Marsz dla WOŚP Za Torami! Start w sobotę

Skoro nie Owsiak pomaga tylko społeczeństwo, to odwracając relację - zbierający nie proszą kościoła o darowiznę tylko Polaków - społeczeństwo. 13:28, 11.01.2019

Jeżeli an tak uważasz to dlaczego nie zbierają pod urzędami miasta , powiatu , gminy , przed szkołami , kinami , placówkami oświatowymi? No dlaczego?Tylko zbierają pod kościołami od tych , których organizator przecież niezbyt toleruje, co?Jak organizatorzy nie wstydzą się wysyłają dzieci ( a dzisiaj o ósmej widziałem małą dziewczynkę przed kościołem św Jana z puszką)na żebraninę?A melony rozliczone? 08:53, 13.01.2019

Bo tylko Kościoły w niedzielę były otwarte.
Ciekawe jest to, 90% ludzi wpłacało z uśmiechem, a nieliczni pluli jadem, że nie wspierają i inne niemiłe słowa, niech oni może się zastanowią i w przyszłym roku zostaną w domach. W Kościele nie znajdą tego czego szukają. Niech włącza telewizję T albo radio M, spiszą nr konta i na pocztę lecą przelewie zrobić i niech liczą miliony strat ojca R. bo każda złotówka z WOŚP Poe mną do Torunia trafić.
Ale ojciec R niech się nie martwi, co mu WOŚP zabrał, rząd odda z nawiązką, niestety. 12:34, 17.01.2019

Niech mnie to kosztuje. Raz kozie śmierć. Poświęcam się. Podejmuję próbę wyprowadzenia Cię z błędu. Musisz poznać tajemnice - mrożącej krew w żyłach - bajki "Złoty Melon i Mrówka Cała".

1. Mamy rekord! Przez 6 lat blisko 50 milionów do podziału dla rodziny Owsiaków!
Od wielu tygodni zapowiadałem, że ujawnię pełen mechanizm wyprowadzania kasy z WOŚP do prywatnej kieszeni Jerzego Owsiaka i jego najbliższej rodziny. Przyszedł czas, aby spełnić obietnicę. Materiał, który zgromadziłem jest tak obszerny, że nie sposób wszystkiego napisać w jednym artykule, dlatego dziś tylko schemat i podstawowe informacje, w najbliższej przyszłości pojawią się rozbudowane publikacje naszpikowane dokumentami. Przed sądami dwóch instancji udowodniłem, że WOŚP jest finansowana nie tylko przez donatorów, ale przez budżet lokalny i centralny, co w najlepszym razie bilansuje się na 0. Ze społecznego i ekonomicznego punktu widzenia funkcjonowanie WOŚP jest absolutnym absurdem, modelową beczką bez dna, ale dla Owsiaka i jego rodziny to prawdziwy róg obfitości. Podstawową strukturę przepływów finansowych pokazywałem wiele razy: Dojna krowa WOŚP => Słup ?Złoty Melon? => Firma krzak ?Mrówka Cała?. W dwóch pierwszych elementach nie zmienia się nic od 11 lat, ale trzeci to moja porażka, ponieważ dosłownie skupiłem się na ?mrówce?, nie mając pojęcia o istnieniu słonia. Żyjemy w czasach komiksowych, kultura obrazkowa przemawia do przeciętnego odbiorcy bardziej, niż najprostsze zdanie. Przepraszam wyrobionych Czytelników za użycie tego narzędzia, ale celem jest oczywiście dotarcie do jak najszerszego odbiorcy, któremu rzecz trzeba wyłożyć łopatą, inaczej nie pojmie w czym uczestniczy. Pełen schemat wygląda tak. (Ciąg dalszy, na miarę sił, środków i potrzeb, nastąpi być może za chwilę.)
00:42, 13.01.2019

2. Czas przedstawić poszczególne postaci tej z życia wziętej bajki:

Jerzy Owsiak ? prezes zarządu Fundacji WOŚP, prezes zarządu spółki?Złoty Melon?, dyrektor graficzny ?Złotego Melona?, właściciel firmy ?Jasna Sprawa?, mąż Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak właścicielki ?Mrówki Całej?, ojciec Aleksandry Owsiak byłej pracowniczki WOŚP, obecnie pracownicy ?Tabasco?, ojciec Ewy Owsiak właścicielki firmy ?Feel Mint Production?.

