Zamknij

Kowalik odpowiada Debichowi

10:15, 18.10.2018 (.) Aktualizacja: 13:57, 18.10.2018
Skomentuj

W związku z oświadczeniem Szanownego Pana, Starosty Kutnowskiego Krzysztofa Debicha, który stwierdza, iż cyt.: “...nie stosuje się przepisu art. 109 §1 kodeksu pracy, który dotyczy terminów, w jakich pracodawca może nałożyć karę porządkową. Wynika to wprost z art. 31 ust. 4 ustawy o pracownikach samorządowych, który nakazuje stosować odpowiednio jedynie art. 109 §2 i art. 110-113 kodeksu pracy.” Pragnę wyjaśnić następujące fakty prawne;

1. art. 31 ust. 4 nie wspomina o wyłączeniu przepisów kodeksu pracy. Dosłowna treść przedmiotowego przepisu brzmi cyt., “ W przypadku niezłożenia w terminie oświadczenia o prowadzeniu działalności gospodarczej na pracownika samorządowego, o którym mowa w ust. 1, jest nakładana kara upomnienia albo nagany. Przepisy art. 109 § 2 i art. 110–113 Kodeksu pracy stosuje się odpowiednio. “

2. Ustawa z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych nie reguluje okresu jaki ma pracodawca na ewentualne ukaranie pracownika samorządowego.

3. art. 43 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych wskazuje wprost cyt., “W sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu pracy.”

Mając na uwadze normę zawartą w art. 43 ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1260 z późn. zm.) zgodnie z którą w sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu pracy, w niniejszym stanie faktycznym bezpośrednie zastosowanie znajdzie regulacja zawarta w art. 109 § 1 kodeksu pracy zgodnie z którą kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia.

Jak podnosi się w doktrynie pojęcie spraw nieuregulowanych w ustawie należy odnosić zarówno do spraw w ogóle nieuregulowanych, jak i uregulowanych jedynie fragmentarycznie. Jeżeli bowiem hipoteza i dyspozycja określonej normy występującej w ustawie nie zawiera na przykład wszystkich warunków, które muszą być spełnione dla wykładni określonej sprawy będącej przedmiotem wykładni ad casum, należy zastosować odpowiednią normę kodeksu pracy. Sprawa „częściowo nieuregulowana (nieunormowana)” pozostaje w mojej ocenie sprawą nieunormowaną w tym fragmencie, który nie zawiera kompletnej hipotezy, dyspozycji czy sankcji dla wykładni określonego stanu faktycznego (tak: Rycak, Artur. Art. 43. W: Ustawa o pracownikach samorządowych. Komentarz, wyd. II. Wolters Kluwer, 2016).

Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienie pozwoli Szanownemu Panu Staroście Kutnowskiemu Krzysztofowi Debichowi na prawidłową orientację w sytuacji prawnej i w przyszłości uchroni go przed kompromitacją i bezpodstawnym konfliktowaniu się z pracownikami. Ponadto oświadczam Szanownemu Panu, że dalsza polemika z Panem odbywać się będzie drogą formalną. Niegodnym jest aby pracownik samorządowy zmuszony był do rozwiązywania spraw pracowniczych z pracodawcą za pośrednictwem osób trzecich i mediów.

Z poważaniem,

Daniel Kowalik

((.))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

HeheHehe

27 8

Dębich wyjaśniony. Młody chłopak go zaoral merytorycznie jak chłop orze pole. Hehe 10:48, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

nicknick

8 18

Zaorał... Jak widzę poziom agresji pana Kowalika, to faktycznie. 11:14, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gregorgregor

24 6

ale traci glosy Pan Debich ja napewno nie zagłosuje skoro takie rzeczy przed wyborami i to w pracownika.Żenada. 11:28, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MarekMarek

21 4

Pan Kowalik nie pierwszy atakowany bezpodstawnie i z nagięciem prawa... Konfliktowe środowisko. Miejmy nadzieję, że to się zmieni. 11:43, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

próbuję zrozumiećpróbuję zrozumieć

9 3

Dziwne tylko dlaczego w sprawie prywaty uprawianej przez pracownika w czasie pracy pan starosta nie ustosunkowywał się do sprawy za pomocą mediów?Tak cichutko sprawa załatwiona bez jakichkolwiek konsekwencji dla pracownika. Dlaczego pracownicy są tak różnie traktowani? 13:31, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NormaNorma

7 8

Panie Kowali kończ waść wstydu oszczędź 18:22, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BdBd

6 7

Czy nagana zgodnie z kodeksami czy nie - to Pan pracownik przyznaje, że naruszył prawo, a teraz tylko szuka (obstawiam że przy pomocy różnych dr prawa, co się chcą nazywać prawnikami) sposobu uniknięcia kary. 18:23, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RomanRoman

9 1

Dlaczego uniknęła kary pracownica która wykorzystywała pracę państwową do zalatwiania prywatnych interesów?Dlaczego w jej sprawie nie umieścil pan oświadczenia na portalu z imienia i nazwiska?To pokazuje nierówność w traktowaniu pracowników w zależności od czego ,no wlaśnie może w myśl zasady kto nie z Mieciem tego zmieciem?Zaznaczam że nic mi ani do tych osób ani do ich przynależnosci .Chodzi o zasady. 19:15, 18.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzepichKrzepich

6 1

Problem tkwi w tym, że starosta chyba chciał zabłysnąć rozwiązując sprawy zakładowe medialnie z oponentem politycznym. Tylko jak zwykle mu nie wyszło 05:35, 19.10.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KOWALENKOKOWALENKO

4 3

KOWALIK TO TEN Z PISU CO ŻYJE W KONKUBINACIE? 06:52, 19.10.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Albo Albo

0 2

Taa to ten przystojny zardzewiały :))))) 11:36, 19.10.2018


0%