Śmiertelny wypadek na ulicy Grunwaldzkiej w Kutnie

To Nie musiała byc wina kierowcy skąd mógł wiedzieć ze jedzie jak *%#)!& a jak by dzieciak wyleciał to co w tedy przez takich jak on duzo ludzi ginie bo nie wie ile musi jechać popisywać to mógł sie na trasie a nie w terenie zabudowanym 20:26, 16.10.2017

Psów wieszał na nikim nie będę, ale... na tym odcinku jest ograniczenie do 40 km/h. A Skoda, w którą uderzył motocykl, jest rozbita jak po czołowym zderzeniu z TIRem. Byłem przypadkiem na miejscu wypadku - ciało motocyklisty leżało jakieś 20 metrów od skrzyżowania, na którym było zderzenie. Można się domyślać, z jaką prędkością jechał motocyklista. Zresztą, wieczorami często słychać ryczące na pełnych obrotach motocykle, właśnie w okolicy Grunwaldzkiej, Batorego, obwodnicy. A i po Łąkoszyńskiej też nieźle grzeją, i nie tylko wieczorem. I nieważne, że ulica ruchliwa i chodniki blisko - ważna adrenalina.
Żal młodego człowieka, przed którym było życie. Ale żal też kierowcy Skody, który, być może, nie spojrzał przed siebie, tylko w lusterko, przed wykonaniem skrętu. A być może spojrzał, tylko nie spodziewał się, że motocykl tak szybko dojedzie. Jak by nie było - ma przed sobą straszne dni, a i do końca życia będzie miał poczucie winy.
Ludzie, myślcie na drodze. W waszych rękach nie tylko wasze życie, gdy jedziecie. A jeśli już chcecie mieć fajne zakręty z adrenaliną - wybierzcie się na tor wyścigowy. 22:23, 16.10.2017

Gdyby uderzył z prędkością 40 km/h to by skoda tak nie wyglądała a i na złamaniach by sie skonczyło. Szkoda chopaka, fakt, poszalał i zapłacił za to najwyzszą cene, błąd ktorego juz nie da sie cofnąc. Ale faktem jest ze zazwyczaj motocyklisci jezdza jak wariaci. Sam mialem ostatnio sytuacje gdzie wykonując manewr skrętu w lewo nagle wyprzedza mnie motocykl. Gdyby nie ryk sylnika i szybka reakcja odbicia kierownicą siedziałby w moim boku, wiec wiedziac ze w starciu z samochodem maja niewiele szans czasem zachowują sie jak niesmiertelni. Reasumujac chłopak popełnił błąd za ktory zapłacił najwyzszą cene. Teoretycznie nie jego wina, praktycznie prędkosc pokazała swoją siłe. 22:24, 16.10.2017

Niedojda to ty jesteś! Jakbyś pożył trochę na tym świecie inie oglądał życia z poziomu swojej gimbazowatej komórki to byś wiedział, że takie zniszczenia nie powstają przy prędkości 40 km/h a tyle lepek powinien jechać. Przy tej prędkości wpadł by pewnie do rowu ewentualnie przewrócił się na widok zajeżdżającego mu drogę samochodu. Tu te zniszczenia nawet nie powstały nawet przy prędkości 100 km/h Biegły to stwierdzi ale zapewne było to w granicach 120-130 km/h. Zapewne w momencie kiedy kierowca osobówki zaczął skręcać, łepek był na wysokości Kościoła. Chwile potem już szybował na łono Abrahama. Jeśli to do nie trafia ci do mózgownicy to popatrz ile metrów od wypadku leżał. Wina jest ewidentna po stronie motocyklisty bo nie zastosował się do ograniczenia prędkości. Ale jak tata kupi motór za śwynie to sie dziołchy rwie na wsi a potem zapomina że się jest na ulicy. Gdyby to na mnie trafiło to rodzina łebka do końca życia by się nie wypłaciła za szkody. 21:59, 17.10.2017

licznik zatrzymał się na 150 km/h 10:35, 17.10.2017

Masz jakiś problem z Caps Lockiem? 00:06, 18.10.2017

Ma problem ze sobą. I poruszaniem się po drodze. Zarówno pieszo jak i rowerem ;)
Biedactwo. Współczuję ci Sandra. Już więcej nie krzycz. 21:12, 18.10.2017

NIKOMU NIC DO TEGO CZY PISZĘ Z DUYŻEJ LITERY CZY MAŁEJ LITERY, I NIE INTERESUJE MNIE ZE WY UWAŻACIE ZA PISZĄC DUZYMI KRZYCZĘ . MAŁO MNIE OBCHODZI CO UWAŻACIE MIAŁAM PRAWO SIĘ WYPOWIEDZIEĆ TO ZROBIŁAM PANOWIE KIEROWCY , TEMAT UWAŻAM ZA ZAMKNIĘTY BO Z KIEROWCAMI SIĘ NIE WYGRA.
MIMO WSZYSTKO POZDRAWIAM I ŻYCZĘ BEZPIECZNEJ DROGI DO WYZNACZONEGO CELU.
14:05, 19.10.2017

