Zamknij

Jak szukać firmy sprzątającej?

09:22, 21.03.2018 (.) Aktualizacja: 09:23, 21.03.2018
Skomentuj

Od kilku lat coraz chętniej przyznajemy się do tego, że korzystamy z pomocy przy sprzątaniu. Niektórzy szukają dodatkowej pary rąk do prac w ogrodzie, inni do okazjonalnych zleceń na przykład po remoncie. Panie coraz śmielej decydują się na zlecenie komuś mycia okien, ponieważ ta czynność statystycznie należy do jednej z najmniej lubianych, jakie wykonujemy w domu. Firma sprzątająca w Warszawie to również coraz częściej w miarę stałe zlecenia, nie tylko od administracji budynków, ale również osób prywatnych.

Poszukiwany, poszukiwana

Firma sprzątająca w Warszawie to miejsce, które zrzesza zawodowe sprzątaczki i sprzątaczy. Do wykonywania powierzonych czynności nie potrzeba mieć specjalnych umiejętności, wystarczą dokładność, sumienność i uczciwe podejście do klienta. Szukając pomocnika, warto zwrócić uwagę na referencje firmy. Bywa, że na jej stronie można przeczytać opinie klientów, które dają nam większe rozeznanie. Dobrze jest te komentarze skonfrontować z jakimś alternatywnym źródłem, jak forum internetowe. Jeśli znajdziemy osobę zaufaną, możemy zdecydować się na zlecenia tylko dla niej. Taką opcję daje na przykład serwis Pozamiatane, wyznaczając pracowników do konkretnych dzielnic.

Czy mnie na to stać

Każda firma sprzątająca w Warszawie ma swój własny cennik. W wymiarze godzinowym stawki najczęściej zaczynają się od 25 złotych za godzinę sprzątania. Jeśli nie dysponujemy własnymi środkami czystości stawka może iść w górę o około 10 złotych lub nieco więcej. Sprzątanie kawalerki to wydatek około 100 do 120 złotych, mniejsze mieszkanie to koszt do 150 złotych. Cennik rośnie wraz z metrażem oraz zakresem obowiązków, na przykład myciem okien, lub czyszczeniem pomieszczeń rzadziej używanych.

Powyższe, orientacyjne ceny dotyczą sprzątania regularnego. Stawki wyglądają już inaczej przy zleceniach takich, jak sprzątanie po remoncie czy w pomieszczeniach, które nie były używane.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%