdjęcia RTG, skoro może zepchnąć ten koszt na szpital. Po co lekarz rodzinny ma robić badania laboratoryjne, skoro może napisać skierowanie do szpitala. Wówczas oszczędza zostawiając kasę dla siebie a ludzie łykają to jak pelikany. Do lekarza rodzinnego z pocałowaniem rączki i czekoladkami ale jak w szpitalu to morda się nie zamyka i pretensje. Szkoda tylko, że nie do tych osób, do których należy!
2) Mamy kiepskich lekarzy w izbie przyjęć (nie nazywajmy tego SOR-em), którzy kładą wszystko jak leci do szpitala. Spełniając przy tym oczekiwania społeczeństwa, bo przecież ze starszą babcią w domu nie da się wytrzymać. Przecież śmierdzi. Trzeba dać do szpitala, żeby się nią opiekowali tam. 15:34, 12.03.2019

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

pacjentpacjent

4 4

Masz 1000000000000000000% racji. 16:44, 12.03.2019


moqwermoqwer

2 1

A na jakim Ty świecie żyjesz?? PiSiacki bełkot nie zmieni sytuacji rozgardiaszu w tym przybytku. 11:03, 13.03.2019


do moqwerdo moqwer

5 0

A ty uważasz ,że dotychczasowe bełkoty władzy po PZPR, SLD, PSL, PO zmieniał jakoś sytuację szpitala?Uważam ,że nie bo każdy pogłębiał coś co było złe na jeszcze gorsze. Oni wszyscy uważają się za znawców służby zdrowia nie mając o niej zielonego pojęcia. Myśleli poprzednicy i może myślą obecni ,że prywatyzacja coś zmieni. Nie zmieni bo najpierw trzeba zmienić myślenie i nastawienie ludzi , a tu głównie chodzi o wypchanie sakwy i nic poza tym.Szpital od lat chyli się ku upadkowi i coraz bardziej stacza , a zmiana prezesów , doradców rady nadzorczej nic a nic przez te lata nie zmieniły. 15:45, 13.03.2019


SanSan

3 2

No dziwne to co piszesz bo ja badania zawsze robię u siebie w przychodni i mój lekarz nie pakuję mnie do szpitala 23:52, 13.03.2019


NaiwnyNaiwny

10 0

Przecież robią to lekarze , którzy sami pracują w szpitalu , aż tak bardzo ich nie wybielajmy 16:11, 12.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obywtelobywtel

12 0

W przyszłym tygodniu sesja nadzwyczajna o sytuacji w kutnowskim szpitlu z udziłem p. Ireny Dałek oraz prezesa Pietruszki. Szok i tragedia jakiej jeszcze nie było 18:13, 12.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

7 0

Będzie może okazja poznać prezesa i prokurenta , a może im coś wypadnie i będą zajęci , albo będą w NFZ, albo jeszcze coś innego . Ja nie jestem taki pewny ich udziału w sesji. 08:48, 13.03.2019


Jan z KutnaJan z Kutna

3 5

Stało sie to ,co się stać kiedyś musiało,,Palenie tytoniu w łóżku zabija" . Kilka osób rocznie ginie w Polsce w takich pożarach,tylko do tej pory te tragedie były w ich domach.Teraz przyszła kolej na szpital. Taki jest nasz świat.Gdyby personel zdążył zareagować , to by można było powiedzieć że pacjent miał szczęście ,ale niestety nie miał tym razem.
Obarczanie winą personelu ,za tą tragedie,jest po prosty podłe. 08:04, 13.03.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

GardenerGardener

4 2

no winni są ci co akurat tam w pobliżu liście grabili 11:01, 13.03.2019


AnnnAnnn

0 0

Kto jest winny jak nie personel
To banda obiboków bez wiedzy !!
Jak można dopuścić do takiej sytuacji poszły na ploty albo spały
Zajebac ich żywcem !!! 21:43, 14.06.2019


capacitycapacity

8 1

Są krzesła i krzesła elektryczne, są też łózka i łózka wodne, ale żeby kremacyjne to jeszcze nie słyszałem!!! Słuszna linie ma nasza władza! 10:59, 13.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AlikAlik

2 1

To efekt "dobrej zmiany " 12:36, 15.03.2019


Bez sentymentów !!!Bez sentymentów !!!

