Zamknij

Mniej przypadku, więcej wiedzy w mechanice samochodowej

13:25, 05.09.2018 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 13:30, 05.09.2018
Skomentuj

Już od wielu lat naprawy samochodów stają się coraz trudniejsze. Producenci różnych marek stosują własne rozwiązania, które nie przypominają rozwiązań konkurencyjnych firm. Nawet jeśli ogólna zasada działania danego układu nie zmienia się, to już szczegóły budowy, a więc i procedury serwisowe, mogą być zupełnie inne.

Samochody nie są identyczne

Warto powtarzać to często. Dlaczego? Dlatego, że wielu kierowców woli samodzielnie naprawiać auta na parkingu pod domem. Oczywiście są usterki, które bez problemu można w ten sposób zrealizować, jak choćby wymiana filtra przeciwpyłkowego, co trwa kilka minut. Jednak kiedy dochodzi konieczność zmiany hamulców, to nie warto tego robić metodami garażowymi. Brak filtra grozi jedynie parą w środku, natomiast brak hamulców zdecydowanie czymś groźniejszym. Naprawiając własne auto przez parę lat, zna się je dobrze, ale po zmianie samochodu od razu zaczną się schody i wtedy trzeba będzie profesjonalisty.

Mechanik z doświadczeniem

W szkołach i na kursach mechanicy uczą się albo ogólnych zasad eksploatacji i serwisowania, albo szczegółowych procedur opracowanych z myślą o konkretnych podzespołach od danego producenta. Oba poziomy wiedzy są niezbędne, żeby poradzić sobie z każdym autem, ale tym, co pozwala przejść z ogólnej wiedzy do bardzo szczegółowych zastosowań, jest doświadczenie. Jak twierdzą mechanicy z prowarsztat.pl, fachowcem można się nazwać dopiero po paru latach naprawdę ciężkiej pracy. Wcześniej ma się sporą wiedzę, ale niekoniecznie umiejętności potrzebne do poradzenia sobie z nietypowymi problemami.

Nie ma prostych awarii

Dawniej samochody naprawiało się łatwo, ponieważ były bardzo prosto zbudowane. Wtedy też o sukcesie serwisu mogło zadecydować jedno przypadkowe uderzenie młotkiem. Dziś to już historia. Nawet w dwudziestoletnich samochodach wszystkie układy w jakiś sposób ze sobą współpracują i awaria jednego elementu zaburza funkcjonowanie wielu pozostałych. Normalnym elementem procedur serwisowych jest sprawdzenie nie tylko układu, który podlegał naprawie, ale też wszystkich tych, które w codziennej eksploatacji są wykorzystywane równolegle z nim – hamulce sprawdza się razem z czujnikami ciśnienia, klimatyzację razem z rozrządem, a układ wydechowy naprawia się często dopiero po wykonaniu diagnostyki silnika. W zależności od rodzaju zgłoszonej usterki mechanik musi zastosować swoją wiedzę i umiejętności, by wykluczyć przenoszenie się usterek między układami. Tutaj już nie ma mowy o przypadku – wszystko sprawdza się i naprawia metodycznie, stopniowo i do usunięcia ostatniej usterki.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

HummerHummer

0 0

Dobry warsztat to podstawa. W kwestii regenerowania turbosprężarek polecam przede wszystkim AMSerwis w Trójmieście. 10:23, 23.06.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%