Zamknij

Czytaj z eKutno.pl: Tajniak. Prawdziwa historia

18:17, 07.08.2017 Redaktor
Skomentuj

Często najcięższą pracę wykonują ludzie pozostający w cieniu. To cisi bohaterowie, których poświęcenie jest znane tylko nielicznym. Dlatego też, za każdym razem, gdy choćby fragment historii tych osób ujrzy światło dzienne, nie należy się zbyt długo zastanawiać i od razu rozpocząć lekturę.

Tak właśnie jest w przypadku „Tajniak. Prawdziwa historia” Joe Cartera. W moje ręce trafiła bardzo tajemnicza książka wydawnictwa Edipresse Polska. Na tyle okładki przeczytacie słowa autora, które dobrze wprowadzą was w klimat książki: „Jestem tajnym gliną. To właśnie o mnie nie przeczytacie w prasie, gdy złapią bandziora. Przez dwadzieścia lat dbałem o to, aby ulice, którymi chodzicie, były wolne od przestępców... udając jednego z nich. Ta historia to prawda, zupełna prawda, choć czasem niecała prawda o moim życiu”.

Na niecałych trzystu stronach książki znajdują się informacje o tym jak wyglądają tajne operacje prowadzone przez brytyjską policję, jak wygląda droga do zostania „tajniakiem”, czy ilość pracy jaką muszą włożyć w misje, aby te się powiodły. Do tego dochodzą również dylematy moralne związane z obracaniem się w światku przestępczym i nawiązywanie znajomości z kryminalistami, których nierzadko traktuje się jako przyjaciół.

Książka jest jednak czymś więcej niż suchym zapisem wybranych akcji, w których autor brał udział. Czytając kolejne strony da się jednak odnieść wrażenie, że Joe Carter mówi nie tyle w swoim imieniu, co w imieniu wszystkich osób, które prowadzą takie życie. Opowiada o płynących z niego korzyściach, ale także, a nawet przede wszystkim, o jego wadach i czyhających pokusach.

Największą zaletą „Tajniaka” są detale, które czynią opowiadaną historię niepowtarzalną i bardzo prostą do przyswojenia. Dzięki temu łatwo można było sobie wyobrazić wydarzenia przedstawione na kartach książki, nawet te najmniej prawdopodobne. Jednocześnie autor nie stara się zarzucić czytelnika profesjonalnym słownictwem, a wysłuchujemy niezwykłej opowieści zwykłego człowieka. Naprawdę ciężko uwierzyć, że nie jest to zawodowy pisarz, prawdziwy specjalista od kryminałów.

Książka świetnie sprawdza się w długie, gorące, letnie dni. Pozwala oderwać się od naszych problemów i przez chwilę poczuć się jak prawdziwy tajny agent i żyć jego życiem. Opisane historie wciągają, momentami szokują i tylko szkoda, że jest ich tak mało.

Marian

Wygraj książkę tajnego agenta 

[KONKURS]14[/KONKURS]

 

(Redaktor)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%