Zamknij

Jak ogarnąć prawo? Kilka rad dla świeżo upieczonego przedsiębiorcy

10:17, 16.10.2018 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 10:46, 16.10.2018

Nieznajomość prawa szkodzi - tę wywodzącą się z prawa rzymskiego sentencję zna chyba każdy, nawet początkujący przedsiębiorca. Prawo to cenne narzędzie, która może uchronić nas przed wieloma niezbezpieczeństwami - choćby takimi jak działania nieuczciwych partnerów czy kontrahentów. Samo posiadanie tarczy nie wystarczy jednak, by ustrzec się problemów - musimy jeszcze wiedzieć, jak się nią posługiwać.

Thriller z paragrafem

Początki prowadzenia własnej firmy to dla wielu moment pierwszego zetknięcia z przepisami w czystej postaci, prosto z Dziennika Ustaw. Trudno się przy tym nie zniechęcić. Nagle zdajemy sobie sprawę, że naszym postępowaniem w całkiej nowej dla nas roli na każdym kroku będą teraz kierować teksty liczące nieraz setki stron, bez śladu infografiki, pełne trudnych do ogarnięcia odsyłaczy i zawiłych formuł. To z nich mamy się dowiadywać, jakie ciążą nad nami podatki i gdzie szukać ulg czy nawet jak zapisywać codzienne wydatki i przychody. Na domiar złego treść ustawy czy rozporządzenia szybko może ulec zmianie - i sami będziemy musieli pamiętać o tym, by o nowelizacji w porę się dowiedzieć. Jak się w tym wszystkim nie pogubić? I jak znaleźć czas na to, by oprócz własnego interesu pilnować również zmian w prawie? Czy naprawdę każdy przedsiębiorca musi być zarazem prawnikiem?

Zalety i wady utartej ścieżki

Jak dobrze wiemy, większość drobnych przedsiębiorców nigdy prawa nie studiowała. Ba, nie zatrudnia też prawników na etat. Nie korzysta nawet z porad prawnych. Korzysta bowiem z najprostszego ze sposobów na uniknięcie mierzenia się z nieznanymi sobie przepisami - a jest nim dreptanie w kółko po dobrze rozpoznanej ścieżce, w te i z powrotem. Szanse na to, by dokonać czegoś wielkiego są przy tym wprawdzie znikome - ale jest to cena, którą wielu skłonnych jest zapłacić za możliwość trzymania się rutyny i utrzymania całego przedsiębiorstwa w jednym ręku. Komu jednak marzy się przemierzanie błękitnego oceanu innowacji, musi się zaopatrzyć w odpowiednie przyrządy nawigacyjne. Bez wiedzy o ekonomii i bez dobrej znajomości prawa szybko można zderzyć się ze skałą.

Trudna sztuka delegowania zadań

Nie po to jednak zakłada się firmę, by siedzieć z nosem w ustawach i książkach. Zamiast z żelaznym uporem przemierzać setki najeżonych paragrafami stronic, lepiej snuć plany działań i brać się za ich realizację. Niech kto inny pomoże nam ochronić naszą pracę przed prawnym ryzykiem i niech podpowie, gdzie szukać właściwych dróg rozwoju. Zagadnienia prawne to jeden z tych obszarów działalności firmy, z którymi najtrudniej jest poradzić sobie bez specjalistycznego przygotowania - lecz również i z tych, które bez trudu da się powierzyć w obce ręce. Biura doradztwa prawnego, takie jak Grupa Prawna Togatus (gptogatus.pl), pomagają zarówno wielkim, jak i najmniejszym firmom odnaleźć najlepsze z dostępnych rozwiązań, by uniknąć wszelkich zawirowań i rozwijać się bez przeszkód. Gdy nasz biznes rośnie i nabiera rumieńców, czas znaleźć godnych zaufania specjalistów i włączyć ich do swej drużyny - by samemu móc zająć się planowaniem strategii i marzeniom, które pomogą zdobywać szczyty.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%