Zamknij

Na strefę przez Mnich, Malinę, ale nie przez przejazd na Grunwaldzkiej

20:49, 04.12.2019 O.R Aktualizacja: 18:39, 05.12.2019
Skomentuj

Na listopadowej sesji Rady Miasta Kutna odbyła się dyskusja o zmianach w ruchu drogowym w Kutnie w związku z zamknięciem przejazdów na Troczewskiego i Józefowie. 

  - Na  posiedzeniu komisji dużo czasu poświęciliśmy problemom, jakie mogą wyniknąć w ruchu drogowym w związku z przebudową linii kolejowej Warszawa Poznań i sformułowaliśmy dwa wnioski. Komisja zwraca się o rozważenie usprawnienia ruchu na skrzyżowaniu z dk 92 w obrębie ulicy Józefów, Metalowej  oraz wnioskuje o alternatywę dla ruchu indywidualnego podczas remontu wiaduktu na Troczewskiego i Józefowie - mówił Krzysztof Matusiak, przewodniczący Komisji Budżetu, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Radzie Miasta Kutna.

- Jeśli chodzi o pierwszy wniosek, to jesteśmy za, wymaga to nowego projektu organizacji ruchu  i uzgodnienia z Generalną Dyrekcją Dróg i Autostrad. To oczywiście może chwilkę potrwać - odparł zastępca prezydenta. - Druga sprawa jest bardziej skomplikowana. Projekty organizacji ruchu, które będzie musiał zrobić wykonawca czyli firma Strabag. Najpierw był pomysł, aby dwa przejazdy zamknąć na czas budowy, ale powiedzieliśmy nie. Jedynie całkowicie zamknięty będzie przejazd na Józefowie, a my bierzemy na siebie sprawę dojazdu z obu stron. W pierwszym kwartale ruszą prace, przejazd będzie zamknięty rok. Natomiast przejazd na Troczewskiego ma być drożny jednym pasem ruchu, a zamykany jedynie w weekendy. Na razie to uzgodnienia, nie mamy jeszcze nic na piśmie - odpowiada Jacek Boczkaja, zastępca prezydenta. 

- Jeśli na strefie pracuje 9 tysięcy ludzi, to będą olbrzymie utrudnienia i olbrzymie niezadowolenie. Mamy przejazd na ulicy Grunwaldzkiej, mamy drogę, gdzie można założyć szlabany, ewentualnie jest jeszcze droga przez Malinę. Czy takie alternatywy są brane pod uwagę? Bo trzeba rozmawiać o tym teraz, a nie kiedy będą utrudnienia w ruchu - mówił radny Matusiak. 

- Zapomnijmy o przejeździe na Grunwaldzkiej. Jest to nie do odkręcenia, absolutnie nie ma takiej szansy i koniec - stanowczo podkreślił zastępca prezydenta. - Przypomnę, że jest bardzo przyzwoite połączenie przez Mnich. Przejeżdżamy autostradę, lasek i mamy drogę w prawo, która wyjeżdża na skrzyżowaniu z drogą krajową 92. Przejazd kolejowy w Kotliskach został przebudowany,  jest automatyczny. 

- Mam nadzieję, że nie nałożą się terminy budowy wiaduktu i budowy ronda na Łąkoszynie? To byłaby katastrofa - powiedział wiceprzewodniczący Rady Miasta Kutna Grzegorz Chojnacki

- Ja nie wiem, czy tak nie będzie właśnie, a nie wiem kiedy ruszą roboty na terenie kolejowym, bo nie jesteśmy inwestorem. Oczywiście współpracujemy z firmą Strabag i postaramy się, by było to jak najmniej dla ludzi uciążliwe - odpowiedział J. Boczkaja.

(O.R)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

gggg

1 1

Przejazd przez Mnich jest bardzo dobry, jadąc od Jana Pawła ulicą Oporowską, wyjeżdża się albo od terminala, albo od Kellogsa. Ale obawiam się, że mało kto o nim wie.
Natomiast przebudowa tunelu na Józefowie to jest wspaniała informacja. 23:12, 04.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

TolaTola

1 2

Pan radny chyba trochę popłynął, ostatnio mówiono, że na strefie pracuje od 3000 do 3600 osób ale o 9000 to nie słyszałam. 10:55, 05.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

......

3 0

Od 3000 do 3600 w zakładach należących do ŁSSE, natomiast ponad 9 tysięcy we wszystkich firmach zlokalizowanych w dzielnicy przemysłowej Sklęczki (tylko część należy do ŁSSE). 11:24, 05.12.2019


MieszkaniecMieszkaniec

3 2

Od kiedy Burza jest nieobecny w miescie zapanował chaos panowie vice nie ogarniaja 20:01, 05.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mnichmnich

3 0

Co wy z tym przejazdem na Grunwaldzkiej ? Tam pociągi będą przejeżdżać co trzy minuty z prędkościami dochodzącymi do 100 km/h ZAPOMNIJCIE !!! nie da się logistycznie jest nie możliwe ,a gdyby się ktoś uparł to szlabany będą zamknięte bo kto weźmie odpowiedzialność przy takim ruchu kołowym na wpuszczenie zdenerwowanych ludzi na tory wystarczy że za przejazdem zrobi się korek i koniec ktoś stoi na torach WEŹMIESZ ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA CZYJĄŚ ŚMIERĆ ? ALBO ZWALISZ NA DRÓŻNIKA nie BĘDZIE CHĘTNYCH NA TO STANOWISKO a automaty nie otworzą przejazdu przy takim natężeniu ruchu. jedyna alternatywa to przeprogramować sygnalizację i zmienić priorytety na skrzyżowaniu w zależności od pory dnia i uruchomić autobusy na strefę w ogromnej ilości tak by ludzie zostawili samochody pod domami .Kto nie pamięta to przypomnę przejazd na Grunwaldzkiej w dzisiejszych czasach jest niemożliwy kiedyś nie było takiego natężenia ruchu po to wybudowano obwodnicę by auta z trasy Warszawa Poznań nie wjeżdżały do miasta kiedyś nie było Strefy wraz z budową strefy powinna była powstać bezkolizyjna droga łącząca miasto i strefę droga przez Mnich nie wytrzyma takiego natężenia jest kiepsko zrobiona.i jest wąska . KONIEC TEMATU . 08:23, 06.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mieszkaniec Mieszkaniec

1 0

Szkoda że nie przez Krośniewice czas na zmiany jak Państwo sądzicie. Chyba że mają inną koncepcję może urlopy płatne na rok. 12:11, 06.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%