- Czemu w Szkole Podstawowej nr 1 w Kutnie co chwila zmienia się plan lekcji. Bez mała, to już szósty czy siódmy od września. Jak rodzice mają dostosować do tego zajęcia dodatkowe np. angielski etc.? Czy dyrekcja nie potrafi raz a porządnie zrobić planu? - pyta rodzic ze Szkoły Podstawowej nr 1.
Jak mówi Jarosław Koszański, dyrektor SP nr 1 głównym i jedynym powodem jest bardzo wysoka absencja nauczycieli.
- Choroby przewidzieć się nie da, dlatego było kilka zmian. Nieobecność nauczycieli jest ich głównym powodem. Czworo nauczycieli w pierwszym semestrze zdecydowało się na urlopy zdrowotne. Kiedy już był kolejny nowy przed feriami, okazało się w trakcie ferii, że dwoje nauczycieli ma długie zwolnienia chorobowe związane z złamaniami, zmieniliśmy więc plan zaraz po feriach. W szkole mamy 96 nauczycieli, nie da się aby wszyscy zawsze byli, a w tym roku mamy nagromadzenie tych sytuacji - odpowiada nam Jarosław Koszański.
0
0
0
0
0
0
kibic11:16, 20.02.2018
w Staszicu jest 11 plan 11:16, 20.02.2018
rodzic12:21, 20.02.2018
Jakiś pomór czy coś? Sprawdzić te zwolnienia i to ratowanie zdrowia bo na udzielanie korepetycji to zdrowi są i czy kasy fiskalne mają? 12:21, 20.02.2018
uczeń14:21, 20.02.2018
W Grabskim też. 14:21, 20.02.2018
ala15:53, 20.02.2018
Dyrekcja daje w palnik? 15:53, 20.02.2018
Kaz21:36, 23.02.2018
Niech idzie na odwyk. 21:36, 23.02.2018
Bumerang16:01, 20.02.2018
Szkoda czasu i atłasu na te samorządowe szkoły. Nauczyciel - zawód zaufania społecznego! A tu obraz nędzy i rozpaczy. Znakomita większość nauczycieli znalazła się w tym zawodzie nie z wybory lecz z przypadku lub z konieczności. Bez zamiłowania i bez powołania. Tak to niestety wygląda. Szkoda dzieci. Te szkoły, ani nie wychowują, ani nie uczą, tylko przechowują. A wszystko to przez stan wojenny, grubą kreskę i okrągły stół, czyli przez Jaruzelskiego i Kiszczaka. Trzeba poprzecinać te wrzody, aby zaczęło wszystko zdrowieć. Symboliczne rozliczenie Jaruzelskiego i Kiszczaka to nie populizm i nie temat zastępczy, ale fundament państwowości. Każdy Polak musi w końcu zobaczyć i uwierzyć, że zdrajcy narodu nie pozostają bezkarni, nawet na tamtym świecie. Zresztą nie jest do końca prawdą, że obaj bandyci za życia nie usłyszeli wyroku. Jak najbardziej usłyszeli i co więcej zostali uznani za grupę przestępczą o charakterze zbrojnym. Działo się to wszystko w czasach PRL II i to dopiero pokazuje, jakimi ?generałami? byli Kiszczak i Jaruzelski, skoro ?swoi? uznali ich za bandziorów. Mamy tysiące fałszywych legend i autorytetów, które na co dzień i od święta opluwają Polskę, przyjmując zlecenia od kogo się da. Proceder ten pozostaje bezkarny i jeszcze przynosi korzyści zaprzaństwu i to bezwzględnie trzeba przerwać.
Dla mnie dzień, w którym Kiszczak i Jaruzelski przestaną być polskimi generałami będzie dniem wielkim. Wagi tego aktu nie da się przecenić, bo jest to dosadny komunikat dla wszystkich, że Polska zaczyna szanować samą siebie i swoją historię. Histerycy coś tam przebąkują, że będzie pożywka dla najgłupszej opozycji na świecie i mediów, ale histerycy znajdą się zawsze. Strachy na lachy, Kiszczaka i Jaruzelskiego towarzysze bali się za życia i wielu z nich odetchnęło z ulgą po śmierci. Jedyne czego się należy obawiać to zakończenia sprawy na gadaniu i pisaniu. Dwa lata zmarnowaliśmy, czas najwyższy posprzątać polską stajnię Augiasza i wynieść śmieci.