Lidia Niedźwiedzka Owsiak ? członek zarządu Fundacji WOŚP, dyrektor finansowy i medyczny fundacji WOŚP, jedyny przedstawiciel na zarządzie wspólników spółki ?Złoty Melon?, właścicielka firmy ?Mrówka Cała?, matka Aleksandry Owsiak, byłej pracownicy WOŚP i obecnej pracownicy ?Tabasco?, matka Ewy Owsiak właścicielki firmy ?Feel Mint Production?.

Jacek Stachera - Od 2000 roku współpracuje z Fundacją WOŚP, kierownik produkcji Finałów WOŚP i Przystanków Woodstock, od 2007 do 2012 roku asystent Jerzego Owsiaka. W latach 2006-2010 dyrektor zarządzający kanałem telewizyjnym OwsiakTV. Od maja 2010 menadżer firmy Złoty Melon organizującej największe eventy w Polsce i wydającej płyty DVD/CD z koncertów. Od czerwca 2009 właściciel agencji Tabasco. Prywatnie konkubent Aleksandry Owsiak i ojciec najmłodszej wnuczki Jerzego Owsiaka i Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak.

Aleksandra Owsiak ? córka Jerzego Owsiaka i Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak, była pracownica WOŚP, obecna pracownica firmy ?Tabasco?, partnerka Jacka Stachery, matka jego dziecka.

Ewa Owsiak ? młodsza córka Jerzego Owsiaka i Lidii Niedźwiedzkiej-Owsiak, właścicielka ?Feel Mint Production? firmy bez telefonu i strony internetowej, zajmującej się tym samym, czym zajmują się wszystkie pozostałe firmy Owsiaków. (Dalszy ciąg - być może - za chwilę.)
01:07, 13.01.2019

3.Jak to działa?

Pieniądze samorządowe i budżetu centralnego wraz z ofiarami donatorów finansują WOŚP. Z tej puli wypłaty mieli/mają: Jerzy Owsiak, Lidia Niedźwiedzka Owsiak, Aleksandra Owsiak i jej konkubent Jacek Stachera, ale to sumy kieszonkowe. Kasa od donatorów jest przetrzymywana przez 1,5 roku, odsetki spływają do ?Złotego Melona? wraz z wielomilionowymi kwotami na wszelkie imprezy ?kulturalno-oświatowe?, takie jak Finał WOŚP, ?Przystanek Woodstock? i tzw. programy medyczne, głównie Ratujemy i Uczymy Ratować (RUR). Drugim źródłem zasilania spółki ?Złoty Melon? są sponsorzy. Dziesiątki milionów złotych popłynęło tymi drogami do firmy słup "Złoty Moelon", która za lata 2009 -2014 zleciła usługi obce na kwotę ponad 49 milionów złotych. I teraz pytanie kluczowe, a jednocześnie bezsenne noce Jerzego Owsiaka, po procesie w Złotoryi, z którego się ledwie wywinął, uciekając przed ujawnieniem ksiąg rachunkowytch.

Jakie firmy w latach 2009-2014 wykonały na rzecz ?Złotego Melona? usługi na blisko 50 milionów złotych? Na to pytanie każdy podatnik i donator, póki co, musi sobie odpowiedzieć sam, bo Jerzy Owsiak i WOŚP szybciej podpalą archiwa niż pokażą ich zawartość. Mogę jedynie podpowiedzieć, że do roku 2009 gros zleceń lądowało w ?Mrówce Całej?, a od kilku miesięcy w blokach startowych stoi: ?Jasna Sprawa? i ?Feel Mint Production?. Jednak prawdziwym gigantem, od 2009 roku jest firma Jacka Stachery, konkubenta Aleksandry Owsiak, która realizuje wszystkie główne imprezy WOŚP, ?Złotego Melona? i sponsorów Owsiaka. Stachera ?zasłynął? również i tym, że jego firma ?drucik? kompletnie nieznana na rynku eventowym, w 2012 roku wygrała przetarg na uroczyste otwarcie jednego z większych przekrętów Struzika ? lotniska ?Modlin?. Przetarg ten był objęty śledztwem CBA, które stwierdziło szereg nieprawidłowości.