9 0

Zdarzenie w kutnowskim szpitalu nie miałoby miejsca, gdyby w tym przybytku funkcjonowała odpowiednia organizacja pracy, czytaj: obowiązek bezwzględnego wykonywania wewnętrznych procedur na poszczególnych oddziałach przez pracowników tychże oddziałów pt. lekarz, pielęgniarka, lekarz dyżurny etc. oraz szczegółowy nadzór nad personelem przez m.in. prezesa szpitala i ordynatora oddziału. W tej chwili mamy pewność, że powyższe wymogi, standardy, dyscyplina pracy wśród personelu medycznego tudzież nadzór ze strony kierownictwa szpitala nie miał w ogóle miejsca, ba,jesteśmy przekonani, że co niektórym, to nawet do głowy nie przyszło, aby od czasu do czasu sprawdzić lub skontrolować pracę na popołudniowych zmianach, a w szczególności w porze nocnej. Ciekawi nas czy ktokolwiek powiadomił tego nieudolnego prezesika, że mają szczególny przypadek pacjenta dziwnie zachowującego się ewentualnie agresywnego na oddziale wewnętrznym i zmuszeni są do przywiązania w/w osoby do łóżka (szczególność polega na tym, iż takowe drastyczne metody wobec pacjenta stosuje się z reguły w szpitalach psychiatrycznych!) , czy może prezesik zabronił, o zgrozo, wydzwaniać do niego w nocy, nawet, no właśnie, w szczególnych przypadkach ?!!
W związku z powyższym, aby sprawiedliwości stało się zadość i zafunkcjonowały cywilizowane standardy w tym szpitalu, w pierwszej kolejności i bez żadnych sentymentów winien odwołany być przez radę nadzorczą, w trybie natychmiastowym ( najlepiej zgodnie z KP art. 52/53) prezes szpitala, ordynator oddziału, pielęgniarka/ki sprawujące dyżur nocny na tym oddziale oraz lekarz dyżurny. Następnie w trybie natychmiastowym winien podać się do dymisji nieudaczny starosta, a równolegle z nim cały ten niezorganizowany nie-rząd (przy okazji nie byłoby żadnej straty, gdyby ta hałastra odeszła właśnie teraz). Oczywiście skutki polityczne powinien ponieść również ten beznadziejny politykierczyk nijaki sema-for<balaszczak> za swoją kompromitację w totalnie nietrafionych decyzjach kadrowych w naszym powiecie, ba, za nieuzasadnione i wbrew jakimkolwiek zasadom (czytaj: konkursy na kluczowe stanowiska, których ten marny politykierczyk wystrzega się, jak przysłowiowego ognia!) i namaszczanie podrzutków z jego upadłej kadrowo "pustyni" z ugorów ichniego "diabła boruty".
P.S.
Ciekawe czy lokalne politykierskie, powiacikowe szwadrony pisiorów i ich mentorzy (pożal się Boże) w wykonaniu sema-fora i upasłego peło-sła staną na wysokości zadania i wzniosą się ponad wszelkie politykierskie kunktatorstwo, udawanie, że nic się nie stało i dla zwykłej przyzwoitości oraz społeczno-obyczajowej higieny rozliczą w sposób bezwzględny winnych karygodnych zaniedbań skutkiem czego miało miejsce tragiczne, śmiertelne zdarzenie z młodym człowiekiem iii.... czy stać ich na to, aby pokazać całemu światu, że..... "dobra zmiana" zeszła już na lokalny poziom ?!? Amen 11:19, 13.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

miszmaszmiszmasz

6 0

Każdy dotychczasowy zarząd nie był zainteresowany tym co się dzieje w szpitalu. Posłuch mają tylko klakiery bo prawda nikogo nie interesuje . Interesują wszystkich dotychczasowych i obecnych gierki , stanowiska ,politykowanie .Kutno od lat nie ma zdolności honorowych i osuwa się w taką odchłań gdzie też od lat ton życia publicznego nadają osoby niekompetentne , ale mierne i wierne. To już jest jakaś paranoja. 15:22, 13.03.2019


kk

11 0

standard na tym oddziale, podają uspokajajace bardzo silne, człowiek ma omamy i go przypinaja pasami lub zatykaja kratami, żeby nie trzeba było za często do niego zaglądać. Niestety znam z autopsji ;(. Ten oddział to totalna porażka, zero współczucia, pomocy i kultury dla ludzi. Po zabraniu osoby z rodziny do szpitala w Łęczycy dopiero zaobaczylismy jak powinno się traktować pacjenta! 15:23, 13.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DariuszDariusz