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie młodzieży chowanie." 16:01, 20.02.2018
Odbijany....16:39, 20.02.2018
Chyba jesteś na lewym zwolnieniu lekarskim bo masz czas na takie bzdety........ 16:39, 20.02.2018
ffdffd08:32, 21.02.2018
wziąłeś jaką pigułę czy co? 08:32, 21.02.2018
Bumerang10:22, 22.02.2018
Czy ja dobrze widzę? Czy ja dobrze słyszę? Czy ja dobrze czuję? Czy to jest jawa? Czy to jest sen? Czy to jest wiara? Czy to jest nadzieja? Czy to jest miłość? Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?....
Gdy ich (Kiszczaka i Jaruzelskiego) nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę
Nie tracę zmysłów, kiedy ich zobaczę;
Jednakże gdy się zdrajców naoglądam,
Coś mnie irytuje, czegoś pragnę?, żądam?;
I ciągle sobie zadaję pytanie:
Wojna to będzie? Czy też pojednanie?
Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed nimi szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie wiedziałem, w jakie wejdę progi;
Wciąż powtarzałem to stare pytanie;
Wojna to będzie? Czy też pojednanie?
Gdy mi z oczu znikną, nie chcę ani razu
Odnawiać w myślach tych zdrajców obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że oni zawsze są w mojej pamięci.
I znowu sobie zadaję pytanie:
Wojna to będzie? Czy też pojednanie?
Dla dobra sprawy życia bym nie skąpił,
Po spokój ich duszy do piekieł bym zstąpił;
Nie chcę żadnej zemsty. Odpuszczam tym katom
Wieczne spoczywanie daj Boże psubratom.
A ja bez przerwy zadaję pytanie:
Wojna jeszcze będzie? Czy już pojednanie?
Jakieś siły widzialne i niewidzialne mną kierują, nie dają mi spokoju, nie dają spać, każą pisać. Czy to są bzdety? Czy ja muszę brać jakieś piguły? 10:22, 22.02.2018
zegarmistrz światła19:42, 20.02.2018
"Odbijany...."!....Żartujesz? Czepiasz się? Guza szukasz? Kpisz? Czy o drogę pytasz? Może funkcjonujesz na lewych papierach ukończenia szkół najwyższych? Może masz pod deklem galaretowatą marmoladę buraczaną? Ale to nie ważne. Dziwię się, że Pani Ola takiego lawiranta na forum wpuściła? Jak Ci się nie podobają moje bzdety, to ich nie czytaj i nie szczekaj jak pies ogrodnika, który sam nie zeżre i nikomu nie da. Zachowaj się jak prawdziwy komentator eKU. Zdrowia, szczęścia i bogactwa duchowego i umysłowego Ci życzę, a jak się materialne trafi to racz nim nie gardzić w potrzebach naszych. Zapamiętaj: Kto nie zna przeszłości nie zbuduje przyszłości. Niech Cię Opatrzność ma w swojej opiece.
?Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.? Zapraszam do nowo-otwartego, chrześcijańskiego (niekatolickiego) Kościoła Dobrej Nadziei. 19:42, 20.02.2018
lustro21:59, 20.02.2018
Odbijany...."!....Żartujesz? Czepiasz się? Guza szukasz? Kpisz? Czy o drogę pytasz? Może funkcjonujesz na lewych papierach ukończenia szkół najwyższych? Może masz pod deklem galaretowatą marmoladę buraczaną? Ale to nie ważne. Dziwię się, że Pani Ola takiego lawiranta na forum wpuściła? Jak Ci się nie podobają moje bzdety, to ich nie czytaj i nie szczekaj jak pies ogrodnika, który sam nie zeżre i nikomu nie da. Zachowaj się jak prawdziwy komentator eKU. Zdrowia, szczęścia i bogactwa duchowego i umysłowego Ci życzę, a jak się materialne trafi to racz nim nie gardzić w potrzebach naszych. Zapamiętaj: Kto nie zna przeszłości nie zbuduje przyszłości. Niech Cię Opatrzność ma w swojej opiece.
?Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.? Zapraszam do nowo-otwartego, chrześcijańskiego (niekatolickiego) Kościoła Dobrej Nadziei. przeczytaj to chopie i weź se do serca, wydłub belkę ze swojego oka - tak na początek
21:59, 20.02.2018
emerytka Balbina12:01, 22.02.2018
Odbijam piłeczkę z powrotem do "lustra". Lustereczko prawdę powie. Wstąp do opartego na Biblii, pełnego prawdy, światła i ciepła chrześcijańskiego Kościoła Dobrej Nadziei.