Na tym samym lotnisku straż pożarna polewała Owsiaka, kiedy to było jeszcze modne.

Z tym samym Struzikiem Owsiak ostatnio uroczyście wręczał szpitalowi sprzęt medyczny.

Owsiak żyje z władzą i dzięki władzy, ale w czasie wizyty u Komorowskiego, to Stachera zarządzał całym cyrkiem i to jego praktyk mają dość byli i wycofujący się sponsorzy ?Przystanku Woodstock?, jednak o tym w kolejnych odcinkach.

I to by było na tyle. Spokojnych snów! Dobranoc! Pa! 01:22, 13.01.2019

"Zimny Draniu", to co napisałeś jest o mnie? czy do mnie? Czy chcesz mi coś w ten sposób przekazać? Czy jest coś o czym powinnam wiedzieć???? Wzbudziłeś mój niepokój! 08:16, 22.01.2019

Już wszystko zrozumiałam! Wszystko jest dla mnie bardzo jasne i czytelne. Zadowolony? 14:08, 22.01.2019

Tak! Tak! Taaaaaaaaaaaaaaaak! 23:40, 22.01.2019

Bardzo się cieszę, że ten ostatni raz mogłam sprawić ci tę przyjemność...Jest takie porzekadło "co mnie nie zabije to mnie wzmocni"... już teraz ci dziękuję za wczorajsze słowa - myślę, że wreszcie pomogą mi się z ciebie wyleczyć, DZIĘKUJĘ!!! Hmmm...ciekawa tylko jestem czy z podobną euforią ugościsz mnie u siebie w domu. Zapewne pamiętasz film "Och, Karol"?, tylko wiesz główny bohater był singlem, nie miał szczęśliwej żonki i gromadki cudownych dzieci...Zapewne twoja żoneczka jest na 100% pewna swojego partnera życiowego...ciekawe czy zna twoje motto życiowe "facet jest wygodny...w domu chce mieć spokój, a przygód szuka poza domem..." jak przeczyta te wszystkie maile, które do mnie pisałeś to chyba przeżyje szok! Taki przykładny mąż, ojciec, katolik!, człowiek prawdomówny, szczery, uczciwy, o wielkim sercu, taki szlachetny... a tu *%#)!& Wielkie rozczarowanie, ona zarabia, a ty wydajesz na swoje fanaberie, oj, chyba ją to zaboli! Jak sądzisz???Mam nadzieję, że nadal lubisz siebie i swoje życie? Mnie już pewnie nie lubisz tak jak kiedyś, no ale cóż, takie życie? To jednak prawda, że między wielką miłością a nienawiścią jest bardzo cienka granica, która wczoraj została przekroczona! Zacznij myśleć jakich argumentów użyjesz, żeby ratować swoją rodzinę. Czy znowu powiesz, że to wynik twojej tragedii rodzinnej??? A propos, użycie tego argumentu, żeby ratować swoją duupę, było nie moralne! Zraniona kobieta jest zdolna do wszystkiego, a zraniona kobieta z moją charyzmą - aż strach pomyśleć! Uprzedź, żonkę, że wpadną goście, bo wiesz nie lubię być intruzem...będzie miło pogadamy sobie o tym co było...i o tym co będzie dalej... Mam do ciebie jeszcze jedną ogromną prośbę nie grzeb w moim życiu, moje zobowiązania to nie twoja broszka, nie ingeruj w mój profil na fb, i nie sprawdzaj gdzie spędzam wakacje i jakimi liniami lotniczymi podróżuję...jak to się ładnie nazywa w naszym prawie?aaaa, już wiem "Przekroczenie uprawnień", zapewniałeś, że nie jesteś wścibski, a jednak znowu kłamałeś! Jak będziesz uwodził kolejną laskę (oczywiście dla zabawy) to pamiętaj, aby pisząc o sobie "ja" pisać wielkimi literami! BO JESTEŚ WIELKI!!!
P.S. To jak najpierw pogadamy sami czy od razu wolisz szersze grono? Decyduj! Wiesz gdzie mnie szukać, więc zapraszam 15.02 na parkingu. Do zobaczenia! 07:29, 23.01.2019