Pani Sandro, nie wiem, czy Pani była na miejscu wypadku. Tak się złożyło, że ja byłem, kilka minut po zdarzeniu.
Dwa fakty:
1) Skoda wyglądała, jakby ją trafił pocisk. Motocykl był całkowicie rozbity.
2) Ciało motocyklisty leżało 20(!) metrów od skrzyżowania.
Z tego można wyciągnąć wniosek, że motocyklista jechał grubo ponad setkę. W miejscu, gdzie można jechać 40 km/h - nie tylko dlatego, że to strefa zabudowana, ale również dlatego, że jest kilka zjazdów na osiedle, kościół, hipermarkety, przejścia dla pieszych (o których słusznie Pani wspomina). Jednym słowem - zagrożenie związane zarówno z ruchem pieszych, jak i manewrami pojazdów wyłączających się z ruchu lub do niego włączających. Nawiasem mówiąc, rowerzyści też tam się często zdarzają.
I w tej sytuacji młody człowiek rozmienia stówkę na ścigaczu, na wąskiej drodze z licznymi zakazami i jeszcze w dodatku z nie najlepszą nawierzchnią. Nie chcę tu używać mocnych słów - ale widzę, jak jeżdżą motocykliści. A ściślej - słyszę, bo widać jedynie rozmazaną smugę. Ma Pani sporo racji, pisząc o kierowcach nie zatrzymujących się przed przejściem - proszę jednak zwrócić uwagę na to, że motocykliści to również kierowcy. I proszę mi wierzyć - oni bardziej czują się królami szos, niż ci dwuśladowi.
Co do kierowcy osobówki - formalnie to będzie jego wina, ponieważ wyłączał się z ruchu na głównej drodze. To, czy miał szansę ocenić prawidłowo sytuację, orzeknie sąd. Z mojego punktu widzenia - mógł myśleć, że motocyklista jest daleko i że zdąży. A być może w ogóle go nie zauważył - miał słońce prosto w oczy, a tam przy drodze rosną drzewa, motocykl mógł być trudno widoczny (pytanie, czy jechał na światłach). Mógł też zerknąć w lusterko - typowe zachowanie przy skręcie.
Uzna sąd, czy był winien, czy nie - tak czy inaczej do końca życia będzie miał wyrzuty sumienia. Zawsze już będzie rozważał, czy mógł zrobić cokolwiek, żeby uniknąć wypadku.
Ja osobiście widzę winę obopólną, no ale motocyklista zginął, tak więc sprawę będzie miał kierowca Fabii. I tak bezmyślna szarża na motocyklu złamała życie dwóm rodzinom. 10:33, 26.10.2017

TAK SUPER TYLKO PASY SĄ DLA PIESZYCH I KIEROWCA MA PRAWO OBOWIĄZEK SIĘ ZATRZYMAĆ PRZED PASEM BY PRZEPUŚCIĆ , NIESTETY MY TEŻ PIESI SIĘ ŚPIESZYMY DO PRACY NIE TYLKO WY KIEROWCY , WIĘĆ MAM PRAWO WEJŚĆ NA PASY BY PRZEJŚĆ A KIEROWCA MA PRAWO SIĘ ZATRZYMAĆ , WIĘCEJ NA ZIELONYM DLA MNIE ŚWIETLE SOPESZYŁO MU SIĘ BO GADAŁ PRZEZ KOMÓRKĘ, I PORTĄCIŁ BY MNIE ,BO JAK STWIERDZIŁ ZAGADAŁ SIĘ , DYSKUSJE PODCZAS JAZDY USKUTECZNIAŁ, WIEC KTO TU ŁAMIE PRZEPISY, JA SIĘ PYTAM , TO MY PIESI NIE MAMY ŻADNYCH PRAW ????!!!!! USTYAP BO CIEBIE PRZEJADĘ!!!!! NO SORRY COŚ TU NIE GRA , NO CHYBA ŻE PRZEPISY SIĘ ZMIENIŁY O CZYM NIE WIEM I MOŻNA ROZMAWIAĆ KIERUJĄC JEDNĄ RĘKĄ I Z PISKIEM CHAMOWAĆ W OSTATNIEJ CHWILI ŻUCAJĄC TEL NA BOK...................DO WSZYSTKICH KIEROWCÓW MY PIESI ROWERZYŚCI MOTOCYKLISCI I INNI MAMY TAK SAMO PRAWO SIĘ PORUSZAĆ JAK WY , MY MAMY SWOJE PRZEPY A WY SWOJE ,PO TO KTOŚ JE STWORZYŁ BY NIE DOCHODZIŁO DO WYPADKÓW . DLATEGO NIE ROZUMIEM WYPOWIEDZI MOŻE NIE ZNAM SIĘ NA PRZEPISACH ALE WIEM ŻE PASY SA DLA PIESZYCH , I ZIELONE ŚWIATŁO DLA NAS Z SYGNAŁEM PRZEJŚCIA ,WIĘC KTO TU MA RACJE JAK ZAWSZE WY KIEROWCY , SZKODA SŁÓW POZDRAWIAM POWIEDZIAŁAM CO O WAS KIEROWCACH MYSLE TYLE Z WAMI SIĘ NIE WYGRA .......
08:36, 17.10.2017

