W roku 2017 w Kutnie opłatę adiacencką z tytułu wzrostu wartości nieruchomości w wyniku jej podziału wpłaciło 13 podmiotów,
w tym 10 osób fizycznych. Opłaty ustalonej przez gminę nie da się uniknąć, bowiem istnieją sankcje w przypadku jej niezapłacenia. Można ją jedynie rozłożyć na raty.
327 755,72 zł z opłaty z tytułu wzrostu wartości nieruchomości w Kutnie zasiliło budżet miasta w roku ubiegłym. Jak podaje Biuro Prasowe Urzędu Miasta Kutna z przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami regulującej zasady i tryb ustalania opłaty adiacenckiej wynika, że oprócz możliwości zawartej w art. 147, a dotyczącej rozłożenia ustalonej opłaty na maksymalnie 10 rocznych rat, ustawodawca nie przewidział innych ulg (umorzenie, zwolnienie) w jej zapłacie.
Opłata jest naliczana, jeśli wartość nieruchomości wzrośnie na skutek:
Geist08:54, 17.02.2018
2 0
hak na każdego, kto ma kawałek ziemi.
Dowód, że państwo jest wrogiem obywatela :( 08:54, 17.02.2018