"Bez żadnych skrupułó"!? Nigdy nie mówi się: ostatni raz. Co tu jest grane? Nic nie rozumiem? O co tu chodzi? Kogo oskarżasz? Do kogo pijesz? Do emerytowanej nauczycielki, do Zimnego Drania czy do mnie? Jakieś tyrady, oskarżenia o których ja Bogu ducha winien nie mam zielonego pojęcia. Czy można się do tych wszystkich farmazonów w zrozumiały, jasny i uczciwy sposób odnieść? Ja tego nie potrafię. Od tego zamętu można się tylko załamać, głowa może pęknąć a moja niespokojna dusza może od tego wszystkiego opuścić moje nieszczęsne ciało. Nie wiem kto jest siewcą tego niepokoju. Smutno mi Boże! Proszę pisać precyzyjniej, jaśniej i po bożemu a nie po diabłowemu. A póki co, idę łyknąć jakieś prochy na uspokojenie niepokornej, niepoprawnej i niezłomnej szalonej duszy mojej. Pa, bezlitosny trollu! I po co mi to wszystko było? Nie wiem? Jestem, pamiętam, czuwam i czekam na zmianę klimatu. Pa! Bezlitosny trollu! Niech żywi nie tracą......................................................................... 01:38, 24.01.2019

Jak "Zimny Draniu" jeszcze główka boli? Oj, żebyś wiedział jak moja bolała! Do ciebie piję "Zimny Draniu", do ciebie. Z wszystkich niców jakimi posługujesz się na tym forum ten jest najbardziej trafiony, słowem w sedno...bo taki własnie z ciebie zimny, bezlitosny drań!
Niektórzy "lubią cię" tylko wtedy kiedy czegoś od ciebie potrzebują. Ich zainteresowanie kończy się tam, gdzie kończą się ich korzyści" Jakie to mądre i życiowe. Prawda?
Nigdy nie mów nigdy, ja jednak złamię tę zasadę. "Każda walka ma swój koniec. Czasami ty też musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samego siebie..."
Nie bądź, nie czuwaj, nie pamiętaj! Klimat się nie zmieni, jest zimny, arktyczny i tak już pozostanie. Do określania ,mnie mianem "Trolla" nie będę się odnosić.
P.S. Nikt znikąd mnie nie wyrzucał. Inteligentni ludzie tak mają, że jak widzą, że coś nie gra i jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego to sami odchodzą i to w wielkim stylu. 07:21, 24.01.2019

"Pyralgina"! Podejrzewam, że Ty, "Bez żadnych skrupułó" i "Brawo ty!" to maski mojego ulubionego, najdroższego i najmądrzejszego Zbuntowanego Anioła? Można się pogubić w tych internetowych zabawach przyjemnych, pożytecznych a zarazem niebezpiecznych. Jeżeli Ty jesteś Zbuntowanym Aniołem to przestań się niepokoić. Przysięgam, że wszystko będzie dobrze. Nigdy nie pozwolę na to, aby przy mojej obecności stała się Tobie jakakolwiek krzywda. Ile to człowiek musi się natrudzić zanim "odfrunie". Nie wiem ile mi tego fruwania jeszcze zostało? Ale nic to! Damy radę! Dzięki za wszystko. Przepraszam za niepokojenie. Poprawy nie obiecuję bo taki już jestem Zimny Drań - niepoprawny marzyciel, niepokorny oświeceniowiec i niezłomny stary polski ułan (nie pański, nie plebański, tylko chrześcijański). Pozdrawiam. Co złego to nie ja. Do zobaczenia Zbuntowany Aniele vel Pyralgino! 01:33, 28.01.2019

Oj, "Zimny Draniu", dobra ściema nie jest zła... zaletą ludzi inteligentnych, jest to, że świetnie udają wariata...No więc udawajmy, że Ty się pogubiłeś z kim piszesz (?), a ja też do zupełnie *%#)!& nie należę, więc udam, że kupuję Twoje tłumaczenie. Może być? Jesteśmy kwita, rachunki wyrównane. Tak na marginesie, to należało mi się za to co napisałam na KCI. Przepraszam to było podłe, niskie i dziecinne. Dałam upust swojej złości. Na początku pomogło, ale tylko na krótką chwilę. Sumienie mnie zabiło i samo wymierzyło mi karę. PRZEPRASZAM! Wiesz, że wcale tak nie myślę. Jeszcze raz przepraszam najmocniej! Wracając do Twojej wizyty, to teraz mam wielki dylemat. Po Twojej rehabilitacji mojej skoliozy moralnej, wystosowanie zaproszenia jest w tej sytuacji wielce niestosowne...Zresztą, po pierwsze i tak nie wierzę, że byś je przyjął, a po drugie, nie widzieliśmy się ponad rok a Ty chcesz o książkach rozmawiać, porąbało Cię??? I co ja Mam z Tobą zrobić? Już sama nie wiem... 08:34, 29.01.2019