Nauczanie biblijne Kościoła Dobrej Nadziei.
Co tak naprawdę oznacza fragment "nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni"?
1. Przestań osądzać innych, będąc hipokrytą.
2. Pozbądź się grzechu ze swojego życia.
Jezus nie mówi nam więc, że nie możemy mówić o grzechu w życiu innych. Mówi nam raczej, że nie powinniśmy być hipokrytami i krytykantami.
W Nowym Testamencie można znaleźć inne fragmenty, które do sądzenia grzechu zachęcają:
"Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny".
"Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami; ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata. Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali. Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza kościołem? Czy to nie wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w kościele? Tych tedy, którzy są poza nami, Bóg sądzić będzie. Usuńcie tego, który jest zły, spośród siebie".
"Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają, skrytości serca jego wychodzą na jaw i wtedy upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu i wyzna: Prawdziwie Bóg jest pośród was".
"A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego. Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa. A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz kościołowi; a jeśliby kościoła nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik".
Sądzić powinno się jednak w odpowiedni sposób.
Niewłaściwe jest sądzenie innych, podczas gdy czyni się to samo, co oni.
"Nie ma przeto usprawiedliwienia dla ciebie, kimkolwiek jesteś, człowiecze, który sądzisz; albowiem, sądząc drugiego, siebie samego potępiasz, ponieważ ty, sędzia, czynisz to samo. Bo wiemy, że sąd Boży słusznie spada na tych, którzy takie rzeczy czynią. Czy mniemasz, człowiecze, który osądzasz tych, co takie rzeczy czynią, a sam je czynisz, że ujdziesz sądu Bożego?"
Nie powinno się też sądzić w sposób powierzchowny.
"Nie sądźcie z pozoru, ale sądźcie sprawiedliwie".
Biblia w wielu fragmentach zachęca także wierzących, by w stosunku do innych byli miłosierni, łagodni i wystrzegali się pychy.
Ciekawe czy chop "zegarmistrz światła" wziął se to do serca i wydłubał belkę ze swojego oka? 12:01, 22.02.2018
królowa Hortensja09:25, 25.02.2018
Dawnych wspomnień czar! Starych uczuć moc i żar! Kiedyś byłam małą dziewczynką, uczennicą. Chodziłam do szkoły. Państwowej komunistycznej szkoły. Tak było.
Ja wychodziłam z domu.
Ojciec wyjeżdżał w pole.
?Idź z Bogiem ? mówił ? po lekcjach
pokażesz, co było w szkole!?.
Brał zeszyt, wzdychał ciężko
i pytał, po dłuższej chwili:
?No, dziecko? opowiadaj!
Czego cię dzisiaj uczyli?
Co było na historii??
Przeglądał podręcznik, notatki,
Pomstował z bezradnej złości:
?A to dranie?gagatki!
Nic wam powiedzieć nie mogą
o Katyniu i Berii?
o Dzierżyńskim, Stalinie,
o łagrach i o Syberii?
Posłuchaj, jak było naprawdę,
bo musisz wiedzieć, że?
Było zupełnie inaczej.
W tej książce piszą źle!
Piszą, że wolność przynieśli.
To kłamstwo ? jakich mało.
To całe wyzwolenie?
Wiesz, na czym polegało?
Bronili nam mówić po polsku.
Mówili, że tak już być musi.
Twierdzili, że Łomża należy
do ?Zapadnoj Biełarusi??
Ja to przeżyłem! Pamiętam!
Nie słuchaj tych fałszerzy!
Bo widzisz dziecko? najgorzej
jeżeli ktoś w kłamstwo uwierzy?
Czasem się zastanawiam,
jakie mogą być skutki,
Jeżeli ktoś po lekcjach
nie dostał żadnej odtrutki?
A dzisiaj czego uczą w samorządowych popie....... szkołach? Wiecie? Wiary, kultury i natury czy paciorków, fikołków i koziołków? CNOTY, MĄDROŚCI, PIĘKNA i PRAWDY czy głupoty, ciemnoty, niecnoty, kłamstwa i fałszu???? 09:25, 25.02.2018
5 2
W Staszicu 11 plan od września, bo tam jeden [p(l)an] stosuje innowacyjne metody zarządzania szkołą i nowoczesne strategie nauczania! 16:52, 20.02.2018
3 2
W Staszicu czas zatrzymał się na poziomie techniki z czasu Fiat 126 i 125, instruktorzy warsztatów to wtórni alfabeci kompletnie niezainteresowani uczniami! 10:40, 21.02.2018