Masz rację 18:05, 17.10.2017

Stówką ? A to co na licznik zdążyłeś zerknąć ? 16:50, 18.10.2017

Jak by jechal 40, to by sie co najwyżej potlokl i poobijal. 02:21, 22.10.2017

Sorry, mialo byc potlukl a nie potlokl! 02:39, 22.10.2017

WYBACZ PASY SĄ DLA PIESZYCH , NIE DLA KIEROWCÓW , Z TQWEJ WYPOWIEDZI WYCHODZI Z MY MOŻEMY STAĆ W NIESKĄCZONOŚĆ A WY MOŻECIE PRUĆ I NIE PRZEPUSZCZAĆ , NO TAK JESTEŚCIE PRZECIEŻ PANAMI ZA KÓŁKIEM , NIESTETY CI CO JADĄ GADAJĄ PRZEZ TELEFON KIERUJĄC JEDNĄ REKĄ, NIE PRZEPUSZCZAJĄC NA PASACH WYMUSZAJĄC PIERWSZEŃSTWO I WYPRZEDZAJĄĆ W NIEDOZWOLONYM MIEJSCU , WJEŻDZAJAC NA POSESJE PRYWATNE AUTAMI GDZIE JEST ZAKAZ, BO SIĘ NIE CHCE PŁACIĆ ZA PARKOMETRY O TO JEST FER A JAZDA POD WPŁYWEM TEŻ JEST FER I ZGODNE Z PRZEPISEM ?!!!!!!!!!!! ???????? UWAŻACIE SIĘ ZA BOKÓW KÓŁKA ,ALE PRAWDA JEST TAKA ZE SAMOCHÓD NIE CZYNI Z WAS PANAMI DRÓG , NA WAS TEŻ SĄ PRZEPISY , TYM KOMETARZEM KOŃCZE TE CHORĄ PYSKÓWKE , BO WAS SIĘ NIE PRZEGADA , WIEM JEDNO FACET NIE ŻYJE I NIECH SPOCZYWA W POKOJU . A RODZINIE SKŁADAM KONDOLENCJE . KIEROWCA CÓŻ, NIE BYŁAM , NIE OCENIAM, ALE JESLI JEST WINNY I MA SUMIENIE, TO DO KOŃCA BĘDZIE GO DRĘCZYĆ TYLE
ŻEGNAM



























06:14, 18.10.2017

PANIE NICKU.. TEMAT KIEROWCÓW I MŁODEGO MOTOCYKLISTY ZAMKĘŁAM BO SIĘ Z KIEROWCAMI NIE WYGRA, I NIE MAM ZAMARU DALEJ BRNĄĆ W BEZNADZIEJNĄ PYSKÓWKĘ ,NATOMIAST CO DO TEGO ŻE PISZĘ CLAPS LOCKIEM TO NIE POWINNO PANA INTERESOWAĆ WAŻNA JEST TREŚĆ MOJEJ WYPOWIEDZI , I NIE INTERESUJE MNIE CZY KTOŚ UWAŻA ŻE PISZĄC TAK A NIE INACZEJ KRZYCZE CZY NIE . ALE Z SZACUNKU TUTAJ DLA WSZYSTKICH WYJASNIĘ , MAM SŁABY BARDZO WZROK I DLATEGO PISZE WIELKIMI LITERAMI PONIEWAZ MI TO UŁATWIA PISANIE I CZYTANIE ,TO WSZYSTKO , JEŚLI PAN UWAŻA ŻE KRZYCZĘ CÓŻ NIE BĘDĘ JUŻ TŁUMACZYĆ .MIMO WSZYSTKO POZDRAWIAM I ŻYCZE BEZPIECZNEJ DROGI DO WYZNACZONEGO CELU , Z CAŁYM SZACUNKIEM DLA WASZYSTKICH WYPOWIADAJĄCYCH SIĘ TUTAJ ... ŻEGNAM 14:21, 19.10.2017

Ty też jesteś z tych motocyklistów co maja orzeszek zamiast mózgu? To najlepiej wybierz drzewo. Bo potem normalny kierowca ma takich na sumieniu. Tylko pospiesz sie. Zawsze bedzie bezpieczniej na drodze. 20:18, 21.10.2017

Poczekaj, nie śpiesz się, umierać młodo i *%#)!& to nie szpan!!!! 16:15, 23.10.2017