Jestem ponad tym co piszesz. Osiągnąłeś poziom 0. Idź swoją drogą ja idę swoją. 21:05, 02.02.2019

Człowieku, puchu marny, "Bez żadnych emocji" jakiś tam? Bóg Cię opuścił siewco nienawiści wszelakiej? Duszę diabłu sprzedałeś? Pogięło Cię? Powaliło Cię? Porąbało Cię? Opanuj się. Ogarnij się. Nie rób drugiemu co Tobie niemiło. Pamiętaj, że karma wraca. Kto nienawiścią wojuje od nienawiści ginie. Każdy może pobłądzić, ale trzeba mu dać szansę a nie od razu mieszać go z błotem. Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada. Nie wywołuj wilka z lasu bo narobisz ambarasu i dojdzie jeszcze do jakiejś tragedii. Czy o to Ci chodzi? Szkoda mi Cię niewdzięczniku człowieku marnotrawny. Nie daj się zwyciężać złu, ale zło dobrem zwyciężaj. Mamy tylko jeden świat - nie niszczmy go. Mamy tylko jedno życie - nie marnujmy go na głupoty. Pozdrawiam. Nawrócenia, pomyślności i zdrowia na sercu, na duszy i na umyśle życzę. Dobranoc! Spokojnych snów!

Szlachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
Widzi na jawie
I sam to powie,
Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Miejsca wysokie,
Władze szerokie
Dobre są, ale -
Gdy zdrowie w cale.
Gdzie nie masz siły,
I świat niemiły.
Klejnocie drogi,
Mój dom ubogi
Oddany tobie
Ulubuj sobie! - Bez zdrowia i bez miłości świat nic nie wart, prawda? 01:29, 03.02.2019

"Reanimatorze" masz rację karma wraca, do Ciebie też wróci! Nie za dzień, nie za dwa, ale wróci. Przyjdzie dzień, że będziesz bardzo żałował tego gniewu, który na mnie wylałeś, może już tego żałujesz? Prawda jest taka, że w każdej nowo poznanej kobiecie będziesz szukał mnie... Wszystkie rozmowy będą nudne, bez fajerwerków...a kobiety bez kurażu, polotu i żadnej fantazji. Już nikt nie będzie Cię tak stymulował umysłowo jak ja. Będziesz tęsknił za zadziornymi zaczepkami i rywalizacją słowną. Noce będą bezsenność jak ta dzisiejsza, a jak już uda się zasnąć, na Twoich ustach będzie moje imię. Spójrz prawdzie w oczy kochasz mnie i już nigdy nikogo nie pokochasz tak mocno. będziesz szukał moich wpisów na forum i czekał na słowne zmagania. Serca nie oszukasz. Jestem! Czuwam! Pamiętam! Marzę! Pragnę! Tęsknię! Czekam! Pamiętasz??? Spokojnej niedzieli życzę! 11:06, 03.02.2019

#"Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko..."#

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie powtarzam pytanie;
Co mnie tu wiodło? przyjaźń czy kochanie?

Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?

Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?
- Moja droga, ulubiona, nieznośnie mądra, niezwykle piękna Damo!... Serca nie oszukasz... Serce nie sługa... Nie ma mocnych, u Amora każdy za terminatora... Jak się masz kochanie, jak się masz, powiedz mi, kiedy znowu cię zobaczę... Ciesz się z tego co masz, jutro możesz mieć mniej. Róbmy swoje! Ty swoje i ja swoje! Kto nie zna miłości, ten żyje szczęśliwy, nockę ma spokojną i dzień nietęskliwy. Damy radę! Musimy dać radę! My nigdy nie, my nigdy nie, my nigdy nie poddamy się! Nigdy! Przenigdy! Prawda? Dobranoc! Dobrze śpij! Do zobaczenia!
01:51, 05.02.2019