2 4

No to już przecież macie prezesa z Łęczycy i o co wam ludzie chodzi? 15:47, 13.03.2019


Kutno Kutno

4 1

Piekielne Kutno! Tfu! Nienawidzę go! 18:14, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HjnHjn

8 1

W tym szpitalu można spodziewać się najgorszego... 18:14, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

też pytamteż pytam

8 0

Czy ktoś zapytał, czy poprzednicy dopilnowali aby sprawy ppoż były w końcu w tym szpitalu załatwione bo chyba w ciągu poprzednich lat i ostatnich czterech to były sprawozdania straży w kwestii zabezpieczeń w szpitalu? Czy któryś starosta tym się zajął? Czy radni dopytywali starosty , prezesa i szefa straży czy coś jest w tej kwestii robione? Jak pan myśli panie pytający radny Marku D.?Czy pan w czasie swoich kadencji pytał o te kwestie? 18:33, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

9 0

Dobrze, że pacjent na sąsiednim łóżku nie był przypięty pasami. W kutnowskim szpitalu przypinanie chorych spokojnych ludzi do łózka jest standardem (szczególnie na nocnych dyżurach). Piszę to z doświadczeń, jakie moja bliska rodzina miała w tym szpitalu. Mojego wujka tam uśmiercono (przypieto pasami i podano leki, po któych się nie obudził, a na rękach to miał takie ślady po pasach, że aż robiliśmy zdjęcia - miał zakrzepy i nie powinien być wiązany). To jest umieralnia, a nie szpital 19:54, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OdpowiedźOdpowiedź

1 0

Do też pytam. Na tym portalu pisano o tym: Czy szpital wykonał decyzje Komendanta PSP w Kutnie? https://ekutno.pl/pl/11_wiadomosci/37246_czy_szpital_wykonal_decyzje_komendanta_psp_w_kutnie.html 21:43, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KutnoKutno

5 0

Pani redaktor o 1.40 ogień nie pojawił się na łóżku związanego pacjenta... On tam już dawno był bo o 1.40 ciało chłopaka było już spalone w 70%. 23:55, 13.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXLXXL

10 2

Zadziwiający jest dla mnie fakt , że człowiek spalił się w 70% , a paczka papierosów była tylko nadpalona oraz nadpalona zapalniczka, która winna wybuchnąć pod wpływem temperatury bo była na gaz. Uratowano zapalniczkę i papierosy, a człowieka nie. I jak przywiązany człowiek spalił się w 70% używając do zapalenia papierosa rąk, a nie mógł się wyswobodzić. Dla mnie to jest bardzo ciekawe. I jak można nie usłyszeć wrzasku palącego się człowieka aby pożar pochłonął 70 % ciała. Ten szpital powinien zostać zamknięty i to natychmiast. Szkoda pompowania pieniędzy w tą instytucję. Naszych pieniędzy!!! 10:16, 14.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NickoNicko

1 1

"Minus" za brak czytania ze zrozumiem. Spalenie a poparzenie w tej samej wartości procentowej to nie to samo! 21:52, 14.03.2019


nie mieli czasunie mieli czasu

7 0

Od 2012 roku nie wypełniali nakazów i jeszcze egzekucja grzywien. Kto rządził, Galowa, Kłopotowski, Trawczyński, Gierula, prezesi spółki Okoński, Musiałowicz i Wilanowski, teraz Debich i Trawczyński, Kiełczewski. I nic,tylko stale ,że będzie , że już robią projekt . I dalej nic. 16:17, 14.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wypadekGoscwypadekGosc

1 2

Rodzinę zmarłego Pana lub osoby znające rodzinę zmarłego Pana bardzo proszę o kontakt kwolczek.a@wp.pl 21:33, 14.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

alfalf

2 1

Leżałem kiedyś na sali z palaczem, to był dla mnie terror,co on wyprawiał.Jeśli ,każdego z nas ,można ukarać za n.p.. brak pasów,przejście na czerwonym,użycie złego słowa itd.
to dlaczego zakazu palenia sie nie egzekwuje, przecież palenie niszczy zdrowie a często zabija...No cóż ,ale ,,osły", u koryt, też palą. 11:32, 16.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%